Skocz do zawartości

danek7902

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez danek7902

  1. Powiem Ci że właśnie jest super.Regulacja odbicia działa rewelacyjnie,nic się nie przycina i wreszcie praca amortyzatora jest płynna. Tam tak naprawde nie potrzeba super szczelnego tłoka,bo każdy oring który troszeczkę lepiej (ciaśniej) przylegał powodował nie płynną pracę. Spędziłem ok.5 godzin przy dobieraniu oringów do tego amorka i tylko dopasowanie pilnikiem przyniosło rewelacyjny efekt. A guma ma to do siebie że po spiłowaniu jest gładka a nie porowata.Oczywiście najlepiej to robić pilnikiem drobnym lub tak jak ja do paznokci. Szkoda że nie zrobiłem zdjęcia po spiłowaniu,bo byście zobaczyli jak to wyglądało.Jak by ktoś nie wiedział że to piłowane to by myślał że to płaski oring. No ale nic każdemu wolno chwalić lub ganić. Najważniejsze że amor wreszcie pracuje rewelacyjnie i teraz mogę powiedzieć że mi liście wybiera.
  2. Po spiłowaniu oring robi się płaski tak jak to jest w udoskonalonym tłoczku,większą powierzchnią przylega do lagi. Po drugie życzę powodzenia w zakupie takiego rozmiaru 21x2,2mm. Oring 21x2 jest zbyt cienki i tłok zbyt luźno pracuje co powoduje brak regulacji powrotu. Każdego rodzaju dotarcie-dopasowanie polega na spiłowaniu się elementów ze sobą pracujących tylko w dłuższym czasie i czy to też jest wyjątkowo głupie?
  3. Czyli podsumowując po zakupie amorka drake centuriona z allegro trzeba wymienić 2 oringi,na tłoku powietrznym oraz na tłoku tłumika powrotu. Rozmiary oringów to 21x2.5 na tłok powrotu,oraz 21x3.5 na tłok powietrzny. Dodatkowo należy do tłoczka odbicia zamontować dodatkowy oring o grubości 1 mm żeby się oring 21x2.5 nie rolował w tym rowku.Na koniec należy pilnikiem spiłować trochę te oringi na tłoku powrotu cały czas sprawdzając czy już tłok wchodzi lekko.Oczywiście nie należy też spiłować zbyt dużo bo będzie słabo działać regulacja powrotu.Na koniec pozostaje tylko wyjazd w teren i radość z jazdy.
  4. Dzisiaj zamontowałem ten oring 21x3,5mm na tłoku powietrznym,który faktycznie wyeliminował blokowanie amorka na starcie. Postanowiłem jeszcze popracować nad tłokiem powrotu.Po zamontowaniu w nim oringa 21x 2,5mm czuć było nadal oporną pracę i skokową.Co więcej,oring faktycznie się rolował co było czuć przy powolnym poruszaniu.Jak już wcześniej pisałem w ten rowek w tłoku włożyłem jeszcze jeden oring o grubości 1mm.Teraz było wszystko ciasno w tym rowku,ale tłok nadal ciasno pracował w ladze i praca amorka nie była sdo końca płynna.Wtedy wpadłem na pomysł żeby spiłować trochę pilnikiem ten oring na płasko i się udało.Tłok chodzi lekko i praca amorka jest idealna.
  5. Witam.Podziwiam was koledzy za trud oraz za pomysłowość w przeróbkach XCR-a ,ale zastanawiam się nad sensownością tego zabiegu pod względem opłacalności. Po pierwsze dobry amortyzator powietrzny używany kupimy za ok.300-350zł. (mowa tu o RS Tora solo Air,czy Epiconie) lub nowy Manitou Drake za ok.350-400. W tych amorkach mamy dużo sztywniejsze golenie,dużo lepszą jakość pracy i pewność bezpieczeństwa podczas jazdy. Jeszcze rozumiem że jeżeli mamy już starszy amorek to z nim kombinujemy,ale mając w miarę nowy to naprawdę polecam sprzedać (za ok.200zł.) i kupić coś co naprawde pracuje,a nie tylko się ugina. Proszę nie odbierajcie mojej wypowiedzi jako negującą waszą pracę tylko jako pewnego rodzaju przemyślenie o opłacalności i co najważniejsze o bezpieczeństwie,bo patrząc właśnie przez pryzmat bezpieczeństwa to można mieć tu najwięcej zastrzeżeń.
  6. Zastanawiam się jak taka firma jak Manitou mogła wypuścić taki szajs i to jeszcze w cenie amortyzatorów o niebo lepszych.
  7. Dziasiaj dolałem oleju tyle ile być powinno i po zablokowaniu widelec sztywny i nic się nie ugina*czyli jest super. Dodatkowo zmieniłem tą stukającą metolową podkładkę na plastikową i już nic nie stuka,a regulacja tłumika działa tak jak działała. Jeszcze tylko popracuję nad tym oringiem w lewej goleni żeby na początku się nie blokował,lub spróbuję trochę pojeździć,może faktycznie się dotrze.
