Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Ok słabo widać ale wygląda na niewymienny hak pionowy, ostatecznie ( na szybko i do czasu naprawy prawdziwej ) możesz ten z mojego linku założyć tył na przód tylko trzeba wypiłować opór na ząbek przerzutki… ale lepiej jak już chyba zrobić u prawdziwego ślusarza, naprawę gwintu wg zasad jak koledzy piszą, lub dospawanie nakrętki na rympał. kominy od aluminiowych haków mają małą średnicę Albo ordynarna śruba od tyłu spasowana płasko ( np na imbus ) tylko super dobrana z tulejkami po drodze aby nie było luzów i nakrętką od zewnątrz.
  2. Jaki hamulec tarczowy? Czyja rama jest na zdjęciu? Pokaż zdjęcie swojej.
  3. Użyć tymczasowo hak Hak na alle jak w starych ramach , jeśli rama nie jest zbyt szlachetna to po odcięciu starego.
  4. A ja mam takiego Lx w Jaguarze i jechał ze mną caaaałe Czechy nakorbiał na Kazafazowaną korbę FSA i gulasze wszystkie pamięta, także korby lompakt lubią LX w ogóle : mega blak elfie czesie zdjęcia wrzucacie! Głuchołazów na rowerze zatem życzę!
  5. Miałem Marathona Almotion 2.15 na obręczy easton 49 czy 50 , pewnie nie miałeś to powiem - tak jedzie to najlepiej na świecie naprawdę 😀 trochę tylko można boki obręczy uszkodzić jak w Golfie wiejskiego tuningu, ale szerokość robi różnicę, przednie koło jak koncert Bacha w Świętej Lipce , a dla rownowagi 4 etapy MtB Trofi przód na mavicu speed city Zewn!!! 20 mm a opona - panaracer 2,35 Naprawdę nie było kłopotu!!! No może nie było optymalnie…. Także trzeba być otwartym na doznania nowe !
  6. Popatrz na blaszane obręcze męskich rowerów z Holandii czy Ukrainy, nasi dziadkowie nie mogli się mylić, szeroka obręcz to rzadziej guma, i lepszy komfort 😀😀😀
  7. Nie wiem Nie skaczę na rampach tylko zwykłe maratony Golonki z 10 lat, nie zepsułem nawet jednego amortyzatora, z dwóch używanych Reb 29 ( od 2006 roku) stary ( większość przebiegu, bardzo dbałem) skręcał, a drugi jednokomorowy wyraźnie gorzej, jestem lekki 75-80. Ponieważ sporo zasuwałem na MTB na karbonie i stali zamiast amortyzacji i to w górach to generalnie dziwna wiotkość widelca czy mostka objawia mi się dość szybko. Komplet kół z boostem nie wniósł nic nowego.Albo się zestarzałem i jeżdżę spokojnie. A ta schyłkowa Reba na planie Sida była wiotka i myślę że tego typu konstrukcje najbardziej skłaniały do szukania lepszych i sztywniejszych. Możliwe też że moja pierwsza 29 z pierwszych serii dostępnych na rynku( ciągnięta z Usa) była krytycznie nieodchudzona, bo chcieli poprawić sztwność podnosząc ją z konstrukcji 26. To by tłumaczyło dobre działanie. Stosunkowo rzadko albo na krótko zamieniałem się na rowery w tych czasach, kiedy goniłem królika dlatego np nie pamiętam jak działały współczesne dla tej reby foxy czy mańki, …pamiętaj też, że kilka lat musiałem poczekać na popularność 29 😄 wszyscy mocni koledzy katowali 26 cali i nabijali się ze mnie serdecznie, z resztą w ich 26kach to głównie były sidy 1400 g. Stara reba race 29 to chyba +- 1800. Nowa 1650 . Orientacyjnie piszę z pamięci. Ciężko nie domniemywać, że coś ze sztywności ubywało wraz z wagą. Ostatnie mocne wyścigi 2013, potem złożyłem fula z nowa rebą i mi ręce opadły w Beskidach. Troszkę właśnie ta przejściowa nowa reba - dobra po bułki i spacer do lasu na działce np mazurskiej. Albo dla szczuplaków, drobnych dziewczyn. Dziś nie ma już starych standardów za dużo, i tak sztywne osie dominują.
