![](https://www.forumrowerowe.org/uploads/set_resources_15/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 459 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
Mam takie cuś jak z tego PD rogu. teraz już nie pamiętam ale chyba dwa cm trzeba było oddalać tarczę od właściwych mocowań... dla mnie jak hamulec ma być do hamowania to jednak strach. A nowatec dodatkowo ma maszynówki na wierzchu... Jak dla mnie rewolwer bez kontry może być dam sobie radę Przynajmniej ładnie maszyny kapslami chronią....
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To właśnie w Wielkopolsce zasuwałem na zestawie Ron Renegat co mniej więcej jest opowiednikiem Xk Wulpin... Tylna opona szła jak burza i nie było z nią kłopotów.... Może na najwyższych wydmach Gośliny na mokro taki tył odjedzie, ale bez przesady. Są jeszcze takie maxisy jak na tym rowerze: http://farm9.staticflickr.com/8232/8346930351_0def779da3_b.jpg Ikon, może do rozważenia? Ikon to na przód, dla Sola. Zbliżenie z zielonego portalu: http://www.team29er.pl/start/opony-i-dtki/182-czas-na-odpowied-wycigowy-maxxis-ikon-29x22
-
CHmm, Sol w zasadzie zadałbym pytanie uzupełniające, waga wzrost, i potencjalny sektor w mazowii...nie realny, ale należny z racji nogi... Cały czas namawiam jednak do opon z minimum bieżnika... ale dobicia o czymś świadczą... Mi zdarzają się tylko w górach gdy dramatycznie zapomnę o pompowaniu, zwykłe ciśnienie oscyluje między 2 z tyłu a 1,8 z przodu..... I jeszcze jedna uwaga, w zasadzie do Puszczy to chyba bardziej lubię kaliber 2,25 albo nawet szerzej, niż 2,1. No może z wyjątkiem renegata bo gad ma 1,95 a wygląda jak ralf 2,25 ale wymiary na mleku i krescie to szer 53 mm wys 50 .... W każdym razie przód wolę papeć bo płynie po piachu... Ron do porównania 57 szr, 56 wys. na kreście, ale z dętką obie opony lekko sflaczałe gdzieś z 1 barem.
-
Ale ja nie piszę że walnie Twoje wyostrzenie, tylko sam bębenek, skorupa. Nie wierzyłem że to jest możliwe aż sam nie rozwaliłem. I to w normalnej kasecie 8 s, tyle że dość wiotkiej, bez pająka ( sram 850) Ona zawsze dostawała w kość to inna sprawa , może też np woda zamarzała w bębenku i pomogła nie dojdę.... ps ... chociaż rzeczywiście na pierwsze koty za płoty, i taki test koncepcji OK to jest dobry pomysł, szczególnie że i hamulec będzie pod ręką, pewnie można nakręcić sporo km zanim przyjdzie ochota na jakieś wariacje które mogą zmęczyć taką piastę.... Sam też w zasadzie jestem w fazie testu i też złożyłem koło na "próbę" na tej piaście za 55 zł i starej obręczy ( tej z rozerwanego bębenkoła)... Tylko że u mnie test dotyczył tego czy chcę w ogóle mieć fiksa 29" i czy masa kół, opon nie psuje zabawy, nie psuje, a szeroka kierownica mtb i stabilność roweru działają transowo....
