Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Wiedz że naginałem parę ram i nie piszę tu że się nie da tylko, że nie polecam. W dodatku mam na takich ramach tysiące km naklepane. I dalej : nie polecam. W lichej stali mało rasowego rowery z PRL z niewiadomą historią szczególnie, rozjedzie się prawa lewa, oś nie będzie w osi, podczas jazdy niedociągnięte zaciskiem koło zawsze będzie szukać posunięciem się asymetrii, po co się ciapać, życie trzeba upraszczać, szczególnie w czasie debiutów konserwacji bo da się, można z ostrożna, ale nie ma musu naginać lamusu. Nie ma jak dziewiczy wsuw koła nowego na jego namaszczone w czasie pierwszych kroków na księżycu miejsce. W Prl długim haku po doginaniu miejsce wpustu koła, przedsionek tej czynności, pierwsze mm, słabo się kalibruje, trzeba wtórnie zaginać hak przy zagnieconym zatopieniu haka w rurze czejnstejkowej… itp
  2. To przypadkowy rower z internetu. Wkładanie 130 na 126 to duża niedogodność a już na 122 bez sensu. Haki układają się w skos. 105 jest super trwała 8-10 z zębatką 11s lub12 s na końcu łańcuch trze po śrubce od haka przerzutki czasem po ramie. Proponuję rozważyć piastę wielobiegową idealną do ramy, z 8s lub 3 jeśli płasko wkoło. Powodzenia
  3. Napęd góra 7 s, ta rama ma 126 albo nawet 122 mm z tyłu. Niby biegów mniej ale piasty z czasów 126 są dobrej jakości może być stara 105 albo niższe srebrne grupy byle bębenek miał współczesny wewnątrzny gwint dla kasety, są hybrydy wew zew też dobre bardzo dobre. np z kodem 1055 Najstarsze tylko z zewn wymagają zębatki jako nakrętki. to bardzo budżetowe rurki i bardzo łatwo rozginać, ale po co ryzykować, jeśli rama jest prosta, choć zmęczona, to wolę zachować oryginał. Paskudna przerzutka u mnie wciąż działa ( choć oczywiście bez indeksu) mój egzemplarz ogarnia 6 biegów na kasecie 8s, lubię go bo jest strasznie brzydki. Jedno kółko mam plastykowe. tu masz zdjęcia z tabliczką Maraton chyba jak Twój http://www.klasycznie.pl/g_zzr_maraton.php
  4. itr

    [Kompatybilne tarcze] MT500

    Druciarstwo to naprawy improwizowane materiałem przypadkowym, o innym przeznaczeniu czyli np sucha trawa zamiast dętki) wszystko ponad to czyli w obrębie komponentów rowerowych to tuning mechaniczny bądź fizyczny, wykonany w zgodzie lub z przekroczeniem zasad szeroko rozumianej mechaniki i norm producentów 😀
  5. Sam kupiłem Boll - ma długą rurkę do aplikacji i miły klasyczny zapach , ale nawet po użyciu ciężko mieć twardy dowód że dobrze działa. Wurth mam sżprej na zardzewiałe śruby, jakoś dyszy ok, da się używać. A preparat do profili do ramy ważne żeby był dodany ten w makaronowy długi rozpylacz, Boll wycieka i trzeba używać w warunkach odpornych , a nie z gazetą rozłożoną na dywanie
  6. Decathlon.pl Zakupy w sieci. Negatywna Potwierdzam dziady straszne. W momencie zakupu na stanie. Nie wysyłają nie wysyłają. Na koniec wycofują zakup!!!! A wspomniany towar jest na półce w stacjonarnych… pojechałem i kupiłem jeszcze zanim mi zwrócili pieniądze. Zero szacunku dla czasu klienta, można korzystać tylko jeśli zakup jest z kategorii tych nieistotnych…. Ps mam niepotrzebną nową tarczę z Deka - mogę w Waw zastosować cenę promocyjną chyba 160 na 6 śrub. Ps 2 „żywi” pracownicy w sklepach są w porządku, nawet panie kierowniczki też.
