Skocz do zawartości

fbastek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez fbastek

  1. Hej, pacjent Fox 32 FIT RLC rocznik 2010, słychać niepokojący dźwięk gdzieś od połowy skoku w trakcie powrotu (jedno metaliczne stuknięcie). Zauważyłem to dopiero po serwisie. Sam amortyzator chodzi bardzo płynnie, wszystkie regulacje działają. Zalany zarekomendowanymi olejami, wymienione uszczelki na oryginalne, tłumik prawidłowo odpowietrzony. Serwis powtarzałem drugi raz zwracając jeszcze raz uwagę na wszelkie szczegóły - finalny efekt był ten sam. Rozebrałem więc po raz trzeci, bo tym razem zorientowałem się, że dźwięk przypomina stuknięcie ocierającej się sprężyny i wydobywa się dokładnie z tego miejsca. Przyjrzałem się sprężynie, ale nic nie zwróciło mojej uwagi porównując do zdjęć nowych sprężyn z tamtych lat. Natomiast co zauważyłem, że ściskając ją w rękach sprężyna negatywna ociera się wewnątrz o pozytywną i to było właśnie to. Czy ktoś miał taki problem i znalazł jakieś rozwiązanie? Wyszukałem kilka tematów na forach zagranicznych, ale były bardzo stare i zwykle kończyło się na wymianie gwarancyjnej shaftu. Podrzucam zdjęcie:
  2. @szczupak56 tak jak pisałem wyżej - przebieg zerowy, nowy. @Molekpl koronka 4 licząc od największej. Nie zauważyłem, żeby jakiś ząbek na kasecie był uszkodzony lub mocno zużyty.. Mam w głowie dwie opcje - poczekać, aż łańcuch się wyciągnie i być może się ułoży. A druga to kupić albo nową kasetę HG50-8 lub zostawić starą, ale spróbować z nowym łańcuchem X8. Ale może ktoś z was ma jeszcze inne pomysły? Sprawa byłaby oczywista, gdyby któraś koronka ewidentnie była zużyta, pokrzywione zęby itp..
  3. Hej, mam problem z przeskakującym łańcuchem na 4 koronce (licząc od najwyższej) kasety 24-13 8s. Nowy łańcuch KMC Z. Biorę pod uwagę nową kasetę, ale chciałem najpierw sprawdzić obecny napęd. Przed założeniem rozebrałem przerzutkę RD-2200, wyczyściłem, nasmarowałem. Nowe linki i pancerze. Po wystrojeniu biegi chodzą świetnie zarówno z przodu jak i z tyłu. Problem pojawia się tylko pod obciążeniem w trakcie jazdy (na stojaku chodzi perfekcyjnie). Nie zauważyłem, żeby przerzutka wykonywała jakiś ruch góra-dół, bardziej wygląda jakby przeskok był w linii łańcucha i czuć to wyraźnie z tyłu. Długość łańcucha wg manuala tej przerzutki, czyli linia osi kółek prostopadła do podłoża na wskazanych przełożeniach. Zastanawia mnie jedynie, że odległość między największą koronką kasety, a górnym kółkiem jest tak duża pomimo ustawienia wychylenia na minimum.