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiesz, wokół Warszawy to w zasadzie na wszystkim można jeździć, sam 2012 w Puszczy miałem to : http://cdn.velospace.org/files/pegaz9769876.jpg szerokość 32 i latało się bardzo miło a ma o połowę mniej klocków niż normalna opona mtb Minera nie miałem to nic nie powiem ale moim zdaniem popłynie gdzieś w górach i innych atrakcjach, na co dzień pewnie nie zawiedzie... Inna rzecz że pamiętam różnicę zdań jaką miałem z Nabialem na temat Rocket Rona... On pisał: z przodu to tak nie dokońca trzyma, ja odwrotnie, że opona ideał.... Minęło trochę czasu i odświeżyłem sobie jak to jest ścigać się na równinach pełnych piachu... Ron na przód w górach dla mnie niezawodny, podczas kręcenia się po krzakach i piachu zygzakiem zawodził!!! Trałował bokami .( fakt, że kręciłem jak natchniony (a raczej pierrefabre-nięty) bo było o co walczyć i pudło branżowe do wzięcia, na treningach tak nie szarżuję stąd trochę to zjawisko mnie zdumiało) Za mało klocka w ronie było jednak, za rzadkie, brakowało chyba wzoru strzały... Jeśli ścigasz się w Mazo, Po-bajku czy innej zarazie ( ja już temu mówię a fuj, zadużoludziu ) to rzeczywiście może coś z głębszym klocem... Jak jeździsz co jakiś czas w Świętokrzyskie to może też coś innego, ale jak tylko lasy i miasto.... no bez przesady
-
Test opon DURO MINER 29 - team 29er - bo wielkość ma znaczenie to czytam to serce rośnie, także jak znajdziesz te opony gdzieś w Wawie w dobrej cenie to daj znać to jedną sobie kupię... na zapas Chociaż pierwsza cena wypluta przez gogle wcale nie jest niska chociaż może powinienem porównać ceny z konkurencją, ale to nie teraz....
-
Słyszałem, ale to jest ryzyko niestety. Bębenek i bez ostrego potrafię rozwalić, rozpęknąć to tylko stalowa wydmuszka, a ostre w mtb ma to do siebie że wojskowymi słowy się tak ... naciska na pedały na byle wydmie że mało łba nie urwie..... Nawet firmowa konwersja do piast tego typu bo jest taka w katalogu surly mnie nie przekonuje... To dobre na szosę na tor gdy ma się piękne koła za 3 klocki to można się pobawić ale tam nie ma ciągłego stania na pedałach szarpania przód tył gibania się z niską kadencją na wystromieniach.... to już chyba lepiej wydać to 70 euro i mieć z głowy ryzyko... http://surlybikes.com/parts/fixxer to fixer... też drogi , dlatego piasta lepsza
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bojawiem.... jak masz moment kupowania to pojedź po bandzie, jest tyle opon na rynku. Sam na tył założyłem w 2012 z nieśmiałością Renegata.... Nie na co dzień bo jednak żal kasy ( choć tańszy od Ra Ra), lekka opona, pewnikiem zużyła by się szybko. No i moim zdaniem jak na takie piegi trzyma rewelacyjnie, czasami miałem wrażenie że lepiej niż Ralf Na Warszawę i nasze lasy - z palcem w nosie można jeździć... Sam patrzyłem z zainteresowaniem na Duro Minera, Z przodu można było by zaryzykować np Kendę smolblokaosiem albo Nano... Ralfy to ralfy niezłe ale ,,,,, nudne i drogie, i wcale nie super trwałe. Choć to zależy od eksplo. A co z konti rejskingi ? Polecam jednak popatrzeć jeszcze co tam wisi w sklepach, jeśli nie ma być opona zupełnie nic nieważąca to może jeszcze jakiś ratunek przed Szablami się znajedzie.. Jeszcze panas miał Soar , albo jakąś inną fajną oponę ... Jak kupisz coś co nie jest Schwalbe napisz recenzję, czy o to chodziło czy nie... Ps . W moim nowym, treningowym ON One pomykaczu mam przód Rampage, tył Ralf 2,4 i też jest dobrze choć lekko furgocze przód na bitumie.... Czyli dałem sobie spokój z "lekko" i "gładko". Na górskich kołach jest Ron/ Renegat, ale w jakieś błotne pandominium albo Beskidy raczej podmienię Gata na Nica. Pozdr
-
Taka piasta to by było panaceum, ale nie mam odwago na testy w tej cenie, tak jak ostrzak na miasto bez biegów to miód, tak w mtb trzeba czasem dojechać do lasu i fajniej jest mieć mniej pszczółki w ruchach, nie mówiąc już np o opcji górskiej. Pytanie jak toto znosi błoto, i hamowanie pedał staniem. Ivan po to właśnie wątek taki by już na Nowateka już nikt z nadzieją się nie nadział. Choć możliwe że w jakiejś konwersji może i ktoś w 120 haki przedłuży mocowanie i tarczę pchnie w stronę ramy, ale jak dla mnie to takie wydłużenie przyłożenia siły śrub na ich piasteczne gniazda to jednak jest niepewność. Sam kupiłem podlnkowane mi przez forumowicza nakręcane przejście na 6 śrubową tarczę i ... to też skucha bo nie ma flip flopów z tak szerokimi dystansami między kołnierzami pod ręką. W temacie piast cały czas kusi mnie ta ekscentryczna, skoro mówisz że te heksy trzymają. Może i ten wynalazek byłby niezły... Jeden rower konwertowany na zimę w 50 procentach podmianą części na ostre...tylko się zastanawiam czy zakres napinania starczyłby do kompensacji wyciągającego łańcucha...