  8. Zekker z tymi oporami to jest tak na rolce w laboratorium, w sypkim grząskim i lepkim nie jest już tak łatwo, ale też lekko sugeruję zostać z wspomnianym wtbekiem, przesiadka na 29 z błotną oponą (wąską) mogła by np być bardzo na plus w wiosennych Beskidach czyli najlepiej mieć furgonetkę i 5 -6 zestawów kół to tańca i do różańca 😀 Padamus, nie mam pojęcia czy moja sugestia sprosta obiążeniu w rowerze elektrycznym 😕 Lekkie opony jednak są „papierowe”
  9. Rozszyfrowując Monstercross, Izotonic, Karate Monkey, Race Face, mostek od Sun Race (Wtf?) i komponenty z karbonu… 😀🙉😄
  10. Edyt: zrób koło bębenek kompatybilne nowe shimano . Wyszukaj oponę pod siebie 29x2,1 z dobrą mieszanką i wzorem… Maxisy Minion zamulają, dopytywałem się kolegów o mój rozmiar 29x3,0. Masa była duża zobacz czy będzie lepiej i czy czujesz się bezpiecznie na zjazdach. Jeśli nie - zostawisz sobie to koło ma semisliku do jazdy w terenach płaskoziemskich. Druga opcja to znana mi opona 27,5 2,8 Wtb Ranger Light. Lekka i szybka, ale nie wybacza błędów na mokrych korzeniach czy w glinie po deszczu. Ale możesz ją zbadać bez szukania nowego koła.
  11. Z japonkami nie prawda. Najstarsza reba 29 ze szpilką jeżdziła ok, potem rebę odchudzili. Ale miałem starą i tylko słyszałem gdy koledzy przechodzili na sztywną oś jaka to Zmiana!!!! sam zmieniłem ramę, na taper, stara reba za krótka, chciałem zostać z kołem 9mm , znalazłem nową rebę taper na szpilkę, jedna komora, 200-300 gramów lżejsza…. I zrozumiałem czemu ludzie zmieniali osie na sztywne!!!! Moja hipoteza, ciężki i sztywny amor jest sztywny nawet z mocowaniem na klasyczny szybkozamykacz. Subiektywnie, bo mam mało agresywny styl jazdy, nie znam wielu rowerów i widelców.
  12. Cytujesz odpowiedź Padamusa na propozycję aby założyć 2,4 zamiast 2,8 na to samo koło, on się nie skarży na opony 2,6. Efekt żarówki w górskich ciśnieniach nie ma nic do dobijania korbą 😀 jego wady to gorsze prowadzenie przy niskich ciśnieniach, szczególnie przy pochylaniu , jak się uprzeć to tarcie błotem na obwodzie w ciasnych błotnikach 😀😀😀 Generalnie opona 2,8 i 2,6 i 2,4 pod kątem niskiego ciśnienia i agresynego bieżnika i grubego błota zamulają i łatwiej jest zrobić w tym wypadku piórkowe koło z oponą 2,1 z 29” , rower będzie szedł jak dzik. Ale to sprzeczne z łomotem w enduro i zdaniem o tym, że obręcz ma być mocna i wytrzymać dużo. Stanowskiej Cresty z Renegade 1,9 (rotuje 370g+ 430g) raczej nie polecam, a zmiana kół na tak lekkie jest odczuwalna jako „ odczepienie” przyczepy i 8 cud świata. Różnice między np 700 a 850 g gumy jsą przy 600 gramowej obręczy homeopatycznie- wagomirowe. Więcej na odczucia flow and pleasure wpływa bieżnik czy ciśnienie ( gdy obręcz i opona jest i tak ciężka ). Do radosnych przyspieszeń i podrywania roweru w powietrze potrzeba dużej zmiany procentowej masy rotującej, a kiedy wyjściowo jest ciężko to już proporcjonalnie mała zmiana wagi ciężka jest do odczucia „ ulgi” . Chociaż czasem jest efekt placebo. Jednak faktycznie łatwiej złożyć leciutkie na obwodzie 27,5 bo promień i masa rotująca , wiadomo , ale jeśli strzały z pedałów są ceną za urwanie wagi- wolę zrobić cięższe 29 ( w tej konkretnej ramie) Ale też nawet najwyższy suport w zawieszonym rowerze nie uratuje skóry gdy zwisamy za często jednym pedalem tuż nad ziemią…także takie nawyki mogą się dokładać!!!! Kłania się technika jazdy. . Dla osoby z lękiem uderzenia korbą koło 29 z nabitą oponą 2,1 da większe poczucie bezpieczeństwa niż opisane posiadane 2,8 miękkie jak poduszka. Ale strefa komfortu - bez porównania na korzyść szerokich papuci… kto jednak nie zmienia nic w swoim rowerze nie wie co zyskuje, a co traci. A z resztą może pytający coś więcej napisze o motywacji i motywie przewodnim, z niedzielnym pozdrowieniem - powodzenia!!!