  4. Hej, zwracam się do was z prośba o rozwianie moich wątpliwości w sprawie modernizacji napędu. Wielu z was ma ogromne doświadczenie i myślę, że będzie o wiele łatwiej podjąć decyzję. Rower darzę ogromnym sentymentem i najlogiczniej byłoby go sprzedać i przejść na aktualne standardy, ale chciałbym go mimo wszystko zachować. Służy mi on do codziennych treningów (nie startuję w zawodach), trasy cross/mtb. Ogólnie chciałem go odchudzić - kierownica, mostek, sztyca, pedały, amortyzator wymienione, wiosną jeszcze dojdą nowe lżejsza koła (2008 kona king kikapu). aktualny napęd: FC-M660 44/32/22 FD-M771 RD-M761 kaseta 11-34 SL-M511 Pomysł z 2x11 zrodził się z tego, że po prostu bardzo rzadko używam z przodu 22T. Natomiast w pełni wykorzystuje 44T i 32T. 1. Upgrade 3x9 - jeśli chodzi o przód, to SLX jest całkiem świeży, zębatki przeżyły dopiero jeden łańcuch, więc wydaje mi się, że korby raczej bym nie ruszał, jedynie suport, bo powoli kończy żywot. Nie wiem czy warto w tej sytuacji pchać się w jakiegoś XTR (zazwyczaj widzę, że ciężko zdobyć największą zębatkę do tak starych korb). Najgorszym elementem aktualnego napędu są manetki, stare wysłużone Deorki są bardzo niedokładne, mają momenty zawahania i trzeba im pomagać przy wrzucaniu. Myślałem nad SL-M770 lub M970. Jeśli chodzi o przerzutkę przednią, to też wydaje mi się, że jest całkiem OK, wyższy model raczej niczego nie zmieni. Tylna M771.. hmm no tutaj przeglądając forum mogę założyć, że jedynie upgrade do starej M952 mogłoby coś poprawić, bo M97x nie były chwalone. Nie upieram się nad Shimano, Sram jak najbardziej, tylko nigdy nie miałem z tym za wiele wspólnego. Także tutaj liczyłbym na waszą pomoc. 2. Przejście na 2x11 - zdaję sobie sprawę, że tutaj wymieniamy cały napęd. Aktualna piasta M475 nie pomieści 11s, ale tak jak wyżej wspomniałem i tak w planach jest wymiana kół. Tutaj zdałbym się już na wasze propozycje. Dodam, że hamulce to M8000 i byłoby spoko mieć manetki w i-spec II (tylko przednia zazwyczaj nie występuje do montażu na obejmę). Czasami można dorwać FC-M985 w dobrej kasie, ale raczej zostałbym przy grupie XT. Jeśli chodzi o SRAM - tak jak wyżej wspomniałem. Oczekuję szybkiego i precyzyjnego działania. Z góry dzięki za pomoc!
  5. Jest mniej ciśnienia, ale wynika to raczej z tego, że ciśnienie przechodzi do pompki w momencie podłączenia. Przynajmniej z tego co mi wiadomo nie jest to niepożądany objaw.
  6. Wiesz co, nie sprawdzałem w taki sposób, ale na pierwszy rzut oka wygląda to legitnie zarówno środek jak i z zewnątrz. Na ten moment zjada mi jakieś 5mm skoku bez obciążenia, czyli wychodzi jakieś 115mm przy różnicy 15psi między komorą pozytywną, a negatywną. (+70/-55 SAG 15%). Nie jestem w stanie lepiej go wystroić, a jak różnica wychodzi 10psi, to zaczyna go bardziej wciągać od jakiegoś centymetra do półtorej). Początek pracy jest trochę tępy, choć może to moje subiektywne odczucie. Zostaje mi wymienić cały komplet oringów wewnątrz, a jeśli to nie pomoże, to będę musiał chyba tak z tym żyć, choć i tak nie jest to najgorszy wynik w porównaniu do sytuacji z początku.
  7. @Dokumosa no masz rację, też stara jeszcze 1 1/8".. Poprzednia Reba 2009 jak zauważyłeś inny skok, bo 100mm. W każdym razie na ten moment jedynie co mi nie do końca odpowiada, to kultura pracy na tych ciśnieniach, bo aż się prosi, żeby w negatywnej było trochę więcej. DA naprawdę można fajnie wystroić, a tutaj pozostaje trochę niesmak. Wracając do ostatniego pytania, czy może być jakaś nieszczelność między komorami, która powoduje, że wciąga mi skok jak zbliżam się z wartością ciśnienia negatywnej do pozytywnej? Wymiana na kompletnie świeży zestaw oringów może coś zmienić?
  8. Tak jak wyżej wam wspomniałem - podkładek brak. Nie sprawdziłem w sumie najistotniejszej sprawy, czyli spuścić ciśnienie z komory negatywnej i zostawić nabitą pozytywną. I tutaj się zdziwiłem, bo skok wzrósł do 120. Ale zauważyłem pewną zależność. Nie jestem w stanie osiągnąć żądanego skoku pompując komory do zbliżonych lub równych sobie wartości (w Rebie 2009 nie miałem takiego problemu, nie było problemu przy -90/+90). Czyli wygląda to tak, że gdy komora pozytywna ma 90, to pompując negatywną przy 70 zaczyna mi zjadać skok i nie jestem w stanie zbliżyć się do 80. Zawsze korzystałem z reguły 10 i mniej więcej u mnie ciśnienia wyglądały +90/-80 (w przypadku starej Reby). Reasumując - nieszczelność między komorami przy takich objawach?
