Olek1987

Kilka stron wcześniej pisałem o swoim Maestro z uwagi na przesiadkę na szosę będę go sprzedawał, więc jak ktoś jest zainteresowany to niech pisze do mnie na maila: olekkrzyzaniak@gmail.com rama 21, rocznik 2012 przejechane ok 8 tys. Ogólnie rower w swojej klasie i za taką kasę nie ma sobie równych. Gdyby nie przesiadka na szosowy to bym Kandsa na pewno nie sprzedawał, ale kasa potrzebna na buty SIDI Pozdrawiam

Dzieki za wyjasnienie. Zdaje sobie sprawe z tego, ze moze pasc całkiem, ale to mi nawet na ręke bedzie bo od dluzszego czasu nastawiam sie na wymiane piasty na taka z lozyskami maszynowymi i czarnymi szprychami, a jak policzylem ile wyjdzie kupienie nowej piasty, szprych i zaplacenie za zaplecenie to bardziej sie oplaca kupic nowe całe koło juz mam nawet upatrzone (piasta novatec). Chciaz mam nadzieje ze do konca listopada wytrzyma. pozniej przerwa a od lutego/marca juz pewnie szosówka

U mnie problem pojawił się po przejechaniu 6000 km, taki był hałas jakby się miała piasta za chwile rozpaść, tak jakby kulki w środku latały.... na drugi dzien było już ok, co najmniej dziwne, jeszcze czasem przez chwile słychać taki dzwiek, ale krotko, koło kreci sie normalnie, bez oporów

Tez mam 184 cm wzrostu i mam ramę 21, jak la mnie idealna, ale ja Kandsa traktuje jak szosówkę jak chcesz sieziec na rowerze jak na krzesle to bierz 19' P.S jak używacie Endomondo podczas jazy Kandsem to zapraszam do znajomych http://www.endomondo.com/profile/2067382

Ja od razu wymieniłem standardowe CST najpierw na kende kwest 28c a teraz na Vittoria Zaffiro 25c Slick. W kenda byłto semi-slick, a Vittoria w ogole nie ma bieżnika jezdzi się super, ja czuje roznice nawet w porownaniu do 28c, moze nie jakas wielka ale jesy moim zdaniem, na tej samej trasie w podobnych warunkach atmo. mam srednia wieksza o 1kmh, pewnie to kwestia lepszej kondycji i zmiany widelca na sztywny, ale oponki tez swoje robia Podsumowujac moim zdaniem warto, ale odrazu 25c, nie baw sie w 28c, a na te obrecze spokojnie 25c wchodza i wszystko gra tylko zaloz drugi fartuch, albo zmien na mocniejszy, bo te fabryczne nie wytrzymuja cisniania powyzej 6 bar przynajmniej u mnie tak było, a wiadomo, ze taka oponke to nabijesz na 7-8 spokojnie, (max. 10 bar chyba) Cisnienie najwazniejsze, najlepiej jak sa tak nabite ze nie masz mozliwosci praktycznie nacisniecia palcem oczywiscie mowa o jezdzie po asfalcie za male cisnienie potrafi zabrac 1-2 km sredniej, nie mowiac o zmeczeniu

Widze, ze trafilem na dobry aktualny temat Wlasnie planuje wlozyc nowy mostek, taki o mniejszym koncie bo ten to tragedia. Jaka długosc ma standardowy mostek i jaki kat ? bo kurde zawsze zapomne zmierzyc jak jestem przy maszynie ;/ a co do montażu: jak wykrecam górną śrubę to teoretycznie gwiazdka powinna zostać w rurze sterowej, mam racje ? bo raz przekrecilem gwint i mechanik zrobil mi to jakos na sztuke i boje sie ze jak znow sie za to wezme to cos sie zeszmaci ;p Pozdrawiam

Witam, posiadam rower Kands Maestro 2012 wiec napisze co nieco w tym temacie W 201o roku kupilem rower mtb gdyz jezdzilem nie tylko na szosie ale takze po piaszczystych drogach itp. Rower kosztowal 700 zl, po 1000 km posypal sie suport, a po 1500 oberwala sie korba (jakis chinski metal ;p). Jednym slowem tragedia. W 2012 roku w maju wybor padl na Kands Maestro, szukalem roweru za okolo 1000 zl no i za kandsa zaplacilem bodajze 1150 zl, zalezalo mi na blokowanym amortyzatorze z uwagi na 95% jazdy po asfalcie, a na kolarzowke nie bylo mnie stac, a nie chcialem kupowac starego uzywanego roweru. Przejechalem tym rowerem ok. 6500 km i zlego slowa powiedziec nie moge. Jedyne co wymienilem bo to lewy pedał bo złamała sie ta aluminiowa obwódka. Wymienilem chwyty bo te fabryczne byly tragiczne, nawet w rekawiczkach bolaly dlonie, dolozylem roki, wymienilem tez widelec na sztywny aluminiowy zeby zyskac ok. 1kg, a amora i tak caly czas mialem na blokadzie. Opony fabryczne tez poszly w odstawke i zalozylem vittoria zaffiro 25c slick, jakby ktos z Was chcial zmieniac na takie szosowe opony to radze odrazu zalozyc drugi fartuch na obrecz albo wymienic na mocniejszy, bo ten fabryczny nie wytrzymuje cisnienia powyzej 6 bar. Przynajmniej u mnie tak bylo, i kilka gum podziurawionych przez szprychy. W tym rowerze wymienie jeszcze tylko mostek na taki o mniejszym koncie no a przed wiosna 2014 planuje rower sprzedac i kupic szose. Rower polecam kazdemu, za taka cene nic lepszego nie znajdziecie, a rower sam w sobie jest super, dobrze wykonany, fajna rama, ciekawie sie prezentuje, jak jeszcze mialem fabryczny bialy widelec to dwa razy mialem sytuacje ze ktos nieznajomy chcial sobie na nim zdjecie zrobic Rower spokojnie wytrzymuje predkosci w okolicach 60 - 70 kmh. Na prostej na tych szosowych oponach spokojnie rozpedzam go do 40-45 kmh, a wytrenowany jestem srednio, na trasie 60 km (plaska, kilka drobnych podjazdow) osiagam srednia predkosc 29-30 kmh wiec mysle ze calkiem niezle. Ktos dobrze wytrenowany spokojnie zrobi tym rowerem 30-33 kmh na odcinku 100 km Jakby ktos byl zainteresowany to w okolicach grudnia bede chcial rower sprzedac z uwagi na przesiadke na szose, a pieniadze ze sprzedazy beda potrzebne na spd i kask szosowy.