itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 332 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
Ludzka noga kopie kolanem w głowę przeciwnika ? Czy kopie tylko piętą w ziemię? W zależności od kadencji, obciążenia, pofalowania terenu i osobnika wykresy podobne do przytoczonych będą różnić się właśnie w przypadku możliwości i braku możliwości pociągania. Podciąganie bywa przeceniane, ale w skali płynnie zmieniających się warunków jazdy jest umiejętnością, i jak ktoś lubi i może to ciągnie automatycznie , dodatkowo jako minus, przestrogę trzeba dodać, że łatwo odnowić kontuzję kolana itp. Każdy jedzie tak jak lubi. Dlaczego nie mogę wyskoczyć na mocny rower do lasu na trzech calach albo na szosową 100 ma ostrym z blokami 56- bo wyrywam nogę kiedy w zatwardzeniu chwilowym ciągnę do góry? Bo mam wciąż mimo lat od porzucenia "treningu" torowego wciąż aktywny nawyk dodawania nogą ciągnącą, kolana i mięśnie to ogarniają, czego na forum nie napiszecie tak po prostu jest. Dodatkowo płynny obrót ograniczający bezwładność pustej nogi poprawia chwilowo dynamikę mimo kosztu energetycznego. Stąd wypłaszczenie się drugiej krzywej u wytrenowanych. I to wszystko nie oznacza że zwykła sobotnia 100 na szosówce to jakaś obsesja podciągania, bo nogi jak niewolnik prawie całą moc generują klasycznym napieraniem na korby.
-
Wybrałem zdanie być może podważające tezę Marvelo o zerowym wpływie podciągania czy obracania także czytaj między wierszami Jaki mechanizm wytrenowania odcina straty pustej nogi?
-
"....Wytrenowani kolarze wykonują mniejszą pracę negatywną...." chmmmm no właśnie....poszedłbym tym tropem 😀 Trzeba skupiać się na pozytywach.... zatrzaski są lubiane, i wielu z nas ocenia je pozytywnie.... ufff chyba nic negatywnego nie napisałem?
-
Dlaczego kolarz torowy używa bloków i podwójnych pasków? Bo jest uparty i nikt mu na forum kolejowym nie napisał, że szkodliwa teoria o podciąganiu została obalona. 🙃🙃🥲
-
Na rowerze jeździ filatelista, tynkarz, proktolog przedszkolanka, im więcej ludzi tym większa anonimowość i różne osoby się przytrafiają. cienkie gumy pozdrawiają się między sobą.. pomijając jakieś mega gęste nasycenie, wtedy nie. Ludzie zagadani ma rowerze najczęściej są ok.
-
Marvelo mniej internetu więcej życia, postaw sobie ostre koło dość miękkie na trenażer i zrób testy kadencja np 140 w trampkach i spd potem popatrz co się dzieje przy 90, 100 zastanów co czują Twoje nogi, dobrze wiem co napisałem z życia, a nie z internetu... i w momentach , kiedy piłujesz na kadancji granicznej bezwładność nóg odcina obrót , zapięte noski czy spd ratują nogi gdy koordynacja neuromięśniowa powoli zawodzi. W normalnym wyjściu na rower 99,9 czasu ogarniesz się czy z takim czy innym pedałem i nic się nie stanie, ale gdy ktoś od lat się wpina, nie ma znaku równości gdy wskoczy na rower z pedałem płaskim, bo nawyk i adaptacja nastrojone są na inny obrót w tym ciągnięcie , jak myślisz czemu wyrywam nogę z bloków 56? Bo ciągnę z dużą siłą, za dużą w danym momencie...to że siła i moc idzie z klasycznych depnięć nie przeczy temu że są inne zjawiska podczas cyklu obracania korb.
-
Różnice Na rowerach z umiarkowaną lub zerową amortyzacją podczas wariackiej jazdy po korzeniach kamieniach, kiedy nogi nie mają szans wybrać uderzeń, nie spada się z pedałów... podczas bardzo wysokiej kadencji kiedy ruch jest obrotowy, a nie deptany. Do jechania jedną nogą. Wskakiwanie na krawężniki przód tył nawet z sakwą. Skok na drzewem leżącym w poprzek bez amortyzacji. Jako otwieracz do butelek.
-
To wyrwane z kontekstu, mowa o pierwszych spd dla debiutanta , a w szosówce większa moc i odradzam "wyrywające " się bloki... Wygoda tuptanie podpieranie łatwość obustronnego wpięcia- pierwsze zaczepy - lepiej dobrać 520 z butem z protektorem czy amatorską podeszwą maskującą blok. Nowicjusz - doceni. Kacze podrygi w szosowych butach czy ryzyko skręcenia nogi, poślizgnięcia się podczas " nauki" moim zdaniem to zły pomysł. Generalnie nie śmiałbym polecać szosowcom klików MTB
-
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
itr odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
promocje jakby się wyOLXowały na razie, moja opona dostała cenę 170 zł ( to ta bez 3C MaxChlip) -
Nie jest to żaden mit , tylko cecha, przez ostatnie dekady zużywałem głównie 51, i dwie pary 56 na kilku rowerach, głównie w 520 i 540 56 wyrywałem , 51 nigdy. To nie jest kosmetyczny problem tylko szansa na dzwon, z kolegami obok w czasie sprintu, albo wylądowania twarzą na betonie. To nie jest sympatyczne wypięcie tylko wybuch nogi do góry.
