Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Nie da się pogodzić szosowej petardy z jazdą w terenie... Owszem są jakieś sposoby żeby wybrać gumę którą pojedzie się wszędzie, ale nie będzie ani petardą ani antidotum na krzaki... Zestaw " ulubionych" kół na szosę powinien być super lekki (obręcz plus guma) Droga przyczepna guma. Taka na której żal i strach zjechać z bitumiki. Zestaw w krzaki - tu już zależy od okolic w których się jeździ. Dla mnie np szybka jazda, rąbanka na oponach przełajowych po korzeniach i kamieniach kompletnie mija się z celem i wolę mieć w takim terenie opony 2,25 z mlekiem... Pamiętam wypad singlowy w jurę gdzie miałem opony 33 mm z doskonałą trakcją ale tak się zmordowałem przez piachy i dziury...obiecałem sobie nigdy więcej... Ale bywają leśne ścieżki gładkie jak aksamit gdzie rower z symbolicznym bieżnikiem opony Maraton o szerokości 25 jedzie jak zaczarowany... Także każdemu według potrzeb.
  2. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Magnetyzer, zmniejszający promieniowanie jądrowe na wertepach ? Też się za dumałem, czy to dla dziecka czy pod bagaż podpórka zdradziecka, czy bateria litowo metanowa napedzająca holouteka? pięknie i kopalnia srebra
  3. Oczywiście, to nie syndykat zbrodni, tylko bałagan i brak konsekwencji, nie dbają o reputację... Szkoda bo mam kilka części, już stareńkich od nich i taka nuta sentymentu do przejechanych z nimi kilometrolat pozostała...
  4. Sytuacja, o której mówiłem, była poprzedzona rozmową przez telefon i potwierdzeniem że towar jest i będzie nadany tak aby zdążyć z prezentem na konkretny dzień. Nie było ani prezentu, ani kasy przed dłuższy czas...
  5. Przemku ! To nie rób przedpłat, do czasu jak na bardzo długo "zamrozili" mi ze swojej winy 600 zł ( chyba ok 1,5 miesiąca, może dwa) - też miałem o nich dobre zdanie... i wtedy dopiero zajrzałem do sieci. Jak już coś pójdzie nie tak to poza pojechaniem do ich stodoły bezpośrednio niewiele można zrobić... dzwonisz, obiecują, pieniędzy nie ma... przykro....
  6. w blasku księżyca, smagane srebrzystą światłością brzegi otworu kałgazkiego odkrytem zostały przed memi oczami .... mam bruksa bez szpary w kroku, a może i czas pomyśleć o innej wersji... Bo skóra mi rozwisła przeciągnięta jak majtki po 7 sezonach. Napisz czy dobre to po czasie. Leczcz na przekór metaNowej nostalgii napiszę, że takie siodło na prawdziwe jarzmo zasłużyło, z epoki, na rurze z otworem. brawo brawo brawo...
  7. Przekopujcie te China Ramy, fajnie popatrzeć bez dwóch zdań Ciek wodny czy Inbreda te same fabryki spawały ...
  8. Spada stosunkowo rzadko, ale w najbardziej zgodnych z prawami marfiego sytuacjach, kiedy uwalanie rąk smarem akurat jest niekorzystne w trójnasób, albo czeka nas występ symfoniczny itp dokładnie w podobnym rowerze typu Pasat mi raz na dwa miesiące spadał fakt że był w codziennym użyciu.. W koncu zało żyłem zblokowaną faworytkę.
  9. proponuję wykonać haupniczą improwizację aby na krawężnikach w końcu nie spadł łańcuch w stronę ramy, na wzór dedy :
  10. Witam pomarańczowego brata z podobną gumą, uchwyt na gaśnicę jest, czyli guma się nie spali Piszę 3 grosze. Przez około 100 km nie lubiłem Rangera, kapcia , gluta, kubota,mucho-smolarza przodu a teraz to mi się zmieniło... Lubię strasznie. Las lubi nas! Może mrówki mniej bo je wgniatam szerszym pasem w piasek. Ale mniej głęboko.
  11. W moim mio kiedy np na drodze wyrastal płot i improwizowałem było sporo " mielenia" przerywanego komendą zawróć, jakby zawieszał się na powrocie na drogę z płotem zamiast szybko wymyslać coś nowego.... Ale ten temat moze też być związany z tym przeładowaniem pamięci. Będę sprawdzał.j Jeśli planujesz pobyt w Waw to zapowiedz wcześniej na PW to mogę pokazać i wypożyczyć nawet na spacer czy weturilo...