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
eeee skucha to się niestety nie nadaje to to przerobiłem matematycznie.... to jest tylko na zebatkę w torowym rozstawie 120 i nijak z tarczą hamulca się nie pogodzi... ta piasta trialowa słabo wypada przy tej Bike24 - Surly Ultra New Disk/Fixed Rear Hub przy tej cenie lepiej brać gotowca jedynie problem to te śruby... Ja nie lubię takich, nie wiem co jak się heks upierniczy, a koło trzeba joptwamaciek dokręcać szczególnie przy tych miękkich przełożeniach na dziury. Zadzwonię do sklepu gdzie piasta na normalnej osi była w sieci za 79 zł i to wtedy można rozważać konkurencję dla surly... W razie czego kupimy dwie w Polsce albo dwie u Niemców, ale nie od ręki bo już dość wydałem na razie. Kontrowanie na klej ma ten minus że większość madrałków nie potrafi w czasie tegoż ciasno zakręcić i wtedy te klejonki puszczają... Jak miałem tylko bacik to kontrowałem dwa trzy razy po 10 15 km jazdy i ostatnie kontrowanie zostawało na zawsze Teraz korzystam z klucza w Pruszkowie i waląc kołem o grunt zaciska się ziemiometrycznie na fest lepiej niż nogami czy batem. I tak zrobione koło dało 1300 km jazdy w terenie bez oszczędzania ( nie porównywalne z toczeniami miejskimi... I dalej trzyma, ale jest hamulec z tyłu dodam ( małym drukiem -od 300 km, ale jest, brakowało z powodu zapomnienia dolutowania wieszaka przez mistrza R i braku takiegoż z blachy, i liczyłem się że może ten tył puścić, ale nie puszczał) Teraz już mam w 29 normalną kontrę.... jest komfort.... psychiczny
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeśli będzie hamulec to ... w zasadzie można kontrować klasycznie a nie kontra gwintem. Warunkiem jest super klucz do dokręcenia koronki i kontry suportowej, (ideałem jest sztywny klucz a nie bacik). W moimi wykonaniu dwa takie koła bez żadnego kleju mają długą historię, w dodatku nie hamowane hamulcem, tylko nogami, ale zawsze jest hamulec w rezerwie gdyby puściło... Trzeba dać temu Panu Tokarzowi jakąś badziewną piastę do testów i niech walczy, jak najbardziej jestem za i wchodzę w to pytanie ile materiału zostanie tam bo przegwintowaniu... Sam znalazłem odpowiednią bmx piastę za 79 zł gdzieś na Śląsku w razie czego możemy razem zamówić jeśli to lepsza oferta, albo ja się podepnę do Twoich zakupów. Z surly za chyba 80 e zrezygnowałem ale ile weźmie za rzeźbę gwintu rzemieślnik?