-
Gdyby wpinane buty były takie złe - szybko zniknęłyby z zawodowego sportu. Kwestia wyboru, i potrzeby - indywidualna, jednak warto spróbować. Jest coś takiego jak adaptacja, i osoby mocno zrośnięte z spd mają wyższą średnią oraz komfort z klikami, a rzucone na rower w adidasach wściekną się, szybko można to poczuć na treningu spiningowym, brak podparcia stopy normalnym butem spd jest na początku zabawny ,ale po 50 min napierania jest beznadziejnie. Tylko że 50 kg dziewczyna obok kręcąca na miękko obok nie potrzebuje twardej podeszwy , bo nie idzie w moc i koński pot , tylko w płynny ruch i jej buty spd nie są potrzebne... Nie śledzę butów kolarskich "neo retro", ale chyba ciężko kupić klasyczny but kolarski ze sztywną jak deska podeszwą do pedałów z progiem czy klasycznych z ramką. ( włoskie manufaktury za miliony euro ?) Kolarze zjazdowi i robiący w powietrzu psoty mają super wprawę i ich nogi czynią cuda bez kilków - dlatego powtarzam adaptacja i jeszcze raz adaptacja. Jazda na szosie to często momenty zatwardzenia - przepchnięcia na twardo czy szarpnięcia w grupie... noski a potem zatrzaski jednak się przydają... ale tak jak napisałem, na średnią mogą wpłynąć wtórnie, nie bezpośrednio tak jak nagły skok po zmianie trekingu na szosę czy dodanie lemondki na swojej testowej trasie. Spokojnie i szybko można sobie pojeździć na zwykłych wygodnych pedałach, Spdy są jak schabowy, dobry, ale nikt nie każe Ci go zjeść .
-
Moja się podniesie , bo od lat mam nawyk używania kilków, i nagle w zwykłych sportowych butach jedzie mi się źle. Debiutant - raczej nie zauważy na liczniku nic, o ile nowe buty nie dodadzą mu animuszu ( motywacja i radość), Nowe buty- ocieranie, mrowienie czy wstępna niewygoda mogą nawet obniżyć komfort.... i średnią. Warto zapoznać się np z shimano 520 i wyrobić własne zdanie... niektórzy lubią inni uznają za fanaberię. Lepiej nie stosować na początku systemów jednostronnych czy zdezelowanych, albo dziwnych producentów. w szosówce odradzam bloki sh 56 ( moje zdanie) Tylko 51 zabezpieczają nogę przed wyrwaniem do góry, a na początek lepiej ustawić pedał na lekkie wypinanie, i wtedy ma lekko wypinać się ma boki a nie wyrywać podczas ciągnięcia. Sam nie mam roweru bez klików. Marvelo jeśli dobrze pamiętam potrafi pokazać 101 filmów na yu tubie o tym, że kliki to zło, - gdzieś na forum dyskusje są do odkopania. Jeden lubi kliki inny nie, życie.
-
jeszcze trochę pojeździłem, mam ażurowe tarcze, chyba metaliczne teraz klocki, w nerwowych dohamowaniach zerwałem kilka razy przyczepność - darłem oponę na asfalcie co z grawelową gumą mnie zdziwiło... Generalnie nie drę opon. Shimano 10 s wymaga ciut większej siły nacisku ( ergonomia ? ciut inny skok linki ?) niż klamka tektro i modulacja jest gorsza, łatwiej zerwać przyczepność... warto o tym pamiętać szczególnie na szosie i w deszczu.
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
itr odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Do świecznika włóź Cateya i zawieś pod siodło do roweru na suche dni kruzerio del citydad , Dino tansgalaktyka co ma koszyka. -
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
itr odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Pewnie oemy , dlatego taka cena No rozmiar 2,50 WT czyli women tread , wersja dla kobiet -
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
itr odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
itr odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Też mam już w domu Miniona Przegapiłem 2,6 przyszła 2,5 ... czuć różnicę poza ceną ? Waga ? szerokość po przyłożeniu? Do mnie przyszedł jeszcze na tył "all terejn" do przełaj grawel, szerokość 33, ładna całkiem cena też plus minus 60 zł -
[Opony] z małymi oporami toczenia, na asfalt/drogi szutrowe
itr odpowiedział MajkeL92 → na temat → Koła rowerowe
https://www.sbike.pl/pl/products/opona-schwalbe-marathon-almotion-28x2-15-v-guard-addix-reflex-zwijana-8049.html droższe, ale szybkie i nie są papierowe jak opony do ścigania -
Obręcze albo są połączone szczelnie albo jak zawinięte w kółko tory od dziecięcej kolejki ( na dwóch drucikach łączących. ( czyli insertach, albo jednym insercie) taka obręcz nie tylko potrafi przepuszczać na łączeniu powietrze, ale nawet prześwituje światło. Także od takiego testu bym zaczął.