  8. Przed zmianą skoku jak miałem 80mm to po zablokowaniu to może z 2mm.Teraz po zwiększeniu skoku na 100 nie dolewałem oleju i faktycznie z 5mm można wcisnąć.
  9. A jak z trzymaniem powietrza? Nic Ci nie ucieka?
  10. Mój amor po zmianie oringa na tym tłoczku powrotu już chodzi płynnie,ale pierwsze ugięcie jest trudne.Jak go cały czas uginasz to pracuje super ale po chwili bez pracy jest sztywny i potrzeba mocniej go ugiąć żeby puściło. Co to może być.Mam w grugim rowerze tore solo air która działa bajecznie. Ten manitou jest podobno na poziomie Recona a pracuje gorzej niż XCR.
  11. Panowie napiszcie czy w waszych amorach po chwili nie używania też on się blokuje tzn.pierwsze ugięcie tak jak by się tłok przykleił. Bo ja tak mam i nie wiem czy to się wyrobi czy nie.
  12. U mnie cału czas stuka.Fakt faktem że jeżeli jedziemy cały czas po nierównościach to amor pracuje dobrze nie licząc stukania,ale jak chwilkę (parenaście sekund) jedziemy płaskim asfaltem to jest zacięty i trzeba mocniej go ugiąć żeby puściło na uszczelkach. To stukanie potrafi doprowadzić do furi.
  13. Witam.Posiadam ten amortyzator od tego samego sprzedawcy i takie same problemy. Amortyzator który do mnie dotarł był na 100% nowy -zero sladów używania czy nawet montażu koła. Praca amortyzatora jest skokowa i zacinał się strasznie.Postanowiłem zobaczyć co tam się dzieje w środku,bo ktoś wczesniej pisał że miał w nim sucho. Po rozkręceniu w dolnych lagach było smarowanie olejem,gąbki pod uszczelkami nasączone. Tłok w lewej goleni tej co jest sprężyna był nasmarowany czerwonym smarem-czyli wszystko ok. Ten tłok powietrzny faktycznie dużo ciężej chodzi niż np. w Rockshox Tora Solo Air ale ręką go można poruszać. Z drugiej goleni prawej wyciągnąłem ten tłumik powrotu i tak jak już ktoś wcześniej pisał mam biały plastik ale z regulacją. Zmierzyłem oryginalny oring na tym plastiku i jego średnica to 28,9mm (zamontowany na plastiku) Bardzo ciężko to przesunąć ręką i czasami się zacina i faktycznie może rolować ten oring w szerszym rowku. Założyłem inny oring rozmiar 21x2,5 i po nałożeniu na ten plastik średnica zmalała do 28,8mm,ale nadal zostało prawie milimetr miejsca w tym rowku.Włożyłem tam jeszcze jeden oring dużo mniejszy który po naciągnięciu idealnie wypełnił ten rowek nie wystając poza oring macierzysty. Dzisiaj byłem na 25 km wyprawie i powiem wam że praca skokowa się skończyła.Amortyzator chodzi płynnie ale ma problem jeszcze np. po chwili nie ruszania go pierwsze ugięcie jest ciężkie.Tak jakby jakaą uszczelka go trzymała i ten pierwszy ruch jest ciężki. na razie amor ma przebieg ok.50km i może się rozchodzi,bo jak na razie to Tora solo air chodzi dużo lepiej i płynniej. Acha spiłowałem na stożek jeszcze ten stukający plastikowy trzpień,ale nadal stuka chyba jeszcze ta podkładka. Moje pytanie jest takie czy faktycznie po zmianie tej podkładki stukanie ustępiło u kogoś??? Acha skok można było zmienić z 80 na 100mm bez problemu.Co prawda to wersja z Centuriona ale pręt ma taki jak w manualu manitou.
  14. Powiem szczerze że u mnie w mieści przez ostatnie 2 tygodnie 3 rowery policja odnalazła.Pierwszy był aż z Wrocławia a chłopak go kupił kilka dni wcześniej w lombardzie,a dwa kolejne już miejscowe.Wszystkie były oznakowane przez policje,czyli jednak to coś daje.
  15. Jest to bardzo dobry rowerek.Mam bardzo podobny bo Crow Raven ale na ramie 19".Mam co prawda zwykłe v-ki ale kupiłem go za 300zł. Jeżeli rowerek jest naprawde w dobrym stanie to brać bo nic innego w tej cenie nie kupisz. Ale postaraj się jeszcze coś z tej ceny zejść.
  16. danek7902

    BULLS 4005LS 2005r.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...