  7. Ciężko wchodzić w dyskusję …jednak J67 tak optymistycznie zaproponuję oponę schwa marathon green guard w szerokości 23 czy 25 mm na ten lód jak już…. Nabita na kamień wciąż ma poduszkę nalanej miękkiej gumy. To jest najdziwniejsza opona szosowa na rynku. Twarda i miękka i offroad. Bieżnik czyni cuda, kierowanie i kontrola nad rowerem. Na koleinach z lodu jednak dobre samopoczucie nie obroni przed grawitacją. Naprawdę warto zapłacić to 100 zł, do pierwszego osadzania na obręcz lepiej mieć pomocne ręce, opona jest tak płaska i wąska że ciężko ją dogiąć do obręczy samemu. …pisanie, że każda wąska guma będzie super w zimie to już herezja, właśnie mieszanki szosowe czasami około zera zamieniają koło w śliską płozę. Michelin Dynamic Sport akurat była zimą ok. Jazda po miękkim śniegu czy błocie pośniegowym w mieście gdzie jest sporo krawędzi szyn i innych wzdłużnych linii ukrytych pod dywanem zimy to proszenie się o kłopoty. Nawet „super ja” wygiąłem w takich warunkach widelec ręcznie robiony u Rychtarskiego na złom, bocznie, przy prędkości pieszego. …jedynie jeden aspekt szosowej zimą jest nie podważalny. Przetarcie wąziutkiego slika szmatą przed wprowadzenie utaplanego roweru do czystego mieszkania to pestka.
  8. Zaiste noblowski to patent rodem z fermy ekologicznego drobiu aby poranna dostawa jaj zniesionych pod drzwi jajożerców zniosła wibracje podróży, prawdziwy soft rack time! Chroni przed wibracją wzdłużną i skrętną, teraz białko już nigdy nie będzie ubite na pianę montażową po 15 km leśnym tripie. Non kogel mogel . Żółtka się cieszą! Teraz czas na błotnik i intalację chroniącą przed atakiem lotniczym grupy Eagle & jajstrząb. 😀
  9. Tomek, wstrząśnij zaaplikuj go jeszcze kilka razy po jeździe i oceń ponownie, po właśnie np 500 km. On się dziwnie nakłada jakby niechętnie, ale może kolejne aplikacje pomogą. Nie wiem tylko jak temperatura, mi siadły przebiegi ostatnie 2 tygodnie, i nie mam obserwacji około zera, ale w jednym rowerze Sqiurt mi zaskoczył.Polubiłem. Nie odtłuszczałem za bardzo napęd sam się czyścił czyścił ale i dostawał z pod koła nowy brud.
  10. My też robimy chore akcje, każdy ma czasem gorszy dzień, ważne aby traktować to co na około poważnie, nie wierzyć w przepisy i w to co być powinno.
  11. To miejsce w którym kierowcy z zielonym na Towarowej myślą, że mają zielone na Grójecką, a jeśli pamiętam miga im tylko mini pieszy ludzik, warto dostać skierowanie na stosowną rehabilitację i jej koszt też przedstawić ubezp sprawcy. Nie tylko opatrunki i interwencyjne leczenie. Rehabilitacja to istotny element zdrowienia.
  12. W sierpniu już wrzucałem ku przestrodze zdjęcia po ulewie w górach i nocy w wilgotnej piwnicy tylko sramowską 12 kę. Ale w rowerze miejskim wracającym do mieszkania bez błota i ulewy problem rdzewienia nie pojawia się. W każdym razie na taką aurę jak teraz trzeba mieć ograniczone zaufanie do S
  13. Brakuje konwersji z dolnym chwytem baranim i leżaka nowoczesnego tri atlety. Projekt nieukończony wciąż brakuje ostatnich procentów ergonomii , ps dokręcany dół barana istnieje.
  14. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Dla wielbicieli fastrygowania nogawek konstrukcja jak znalazł. Gorzej gdy zabierze nogawkę na inną orbitę wtedy trzeba mieć refleks i gibliwość gibona z Gabonu. !
  15. Salsa papryka to chyba 107 ero kosztowała plus paczka ale nowa, no i przez bumem bumem cenowym , ale może coś przekręcam, trochę czasu minęło. Surly jest zero końfortu ( przy salsie ) mam tego krampusowego ciut wyższego na oś 110. Nie lubię i jeżdżę na Cromoto Waga Surly do sprawdzenia ale to nie piórko. i niech mnie ktoś poprawi : wejdzie do niego szeroka opona i za to warto dopłacić. Do każdego roweru przednie 3 czy chociaż 2,8 w 27,5 niosą kaganek nowych przyjemności i oświecenie tulenia przeszkód.!