  13. ….żeby zwiedzać opuszczone linie kolejowe, czasami częściowo rozkradzione. Do torów trzeba dojechać bo mało kto mieszka obok 😀 A co z drzewkami, które urosły na środku starych torów ? Trzeba szybko podnieść tentegesy. Zgadłem?
  14. W Decathlonie była taka opcja : jeden rower zmienne komplety 29/27,5 Kupiłem zestaw 29 czyli dostałem koła z oponą o szerokości 2,1 , obręcz Sun Ringle 30 Kaseta była do wyboru 11 albo 12 sram. Rozstaw piasty 148 ( boost) W starej dziwnej ramie 29” z szerokim tyłem (max opona 2,4) miałem koło 27,5 z Wtb Ranger 2,8. Wydaje mi się że ten Ranger miał mniejszy obwód niż koło 29 z oponą 2,4 ale podobny do opony 2,1 nie potrafię jednak zapewnić, że w nieznaną mi ramę koło 29 wejdzie „na pewno” bo przecież musi być jakiś zapas na błoto. Obwód opon 27,5 czy 29 i różną szerokością gumy proponuję sprawdzić w kalkulatorach do liczników 😀 Ryzyko walenia korbą o kamienie ( gdyby zostało koło 27,5 z wąziutką oponą ) jest oczywiste i realne, ale można też sprawdzić jaka jest fabryczna oponowa konfiguracja ramy, jeśli suport jest wyjściowo wysoko może nie ma tragedii. Z jaką oponą konkretnie ta rama wyjeżdżała ze sklepu? Czego oczekujesz po zmianie standardu? To na super błoto? Czy konwersja do ścigania z lżejszym obwodem i oporem toczenia? Do Ą Ę -Enduro bez względu na 27” czy 29” oraz dobraną oponę - trzymałbym wewnętrzne 35 albo 30 mm i oczywiście obręcz do zastosowania z mlekiem…..jeśli natomiast jest w zasięgu już gotowe do testów koło ze starą zwykłą wąską obręczą 29 nie ma co bać się tylko trzeba pilnować ciśnienia, bo snake tylko czeka na okazję. Wystarczy kilka kamieni i będzie dobicie. Czyli warto napompować ( po miękkich przyzwyczajeniach z 27,5+) naprawdę dość twardo. całe lata latałem po górach z ZTR - 24 mm ZEWNĘTRZNiE i też się da, tylko teraz już można po prostu mieć szerzej i lepiej. Szersza obręcz w teren z niskim ciśnieniem jest dużo lepszym wyborem.
  15. Sprawdź dostępność opon Schwalbe Maraton almotion , mam 2,1 jest super na miasto oraz w lekki teren bez śliskiego błota - czy mokrych korzeni na niższym ciśnieniu też… Ma mieszankę gumy moim zdaniem lepszą od tańszych slików, dobrze trzyma w temp minus. Napompowane bliżej 4b jadą naprawdę szybko, i przyjemnie.