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No powiem w tytule raportu : o to chodziło, trudno porównać to z Jaguarem bo 29 to jest czołg a Jaguar przypomina latanie na miotle Na pewno przełaj jest jak wariat idzie do przodu z pod nogi, leci na asfalcie, zygzakuje... A najner sunie jak napowietrzna krowa, sterowność jest do sprawdzenia jak las się poprawi na jakimś zygzak singlu, na razie dumam nad mostkami. Mam 80 potrzebuję sprawdzić 60. Przełożenie 32/16 na śniegach dość twarde, ale chyba na nim będę dusić. Kierownica 600 pewnie będzie szersza. W Inbredzie potrzeba dla mnie wspornika bez offsetu. nar razie mam sztca, siodło z Garego i jest na maximum do przodu a potrzeba jeszcze bardziej. Zdjęciowo to jest mało ładnie, bo obręcze i szprychy i kierownica srebrne, ten rower powinien być na czarno piaskowo duochromatycznie, ale to jest wersja koncepcyjna, chodzi mi po głowie jak pisałem taki jak ten, ale piórko, koło na Creście na tył, i rama jakaś piórkowa. te 3 kilo czuć. Coraz bardziej myślę o piaście mimośrodowej do Garego , nie wiem jak to ma działać z ostrym napędem ale może jednak da sie na tym jeździć, wtedy będę mieć set rama widelec nieco ponad 2 kg, czyli bagatela 2 kilko zejdzie w porównaniu z On Onem.
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W tej chwili korba ustawiona jest w linii 48 mm, i dało by się jeszcze zbliżyć do ramy ( 32 zęby) Z tyłu oznacza to 18 mm zębatki od haka. Górna rura On Ona ma zwężanie się w naturze i nie da się tak łatwo wyczuć czy linia jest ideał czy prawie, mam optymistyczne przekonanie że jest teraz dobrze. Zastosowałem zwykłą piastę na kulkach typu flip flop, zalety to cena i możliwość zrobienia koła do trekingu jeśli ktoś będzie chciał nakręcić np wolnobieg 7s, koło jest na zimę oceniam wciąż zasadność koncepcji, trochę miejsca brakuje na kolejny rower, ale jazda jest taką przyjemnością, że trudno coś wyrokować. Uwagi o wadach OK w terenie celne są, ale lata z takim napędem dają trochę przewagi... przełajowy rower suport na 28 cm korba 170 i jakoś nie walę nogami po wszystkim w około. Ale oczywiście można przywalić... Dlatego entuzjaści muszą pamiętać, fajnie jest, ale z respektem. Warto najpierw np przejeździć zimę na spiningu, wiosnę na wyostrzonej szosówce, z dość miękkim przełożeniem i hamulcami, przyzwyczajanie kolan, mięśni dawkujemy powoli, im kot starszy tym w kolanach słabszy. Sam już nie czuję tych niuansów, nogi działają jak automat... Piasta na kulkach wymagała zmiany osi na dłuższą -nie wiem jak jest z piastami torowymi typu Nowatec czy są dostępne ośki 18 cm i czy można na nich hulać piastą w jedną ze stron tak żeby ustawić poprawnie linię łańcucha. Piasta Novateca fix/disc na pewno nie pozwoli pogodzić hamulca z napędem w mtb. to jedynie opcja do 120 mm haków żeby wykorzystać z jednej strony zwykłą z drugiej wierconą zębatkę, a koło musi być zaplecione symetrycznie
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie zgadzam się zimowe ostre 53/20 było niezniszczalne a teraz 39 na 16 zjada się subiektywnie szybciej Szczególnie tył im ma więcej ząbków tym lepiej i łańcuch działa ze swoją siłą na więcej zębów w teorii. A pytanie o stalowe ramy - chyba wciąż te najtańsze to anielskie on one za 140 p
-
Nie wiem, mało grzecznie proszę? Skończ już temat hamulców. Nie ma w tej chwili taniej piasty dla tylnego koła pod dysk i fix, o czym debatowałem w innych tematach. Nowatec nie nadaje się. Surly jest za granicą i kosztuje zbyt dużo. Z przodu mam normalne koło i hamulec. Nie pojechałbym w normalne góry bez hamulca z tyłu. Jazda w górach "golonkowych" na ostrym nie była by praktyczna, trudno dobrać optymalne przełożenie, 1:1 ? Zjazdy były by zabawne przez pierwszą godzinę. Zakładając normalne warunki podłoża, czas, i wprawę spokojnie można jeździć nie używając hamulców. To nie znaczy nie posiadając żadnego.