-
Sobek ma mojego ex WTB Ranger 27,5 2.8 niezła opona poza cieżkim błotoskałem jest bardzo ok, z mlekiem idzie jak dzik. Na Dartmurze była. Zachowuje się podobnie do brata 29 3,0 ( te wciąż na moich kołach).
-
W pkp post PRL lokalnie ruch oparty był o takie np niebiesko żółte składy ze skajowymi siedzeniami, ale czasem zielone też miały pusty początek i koniec. Siedział tam szef pociągu albo rezerwiści z browarem. Pasażerskie dalekobieżne wpuszczały rower za lokomotywę albo na koniec , dwa rowery na pociąg , słabo. Często dla rowerów był tzw wagon pocztowy, albo pół tego wagonu puste na gabaryty i takie ławki dla nas. W takim wagonie nie jechał nikt z pasażerów bez roweru. Był okres przejściowy gdy zamiast pocztowego jeden klasyczny przedział był bez siedzeń a drugi zamiast lustra miał szybę aby wzrokiem doglądać rower. Dziś w czasach kiedy planuje się nawet kibel w programie 3d - projekty wagonów powstają czasem odklejone od rzeczywistości. Pisałem tylko ku przestrodze , aby czasem nie liczyć ma improwizowany pociąg w niedzielę po wyrypie, bo można się nadziać na fatalne warunki, uszkodzenie roweru, umęczenie w dziwnej pozycji pawiana na linie ( na stojąco jak sardynka) albo pozostanie na peronie ... Kupione wcześniej bilety z rezerwacją to jest jednak zawsze większa szansa na wbicie do pociągu, warto o tym pomyśleć za wczasu.
-
Kiedyś kolarz jechał pociągiem lokalnym na krańcu pociągu w dużej przestrzeni bez ławek jak rowerów było więcej , nie zawadzały nikomu. Teraz w wielu pociągach nowych i komfortowych IDIOTA projektuje miejsce do powieszenia rowerów, oddalone fotelami od drzwi pociągu, a np wszystkie miejsca obok całą połowę tego wagonu oznacza jako te lepsze z możliwością rezerwacji (opcją premium) czyli jest pełno. I następują wywalania z miejsca ludzi bez miejscówek ( ruch pasażerów ) W tym matki z wózkami... przedsionek przy drzwiach ma uchylne krzesełka zajęte przez pasażerów pieszych. ( bo przecież miejsce na roweru jest ma haczykach, tylko że tam stoją wózki dziecięce. Taki skład po wprowadzeniu 4 rowerów jest zacementowany, rowerzysta nienawidzi drugiego następnego, pasażerowie nie mają szansy iść do kibla, konduktor nie przejdzie. Przepychanie się stukanie o brudne rowery wielka pomyłka... Czeskim pociągiem jechałem raz, Czech potrafił zrobić inaczej.... może projekt czeskiego wagonu zrobiła grupa przedszkolaków, którzy bawili się razem i zrobili testy ze swoimi małymi rowerumi jak ergonomicznie poukładać miejsce deponowania roweru, i kierunek i jakość przejścia dla innych pasażerów... Polskie koleje to gorzej niż czeska komedia. A kiedy wiadomo że pogoda piękna, ludzie jadą na weekend albo wracają piątek niedziela / będzie tłok, a nowoczesny skład ma miejsca na rowery takie jak opisałem, to lepiej nie planować wbicia się do pociągu bo gdy wjedzie na stację można nie mieć gdzie się wcisnąć.
-
Zaraz a co z korbą ? Gdy to tanie aliexpres ok. , ale fajne szosowe zęby szkoda katować rozpaczliwym łańcuchem... szosa 2x7 2x9, 2x10 to nie są kasety patelnie jak w mtb 1x12 a też przebieg na jednym łańcuchu w łagodnej szosie jest wydłużony... 11, 12, 13 w szosie są mi nieznane. Ale istotą rotacji jest wstrzelić się i dopasować do napędu, nie ma potrzeby aby każdy się w to bawił. Sam nie jestem ideałem.
-
Nie wywalasz skąd taki pomysł?, zajeżdżasz kasetę rotując z trzema albo dwoma łańcuchami aż zęby dwóch trzech trybów zamienią się w szpilki. Od chyba 2003 do 2023 żyła w jednym kole u mnie kaseta hg50 13-24 z przebiegiem nieznanym, ale kolosalnym... najczęściej z łańcuchem pc 870 ...
-
W trampki może lepiej nie metoda gwóźdź i wieszanie łańcucha najlepsza ... blaszane wsuwy pomagają ogarnąć orientacyjnie jak się ma bałagan rowerów łańcuchów i rozróżnić malaria czy nie... Jeśli chcesz dbać o napęd zrób 1500 na płaskim albo 800 po górach, i zamontuj trzeci. Po następnym przebiegu porównasz długość tych trzech i tak dalej... w ten sposób zajeździsz trzy łańcuchy i kasetę w miarę wolno. szkoda pakować się w przymiar skoro gwóźdź i deska czy framuga, szafa w piwnicy są za darmo :))))