  12. Zamykając temat Mio nareszcie sympatyczny Pan na Infolinii obiecał się zająć moim przypadkiem już bezpośrednio, chociaż szanse na inny egzemplarz czy model przekreślił, no ale dobre i to. Serwis do którego wysyłano ze sklepu w ramach gwarancji jest co prawda totalnie autoryzowany, ale w Krośnie, I chyba mam samemu wysłać teraz już gdzieś indziej . W każdym razie do dokładnego zbadania. Skasuję połowę wbudowanych map, przetestuję, jak dalej się będzie zawieszać wyślę im i napiszę Wam jak się skończyło. Uwaga Pieterna ma dla Zindo zasadnicze znaczenie. Sam miałem swoje takie luźne oczekiwania, troszkę nietrafione : oddzielona od telefonu działająca bez internetu z mapami Czechy. Niemcy. Austria. Włochy energo-oszczędna działająca na wyjeździe namiotowym bez internetu i komputera wieczorem. wskazująca dogodne trasy bardziej "rowerowe", poza asfaltem, łączniki polnymi drogami, widząca sieć cykloszlaków. Kiedyś kilka lat temu np ważne było by dla mnie aby wgrywać ślady np górskich maratonów i móc sobie je przejechać bez strzałek itp Warto przemyśleć wszystko przed zakupem. Poza wypadami z torbami z chęcią mogę czasem zapisać trasę normalnego treningu bez patrzenia na ekran, tak aby mieć zapis, prędkość, czas ruchu. Ostatnio zamiast licznika użyłem Locusa, darmowego, ale nie używałem w trybie nawigacji... Jest wersja Pro za dopłatą, myślę że warto zastanowić się nad zebraniem opinii w sieci. Mam stary telefon wodoodporny, Sony około 3-4 lata. Bez włączonego ekranu Locus działający w tle sprawia wrażenie jakby nie zjadał baterii, ale w terenach płaskiego Mazowsza. Jak w dolinkach i krzakach gór nie wiem. U mnie wersja bezpłatna nie zapisuje wysokości czy prędkości chwilowej ale rysuje ślad, i mierzy średnią ruchu, i ogólną, jak licznik. Jeśli Mio jednak się nie " naprawi", to może przetestuję Locusa za dopłatą. Przeciw używaniu telefonu jest chęć fotografowania nim co chwilę, lub w przypadku innych osób, uzależnienie od kontaktów, telefonów, smsów czy fejs insta itp... wtedy taki telefon może lepiej mieć oddzielnie... obciążona tym wszystkim bateria może nie podołać nawigacji mimo ładowarki z koła. Orux to kolejna aplikacja, zapisywałem nią trasy, ogólnie działała ale nie umiałem nią nawigować, chyba trzeba wpisać wcześniej przygotowany ślad... To była raczej mapa z rozbudowanymi funkcjami róznież ofline.
  13. Podobny wzór Almotion chociaż szeroki 2,15, też jest super! Z tyłu w ostrym bez dętki, w wakacje z dętkami, bardzo dobra guma.Mieszanka. Są węższe wersje.
  14. Raczej odradzam wszystkim.zakup od producenta nie godnego zaufania. Nie sprzedam swojej mio nikomu bo to jest nieuczciwe. Nie mam możliwości zwrotu bo nie należy się rękojmia, gwarancja okazała się nic nie warta. Urządzenie zawiesza się nawet w czasie tylko rejestracji trasy, do odwieszenia potrzrba szpilki. Tracimy dane. Nie można używać go w deszczu. Inaczej przelicza trasę na ekranie inaczej w komputerze. Brak szczegółowej instrukcji. Zalecenie usunięcia fabrycznie załadowanych map aby zapewnić lepsze działanie. Nie można ustawić by ekran zapalał się w okolicy sygnalizowanego zakrętu, jeśłi jedziemy z wygaszaczem ekranu. 30-40 zarejestrowanych tras, około 1000 km testwych, pełen opis problemów zgłoszonych za pomocą zgłoszeń przez stronę, oraz wydruków załączonych podczas reklamacji, brak jakiejkolwiek odpowiedzi. Naprawdę rozumiesz moje ozgoryczenie? Pieniędze w błocie, ileś wizyt w xkomie i pomieszania nawigacyjnego w zeszłe wakacje? To włącz tylko powierzcowne pseudo testy tego modelu ma yuo tubie w których autorzy w zasadzie opisali wrażenia oparte jedynie o cechach z folderu. Bez głębszej analizy. Bylem naiwnie optymistyczny.