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziękuję za pogłębioną refleksję, dla Twojego naruszonego nazewniczego ego doprecyzuję: temat [rower] -technicznie MTB -typ roweru duże ostre koło - rozmiar koła i napędu Nie ma potrzeby zbaczać na tematy ideologiczno, filozoficzne i hamulcowe. Jeśli masz jakieś pytania a nie tylko osąd własny z chęcią odpowiem
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak już sekcja stali wie, tej zimy wszedłem w końcu w wyostrzony napęd z gumami 2,4 w InbradziePicie... Za mną jazdy śnieżno lodowe, obserwacje poszukiwawczo koncepcyjne w sieci, w głowie snucie dalszego ciągu... Jest może na forum ktoś kto już jeździ na OK 29"? Albo może zastanawia się nad złożeniem, wtedy może coś dla niego popiszę w tym temacie? Jestem teraz po opanowaniu tematu piast pod disc - realnie to zrezygnowałem z hamulca ostatecznie po testach masy rotującej w terenie przy przełożeniu 2:1 nie ma potrzeby... Po głowie chodzi mi karbon w ramie, ale na razie nie przeszukałem tematu w sieci, jedynie napisałem do Chin czy mają coś takiego na uwadze. Wszelkie takie haki suwane na śrubach są dla mnie "nie ładne", raczej szukam klasycznych poziomych jak na torze.... No a o tym jak się jeździ po lesie na miękko ( po zejściu z przełaju) i ostro to chyba nie muszę przekonywać. Fajne jest jeszcze to że taki rower odcina od jechania za mocno co przecież jest mi nie obce, natomiast gdy nawierzchnia się psuje naprawdę skleja z plecami koszulę.....
- 49 odpowiedzi
-
- ostre MTB
- ostre koło
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziś zrobiłem jazdę próbną Onem, pogoda raczej nie majowa, 32/16 w śniegu na plusie ... Twardo! Po chorobach umówiłem się ze znajomymi, którzy wyszli pobiegać, powoli. Okazało się, że zerwałem łańcuch i pół drogi biegłem razem z nimi, mokro i wesoło, w butach rowerowych, sama radość. Rama fajna, choć zastanawiam się czy na mniejszej o oczko nie było by bardziej zwrotnie. Może ściągnę białą ... ale trzeba pojeździć... Może mostek mniejszy od 80 . Ale pozycja wygodna... dziś strasznie uciekały koła w brei, może dlatego dzwine wrażenie, trzeba będzie slalomami sprawdzić... PS w singlu oprócz skuwacza dobrze mieć zapasowy kawałek łańcucha.... Ale sku i tak nie miałem, a strzeliło na ogniwie łączonym wcześniej skuwaczem, naderwałem wtedy pinem zwn. blaszkę -wykazało śledztwo pod lupą...
-
Sam tez dumam nad korbami i trybami, tył na razie 16 przód 32, może być 36, bo korci mnie ładna korba truwa elite kompakt, ale te miski zewnętrzne i zamakające łożyska.... Widelec będzie Salsa , ave Ivan Piasta z tyłu: Hubs | Parts | Surly Bikes tej nie ma bo zrobili nową na te " gupie" klu6mm nakrętki... Za 70 euro mają. W sumie to chyba zamówię bmx piastę 135mm za 80 zł, bez gwintu na torową kontrę, i skontrzę klasycznie nakrętką suportową... Tylko Surly ma niby dekielkami uszczelnione maszynówki a w bmx na wierzchu... Napisałem do Niemca czy nie mają wersji Surly "OLD"
-
Snow Study to opony trekingowe z całym dobrodziejstwem i przekleństwem wąskiej opony, mają mało kolców, bardzo grubą warstwę gumy przeciwdziałającą snake bitom przy zalecanym niskim ciśnieniu... Opony raczej na miasto do dojazdów - ratują spokojnego jeźdźca gdy zalodzi pod kołem, nie jedzie się jak po szynach, ale zamiast leżeć jest kontrolowany uślizg i czas na reakcję... Co do asfaltu, to np jest zalecenie żeby najpierw zrobić z ok 50 km po nim by metalowe ćwieki się ułożyły i dopiero potem ruszyć ewent w teren. Ice Spikery znam tylko z wersji 26 kolegi jeżdżącego zimowe rajdy ekstremalne... Jazda na nich po zamarzniętych bagnach największa frajda odkąd pojechałem na rowerze bez bocznych kółek, miazga - rozwalają uśmiech do uszu, kontrolowane uślizgi dwóch kół tego nie ma w naturze, cuda panie cuda. Możliwe że na stoku narciarskim lepiej jeżdzą te kolcowane wkrętami opony - tam kolce są większe. Na płaskim I.C. to jest rewelacja, tylko że.... pogoda na te kolce to kilka - kilkanaście dni w roku. Ale z drugiej strony straty po złamaniu ręki... wtedy można pluć sobie w brodę .... czemu nie kupiłem zamiast tego opon. Jeśli jeździsz / jeździcie po drogach gdzie jest ruch samochodów a potem dosypuje śnieg i nie widać lodu - warto chociaż przednią oponę kupić, sam jeżdżę zimą po Puszczy i tam tak dużo lodu nie ma, ale jak jest to kolców brak... Może poszukaj najtańszej oferty we wszechświecie, rozważę "zakup grupowy" jednej sztuki dla mnie ....