  16. Mam bardzo długo tani z tej serii szosowy accent i nie ma kłopotów pewnie zależy od biorytmu fabryki
  17. Można obciąć, zerwać lakier, wiercić, będzie 1610 😀po co te nerwy, rower jest do jechania waga do stania.
  18. Są ludzie którzy mają fetysz czystego roweru, a część z nich rozbuchaną potrzebę sterylnego łańcucha, rozumiem, szanuję, nie zazdroszczę. Chociaż rzeczywiście specyfiki bardzo złe, które mnie sparzyły, albo trudne warunki w ukrop w zalanych błotem górach pokazały - jak ważne jest skuteczne nasmarowanie łańcucha. Zabawne jest tylko to że zlewki z samochodowego kanisterka po oleju starczają na ok rok, i poza cechą brudzenia nogawki dżinsów są skuteczne na 50-150 km bez dorabiania filozofii, a w mieście i na 300 km toczenia bez ulewy też starczy. 😀
  19. Grube i miękkie koło jest milsze w przedbiegach, przedni hamulec na początek i złożyć projekt nie myśleć tylko działać. W teren nie brać bo w korzeń korbą. Szczególnie na zakrętach i na dziurach. Oraz w krawężnik. Rozsądek przed animusz. Duży przebieg mam, fakt, tylko nie jestem fanatycznym zwolennikiem czystej formy, ostre koło ma smakować, kiedy przyjdzie na nie ochota. U mnie w rowerze na szosową szosę (53/16, le mont K) oraz w Grawerze (46/16). Krampus ma taka dziwna oś że nie ostrzę go, nie mam czasu dorabiać redukcji. No i koło 3 calowe trzeba by zapleść. Piast na 135 i hamulec raczej nie ma w kraju. do pracy już ze dwa lata chyba mam nie ostre. odkąd nie jeżdżę burta w burtę w gęstych korkach nie ma potrzeby do miasta, na Ddr kompletnie można bez ostrego. Sobek to Twoje to z różem pazłotko? ??? ? ??
  20. filozofia transporuracji linek hamulcowych, zalew nowego stand puszapu minimalistycznych hamulców grawelkowych, del sprzedaż sztachetnych linii, modnych w danym sezonie to wszystko wpływa na szeroki wybór niżej wyżej, ale chyba bezpieczniej wyżej z poprzeczką usztywniająca ramę do dolnej rurki, tak mam w rowerach trzech, a jak wiadomo wszystko co dobre jest z Czech. a raczej z Czeszek. Lutuj górą.
  21. Mocowanie bagażnika- zależy od ramy lepiej gdy wnętrzności, żaluję bo w Gienii nie mogę z bb7 się pogodzić, ustawianie koła ostrego w hakach przód tył chyba też jeśli dobrze pamiętam Inbreda. Lepiej zewnątrz wtedy
  22. 32x18 i opony do miasta. Będzie miękko, ale właśnie naukowo. Na wąskim łańcuchu , wysoka półka. Co tam masz za opony? Generalnie lepiej kaliber tange orange niż HL, ale chael na 2 calowych semi slikach nawet z miękkim napędem może lepsze na naukę… ostre ma się nijak do singla. inbred to rower z 99% historią w ostrym, jedynie na stalowąs owe dostał biegi. No i teraz w nowym wcieleniu ma mora i biegi ale nie pod e mną. Wypadek z niestaranności pośpiesznego złożenia , a nie ostrego napędu, po prostu miałem trochę słabe nakrętki i luzował się łańcuch. oczywiście debiutant może się połamać. Nie hamuj za bardzo Rambo nogami, używaj hamulca, nogami trenuj tylko lekkie zwalnianie, na śniegu zaczniesz hamować - bezpieczniej dla kolan, potem nogi się uodpornią.
  23. Gravafaza , jaki piękny specjalnie sprany minonek!!! I opony 2 calę ! Chwalę!
  24. Bardzo ładne przebiegi, ja muszę dodać że podałem przebieg łańcucha i kasety, jednak nie na trzech aplikacjach Squirt !!! Dopiero od nie dawna go stosuję, nie zauważyłem od kiedy licznikowo, jednak zrobił-250 do 350 ostatnio. ( nie pamiętam daty aplikacji) u mnie bez benzyny.
  25. Dobra, poza kontrowersjami, dziś przebieg 3290, i druga albo trzecia aplikacja Skunksa Squirta na rower do miasta, łańcuch był suchy, lekko brudny, wytarty szmatą ( ale -1 listopada była mżawka i przejazd przez las kabacki uznałem że resztka się wypłukała i wydarła piaskiem i czas na nowe zakropienie ) napęd szosowy , stalowa korba 51/48 kaseta od 13 do chyba 24. Zęby wyglądają zdrowo, łańcuch Kmc ma ten przebieg jak wyżej, przymiar wpada. Praca bez zastrzeżeń, napiszę za 100 km co się dzieje z łańcuchem.Daty ostatniego smarowania nie pamiętam ale przez październik poszło 250 km i na pewno nie dodałem ani kropelki, mam wrażenie że Squirt o ile nie jedzie się w ulewie albo offroad jest specyfikiem, który wycisza suchy łańcuch na długo, a jak jest wieczorna wilgoć to mu nie szkodzi Acha i ścieram kółkiem przerzutki rolki 😀 Gôrne kółko jest ( było) bez ząbkowe- stalowy dysk na łożysku kulkowym, dolne zamieniłem na zwykłe, jak widać stal sama zaczęła te ząbki tworzyć😮 ciekawe ile zjadło z łańcucha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...