  15. Guzik zawsze prowadzi do kafli głównego menu, w 205.cofa , wyprowadza z nawigacji do menu. Nie pocisz się chyba i jeździsz dostojnie, co ma folia do potu z palców w upale? Tak samo się brudzi , 100 czy 150 km jazdy to setki dotknięć jeśli mam ustawiony ten najkrótszyi czas świecenia, z kolei trudno jechac cały dzień z rozpalonym ekranem bo padnie bateria.... Pamietaj tez ze producent zaleca wykasowac zbędne mapy, ma to wydłużyć pracę akumulatora Ps mieszamy chyba blokadę z wygaszaczem ekranu., moje uwagi są na ten ostatni skierowane! Pardon Blokadę to chyba tylko w deszczu i torbie stosowałem ale bez skutku jak opisałem.
  16. Dziękuję, oczywiście masz rację, niestety rzeczywiście tak rzadko coś reklamuję i nie mam w tym doświadczenia, tutaj błąd polegał na tym, że podczas zakupu aby nie mieć paragonu powiedziałem aby była faktura bo mają mnie w komputerze, podałem nazwisko jest . CZYLI NIP z automatu się pojawił... nie mam prawa do rękojmi. Oczywiście na grzyba mi była ta faktura, po prostu chciałem mieć porządnie wydrukowany rachunek... Chyba napiszę do Uokik, może dostanę podpowiedź, w internecie znalazłem jeszcze firmowe FAQ, radzą odinstalowywać fabryczne mapy po aktualizacji i zostawić tylko np Polski... Bo się wiesza urządzenie z braku pamięci... OFICJALNIE. Szkoda, że nawigacja TRZY RAZY wysyłana do serwisu z powodu zawieszania się ani razu nie wróciła z taką sugestią! na razie wiem że gwarancja to takie dowolne coś od producenta, i chyba tylko jego dobra wola.... Z ciekawych spostrzeżeń : na stronie Xkomu wyraźnie reklamowane jest że nawigacja poprowadzi z A do B a nie prowadzi z A do B tylko z "tąd" do B Nie wiem czy wczytałeś się i co pisałem poprzednio, ale dużym problemem jest woda na ekranie, wzudza dotyk i urządzenie z pozoru wodoodporne głupieje, świeci się gra, niezablokowane przełącza, a zablokowane pobudza i świeci i gra ...tak samo jak włożysz w czasie deszczu wilgotne do torby, przecież będzie się dotykać mokrym ekranem z innymi bagażami... Kolejna lipa to budzenie dotykiem palca w ekran, guzik nie służy do budzenia ekranu. W upale ręka jest spocona, lepka. Po dwóch godzinach jazdy ekran jest polepiony i brudny jak szyba w sklepie w czasie remontu.
  17. schodzę z kompa, kilka słów jest tutaj: mój Mio chyba jest wadliwy jako sztuka jednak cały model 205 jest słabo zaprojektowany, ma błędy koncepcyjne. Fatalna obsługa po stronie firmy trzy razy w reklamacji z pełnym opisem problemu, w pełni zlekceważony, poza sądem chyba nie mam możliwości interwencji.. Nie miałem propozycji wymiany na inny egzemplarz czy model. Po prostu serwis dostaje urządzenie które włącza się i reaguje i je odsyła. Przepraszam , za pierwszym razem podobno wymienili płytę główną, co nie wpłynęło na złe działanie...
  18. dokładnie odwrotna opinia mio 205 kompletny bubel, podczas jazdy po Polsce w zasadzie planowanie i nawighowanie musiałem prowadzić gugle mapsem, Randomowe trasy wg widzimisie urządzenia, zły projekt interfejsu użytkownika, brak możliwości indywidualizowania ustawień, beznadzieja kompletna bez odpowiedzi z strony pomocy, a moje urządzenie wadliwe z powodu zawieszania się trzy razy w serwisie bez prawidłowej reakcji czy odpowiedzi, raz wymiana płyty głównej , potem lakoniczny tekst : urządzenie sprawne, mimo wysyłania wydruków tras i błędów. Nie radzi sobie nawet z zapisem trasy,zawiesza się po cichu , darmowa aplkacja locus przy niej to pelen komfort, podczas rejestrowania trasy prawie nie zjada baterii 3 letniego smarfona, nie zawiesza się, mimo dodatkowo obsługi gsm bateria prawie nie znika, w Mio mimo pozornie zgaszonego ekranu bateria spada szybciej. Opisywałem problemy z mio w kilku innych tematach. Ostatnia sroda rada Pana z Infolinii szczera przynajmniej: proszę wykasować kilka z wbudowanych map wtedy urządzenie będzie miało więcej ramu.... tylko że po to mam Nawigację żeby jadąc przez Czechy, Austrię, Niemcy, do Włoch nie jechać z internetem na mapach gugla, tylko z gotową nawigacją rowerową. Szczerze odradzam Mio ps nie można zaplanować trasy ponad 200km . Nie można zaplanować trasy między A i B , tak aby np planować sobie następne dni wieczorem w namiocie.