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
On one ożył dziś o .... 00:00, dosłownie w chwili radiowego trzeciego pik bijącego dwunastą ostatni ruch dokręcenia lewej korby. Chwilę później test na śniegu. Składak na szybko... rama 20/21, koła ciężkie, tył na piaście flip flop Joytech, kulki, zaplecione jak pod wolnobieg 7s, ale założone odwrotnie tak że fix 16 z jest blisko"haka przerzutki" korba : stary kwadrat 4 śruby, 32 z. oś 110, linia łańcucha 49. sztyca i kierownica 600mm race face, ale z przypadku mostek ok. 17 * bo chyba równoległy do gruntu, 80 mm. hamulec deore "półniebieskie" klamka avid, I jeździ się naprawdę bajkowo po śniegu - pozycja na rowerze jak ulał, ale do zweryfikowania w normalnej jeździe, a nie na spacerze. Muszę jeszcze zębatkę i kontrę profesjonalnym kluczem dokręcić bo nie montuję tylnego hamulca. No i zaciągnąć linkę hamulca z przodu bo zapomniałem... Pozdrawiam Dzięki za łańcuch podaj łan łan...kazarchiczny -
W zasadzie to problemem są złe opony... Jak się jedzie i jest źle... Źle jest w błotnistych górach gdy się ma coś za gładkiego, gdy przednie koło zamienia się w ponton i pływa na byle błocie, a tył odjeżdża na trawersie. Źle jest gdy gdy błoto jest głębokie i mamy grubą oponę z wielkimi klockami, bo zamienia się w błotogodżillę i waży tonę, zapycha się pod koroną, i w tylnym trójkącie. Źle jest gdy napędowa na byle podjeździe ślizga się jak oszalała (opona i technika jazdy) Tekst o bugatti jest w dechę, gdy nikt nie jeździł na 29 miałem zawsze fory, gdy ludzie na 26 kombinowali bokami ja waliłem środkiem mijając po 2-10 zawodników... O ile nie była to 100 m pustynia kopna i ubity singiel z boku to pokazywało wyższość dużego koła... Taranem. Tylko żadnych skrętów w piachu czy błocie, nie ma wunderwafel. Wtedy miałem opony : jedyne dostępne, i nie było o czym dumać... A koła jak kowadła... Dość dobra szybko zużywająca się opona na środku, ( automatycznie robił się semi slik) to Albert szła i w błocie i po piachu... Na przód już trzeba było by dobrać na piach - tak jak pisano powyżej, na błoto większy klocek... Noby Nic Snake Skin może być i na piach i na błoto od biedy, i trochę trwalszy od rona
-
Nigdy nie miałem 26 cali, kiedyś gdy nikt nie miał 29, tak tak były takie czasy, miałem zwykłe nie lekkie koła i opony ważące około 700 g, dętki 200 g. Wtedy przesiadanie się na 26, zwykle wysmakowane ściganckie rowery znajomych wiało taką zmianą, małe koła szły jak burza, do czasu wjazdu na sekcję najeżonych korzeni... wtedy 29 masą wirującą i lepszym kątem natarcia przepływała a 26 rezonowała hamując.... Zobaczysz że po zmianie Ignitorów bedzie lżej ale może nie o tyle ile się spodziewasz, co nie znaczy że równolelgle na karmach jechałbyś szybciej... W tych sprawach często jesteśmy nieobiektywni najlepiej było by robić testy z zamkniętymi oczami... Ad rem: komplet NIc/Ralf może być dobrym pomysłem ... Uniwersalnym Ale "nic" z tyłu przy ciśnieniu 2 bary idzie jak ignitor po asfalcie, tego jestem pewien, założona na przód już tak się nie klei...