  16. W Suwałkach nie takie wałki można zamówić ! 😀
  17. itr

    [Dętki] Gravel

    Da się, nawet 26 cali da się, ale w regularnym użytkowaniu lepiej mieć sprawdzoną dość dużą dętkę ( prawidłową), która nie musi się rozdymać jak balon, Także jako zapas w kieszonkę ok , na cały sezon lepiej mieć pod zakres 1,75- 2,4
  18. Kupiec będzie ze Stalowej Woli, i to jeszcze dziewica 😀 Olx sam wyszukuje mi takie ramiaki, sztuczna inteligencja przeraża !!! Może ktoś z forum złoży takie kuriozum, przecież od krociochwilnego linku skończyłem z moim zapieczonym DayOnem
  19. Ciekawe w jakim mieście najlepiej wystawiać na sprzedaż żelaznego konia? Link rama olx dziwna Poszukałem zdjęć całego roweru, wygląda dziwnie i ciekawie :€
  20. Tak to rzesze poszukujących ciekawego roweru amatorów zasypało główne marki petycjami aby wprowadzić segment grawel I te marki dały się przekonać!!!! Dobrze, że my rowerzyści mamy tak dobrze... Zresztą już wcześniej przełajówki na wszystkich rynkach były rozrywane jak papier toaletowy w PRL. To był koszmar, a teraz mamy raj! W dodatku cały segment grawel przyprawia rowerówkę o same straty, dlatego w ogóle nie ma lokowania produktu w filmach na u tubce, FCALE!!!! Zjawisko: aluminiowy rower bez amortyzacji z jedną przerzutką potrafi kosztować koło 10 tyś to też taka pogodowa anomalia i w sumie olbrzymie koszty w magazynowaniu nie sprzedanych egzemplarzy. Heroiczna sława i indukowanie imprez grawelowych, które poza śladem na mapie cyfrowej służą jednie uciemiężeniu dopłacających do nich organizatorów, fliantropów... Oraz straszny popyt wymiatający przed grawelami rowery fitnes , retro trekinng i przełajowe pokazuje że użytkowicy jeszcze przed objawieniem słowa grawel hipsterowali w tej jakże potrzebnej lecz niedostępnej nie objawionym jeszcze przyszłym wyznawcom dziedzinie kolarstwa!!!! A tak na poważnie nabijanie się z naturalnych ruchów sprzedażowych i propagandzie nachodzących potrzeb mieszacie z krytyką roweru grawelowego ... Oświadczam że nie krytykuję rowerów grawelowych ( o ile nie są akurat brzydkie) ani rowerzystów grawelowych, ani sklepów czy producentów. Cieszy mnie owa nisza i sam ją dosiadam. Pace pace pace . mniej napięcia więcej luzu. PS podobają mi się podsumowania utuberów z imprez grawelowych w których mówią, to nie na grawel trzeba jechać na MTB . HEJ! PS 2 Kończę bo teraz walec jedzie po standardach osi, burza w bidonie, mocny wiatr, budzą się demony szybkozamykania! PS 3 Bardzo lubię przysłowiowych "Kowalskich" i prawdziwych też bo to fajne chłopaki są!
  21. Mam ekstensje na hak, sprawdzone, działają nie lubię tego rozwiązania, przerzutka i hak wyglądają jakby miały się pogiąć od przeciągu…. W Waw mogę pożyczyć np na tydzień do sprawdzenia czy dany set działa i jak.
  22. Możesz koncepcyjnie w między czasie przeglądać kolarki marki Giant i Trek stalowe, z początku lat 90 z widelcem stalowym bez mu,f - ale nie karbonowym z klamkomanetkami 105 albo RSX albo Ultegra 8 biegów…. Rama stalowa z tamtych lat fabrycznie zrobiona pod tylne koło 130 mm i nie uszkodzona może być dobrym wyborem, jednak potrzebujesz weryfikacji przed zakupem. Na jej podstawie można ocenić zasięg inwestycji aby rower był gotów do dłuższego używania. W latach 2000 najniższe modele robiono już z aluminium, czasem pojawiają się karbonowe widelce. Takie ramy mogą być zmęczone, ale nie obdarte. Każdy materiał może pękać ale po szosówkach czasem kompletnie nie można rozpoznać ile jeździły i wolę nie polecać ram aluminiowych z niepewnego źródła. Są dziadki, które nabijają olbrzymie przebiegi zmieniając tylko łańcuchy , klocki i opony, a rower jak nowy. Natomiast rower zakurzony i w pajęczynach ze strychu czy piwnicy może być jak nowy z kapsuły czasu. Każda oferta może być okazją albo pułapką.
  23. Wartościowość jest tylko związana z rzadszą dostępnością, kiedyś nie było ich na rynku , i są rzadziej przeceniane także łatwiej kupić szersze rurki... 27,2 bywały też z małym skokiem do rowerów mniej skocznych, nie hopowych... Nie znam żadnego 27,2 w życiu realnym. Nikt znajomy takiej nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...