  9. Hej, mam problem w amortyzatorze, że nie osiąga pełnego skoku. Przy serwisie zwróciłem uwagę, czy aby na pewno nie ma tam jakiegoś tokena - i nie ma. Ciśnienia +/- trzyma prawidłowo. Wygląda to tak, że na skali od sagu bez obciążenia pokazuje 105mm i widać zarys skali od 120mm. Prawdę mówiąc rozebrałem już go dwa razy, bo mi to spokoju nie dawało, ale bez skutku. Jedynie co mi przychodzi do głowy, że kiedyś mogła zostać uszkodzona sprężyna dual air i ktoś wymienił na 100mm? Byłoby to możliwe? Niestety amortyzator kupiłem przeszło rok temu, nie testowałem go, schowałem do szafki i tak sobie leżał. Jedynie co mi przychodzi do głowy to rozebrać po raz trzeci, zmierzyć sprężynę i porównać do katalogowo do wymiarów 120mm. Być może wszystko się zgadza i problem leży gdzieś indziej. Ktoś miał podobną sytuację? Z góry dzięki za pomoc.
  10. Cześć, poszukuję amortyzatora pod sterówkę 1 1/8 i koła 26. Interesują mnie powyższe dwa jak w temacie, najlepiej w kolorze białym. Oś 9 lub inna - prawdopodobnie będę zaplatał i tak nowe koło. Rozważę inne opcje z podobnym skokiem, np Pike 454.
  11. Panowie - Vittoria! haha. Siadło! Świetny patent z mydlinami - przyda się w przyszłości. Przy 5 wskoczyło pięknie. Wielkie dzięki za zaangażowanie w mój problem! Dziena
  12. Istnieje wielkie ryzyko, że przekraczając 4.5 rozerwie ją? Mam 4 i ani drgnie.. mam już jej dość
  13. Już widzę, że ona tak jakby jest za ciasna.. Nie wiem, czy to jakaś wada w produkcji, ale mam na średnicy obręczy dwa miejsca gdzie po prostu za cholerę nie wskakuje. Pomagam sobie łyżkami, ale fatalnie..
  14. Dzięki w sprawie rozmiarówki Wracając do mojej opony - zarzucam wam dwa zdjęcia. Jak widać z jednej strony opona jest idealnie dopasowana, z drugiej zaciąga ją wewnątrz felgi. Przy 1 - 1.5 bar można zauważyć, że nie jest ona dopasowana z tej strony do krawędzi ścianki obręczy i za cholerę nie umiem tego naciągnąć nawet na spuszczonym powietrzu. Załączam wam jeszcze filmik jak się zachowuje w ruchu:
  15. Okej, w takim razie jeśli 23 mm to minimum, to jaką przyjmujemy górną granicę dla obręczy 17 mm?
  16. Nie rozumiem w takim razie wymiarów. W takim razie 23 mm szerokości opony jest równoznaczne z 2.3, które widnieje na oponie? Okej, spróbuję w takim razie jeszcze porozbijać ją. A próbował ktoś pojeździć przy niższym ciśnieniu? Ma to sens, jest szansa na lepsze dopasowanie?
  17. Witam Panowie, mam problem - taka sytuacja: zakupiłem sobie oponki Vittoria Saguaro 26x2.0 50-559. Efekt po nałożeniu na felgę był niesamowity - kołem szarpało, jakbym zaliczył konkretny dołek i pokrzywił felgę. Przyjrzałem się feldze i faktycznie była lekko skrzywiona, ale bardziej "norma po sezonie". Wycentrowałem, założyłem jeszcze raz - rezultat ten sam. Pomyślałem, że może wadliwa seria. Złożyłem reklamacje i dostałem od reki nowe. Zakładam i.. to samo. Zacząłem grzebać w internetach i znalazłem informacje o tych normach ISO dla danej średnicy felgi. Ogólnie wygląda to tak, jakby opona nie potrafiła się dobrze rozbić w feldze. Zaciąga ją bardziej w paru miejscach i stąd ten efekt, że jest ułożona nierównomiernie do krawędzi obręczy. Próbowałem rozbijać to ręcznie, ale jest to pracochłonne i efekt jest, ale nie 100%. Moje pytanie, czy opony źle dobrałem, czy coś innego jest nie tak? Szerokość wewnętrzna w feldze wynosi 17 mm. Poprzednie opony na jakich jeździłem, to Conti Explorer 54-559 (26x2.1). Z tego co patrzę w tabelkę, to dla 17 mm powinienem zakładać oponki 23 mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...