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
itr odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Cresty papierowe - czuje się dzikość kopyta, ale jeśli już koła będą na Archach.... to może olać cenę i zrobić sobie normalne kloce na starym XT, szprychach 2.0 i trekingowych obręczach kaliber 24, albo 25 poniżej 600 g.? Na 36 otworów. Rower i tak będzie mieć masę pełnej taczki... I można w cenie zrobić drugi komplet i od razu mieć zamienne koła ze slikiem 1,5 albo 1,75 albo nawet Big Aplem na miasto a koła z klockiem tylko w góry? Może jakieś Mavici, Weinmann, Alesa, Rigida? Lekkie, tanie albo stare obręcze poniżej 500 gram nie polecam, miałem Bontragera Mustanga asymetrycznego i Accenta trailflyer po 32 otwory i to była wieczna troska.... No i te velocity 35 mm to jest rzecz na którą choruję, i troszkę przez to namawiam.. -
Po przemyśleniu, i patrząc w moje archiwum to zaproponowałbym dwa Racing Ralfy... Toczenie lekkie, balon 2,25 i możliwie niskie ciśnienie. Minus - cena. Inne opcje do rozważenia: napęd - Race King, Renegate, Aspen, Kenda Small Block, Aka, Wtb Nano, ewent nawet Motoraptor, jeśli wyjazdy w błota. kierunek: Ron, Nic, Ignitor, coś z konti - X, albo Mt king, Możliwe że te niskie opory toczenia z kół 26 to nie tylko wrażenie statyczne ale też dynamiczne. Tzn w 29" ogólnie koła idą w poprzek... większa masa na obwodzie i efekt żyro, do zweryfikowania po zmianach gum. Dodatkowo dodam że jestem zwolennikiem szerokiego kapcia z tyłu, min 2,25, naścigałem się najwięcej z Albertem i Motoraptorem, i szkoda się tak męczyć... Do lasu niskie ciśnienia z tyłu max 2,2 na 75 kg. Z przodu 1,8 -2. Koło "Poznania" spokojnie latałem na Ron przód, Renegat tył, choć w suchym piachu chyba lepiej idą opony o bieżniku strzały - tak jak mój stary Nanoraptor, ale tej opony nie polecam słaba w trawie, błocie, ciężko wydłubać psią kupę... Nie polecam też na przód opon typu Kapitan albo Motoraptor nie lubię nie nie nie, trzymają a nagle puszczają... Ogólnie wybór opon na lasy wokół Warszawy - to byle nie papierowe i nie kloce, - i na wszystkim się pojedzie.... Im więcej ścigania tym więcej wymagań, kiedyś polemizowałem z Nabialem o Ronie, sam pisałem rewelacja ( głównie pod katem gór, był mokry sezon) Nie scigam się po krzakach warszawskich już za bardzo no i w końcu dojechałem na Michałki gdzie prawie jak w Wawie tylko ładniej. No i Ron w takich piasko zakrętach jak na mazowii zaczął jednak ciut popuszczać.... Nie tragedia, ale mogło by byc lepiej ( ale to była jazda na wariata akurat zerwałem się z łańcucha).. Pozdrawiam. Ps za tanie pieniądze odkupię jednego Ignitora w razie czego, na zapas... Jak pisałem w górach czasem się sprawdzał.... Ale radzę je zostawić jako świetne opony treningowe kiedy opór jest bezcenny jak w trenażerze. Pozdr