  19. Dziwna rama, strach ustawić siodło wysoko, na zdjeciach wygląda optymalnie, a to nie jest pozycja na kawał chłopa. To chyba jesf naciągane 21 Rambol nie drżyj portfelem pomysł że haj ten a nie taj tan ale też chciałvym na takiej się przejechać!
  20. Może być opis ramy częściowo kopiuj wklej z damek i miejskich ktore mają w ofercie... Lepiej tak napisać niż deklarować bez pokrycia, to druga możliwość, nie wiadomo z czego rama
  21. Geometria na oko mojego Jaguara, może wcale nie jest najgorsza, ale jednak Ciężko będzie takim rowerem zwojować rynek...Cena na pół dalej byłby drogi... Lepiej kupić stary treking i zrobić konwersję na lekko, przeboleć V braki Zapomniałem już ile mi waży Jaguar z najcięższymi kołami w dzielnicy... Dziś nie mam go pod ręką ale Wam podam ... Wersja też na zwykłych rurach, jak Huragan. Hamulce mechaniczne Sakon, no zastanawiające, skoro nawet BB7 nie urywają wyobraźni to co ma do zaoferowania Ssacon ? Ciekawe... Także koncepcja turystyczna Sopot czemu nie? Tylko ta cena ?
  22. Prz : Ostry Specu : mi też pulsuje łańcuch, nowatek, czy korba, nawet nie wiem... w chyba trzech rowerach....warto mieć rokringi albo zebatkę przeciw spadalcową narow wajt
  23. Wystarczy założyć na próbę, i pojeżdzić z wolna i ostrożna, dokonać test, i w razie czego kupić sliki bardziej pękate, cudownie przyjemne toczące się, Dziarsko a miękcej, czyli opony 28 czy 32 dokupić. Moje pojękiwania może smętne, ale chyba całą, dawną chyba bezsnieżną zimę jeździłem z wąskim gumem na szerokim felgu z tyłu.... po tym jak przeciąłem Kryliona, założyłem CST za 30 zł na drucie, i nic się nie działo... że kilka razy porysowałem bok to wyniki niefrasobliwości....czy nieuwagi.
  24. Jeździ się przednio, jedyne co grozi : opona szosowa jest cieniutka bardziej niż obręcz pojawia się ryzyko obrypania brzegów obręczy np kiedy wsuniesz zsuniesz się w szparę między płytami chodnikowymi czy przy krawężniku. itp Jeśli masz super hiper obręcze to może warto zmienić gumę, będzie i wyższa i troszeczkę bardziej beczułkowata. Sam ujeżdżałem długo koła z szosową gumą 23 jakąś pancerną obręcz trekkingową zewn 24 mm i, ale kilka rozorań powierzchni na hamulec złapałem, z tymże to było rower na miasto jasno ciemno i po dziurach... Gdy jeździ się ostrożnie to można chyba o tym nie myśleć... No chyba że koła za 6,5kzl Acha i jeszcze coś dziwnego, rzadko dobijam snejka w szosówce, ale kilka razy się zdarzyło z racji lenistwa pompowego... Na tej szerokiej obręczy dobiłem, i... skończyło się nową oponą w koszu... rejon dobicia wypadł już na tyle blisko obręczy że to boczna część opony ucierpiała najbardziej... drogi anty-przebiciowy SPECJALNY Miszlę chyba to się nazywał Krylion. chyba po 20 km jazdy Dziwne bo zawsze wydawało mi się, że rzadkie dobicia holendrów czy składaków wynikają właśnie z szerokich obręczy, ale przy kołach szosowych jest jak wyżej... także trzeba uważać na ciśnienie mimo że pozornie lekki flaczek na szerokim kole zachowuje się dość stabilnie i jedzie się fajnie !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...