Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Opona po takiej eksplozji często ma pęknięty kord i będzie spadać, albo krzywa przed ponownym spadnięciem tzn pękały mi zwijane Schwalbe i Wtb, druciaków nie pompowałem, latex z mleka na lateksowej farbie na suficie z czasem żółknie w postaci miłych dla oka rozbryzgów, które z czasem odpadają jak płatki śniegu ale nie na raz. 🫠 Ps maratony plus też można przebić szkłem i ma środku 🫥 ale rzadko oczywiście… raz na oponę 🤗 węższe maratony nie są takie ciężkie, w sumie są fajne.
  2. Nie rób z fizyki żartów. Prędkość chwilowa ma swoją definicję. Prędkość średnia też. Przejechanie zjazdu, który ma np 50 metrów długości szybko to nie jest „prędkość chwilowa”. To 50 metrów ma wpływ na prędkość średnią, tylko proporcjonalnie do całego dystansu po prostu bardzo małą. Prędkość chwilowa to tylko nic nie znaczący parametr, potrzebny podczas kontroli drogowej 😬 to prędkość, którą zobaczysz ma swoim liczniku. Prędkość chwilowa jest zawsze, kiedy tylko jesteś w ruchu, i jej świadomość wpływa na wszystko co się z tym ruchem dzieje, na to że zwalniasz przed zakrętem albo przyspieszasz aby dogonić kolegę. Dokręcanie na zjazdach zawsze wpłynie na prędkość średnią, nawet jeśli czas przejazdu do pracy jest dłuższy. Halllo logiko wróć !!! Tu prędkość chwilowa w czasie tego zjazdu nie jest prognozą ma średnią przejazdu praca dom.!!!!
  3. Wizyta u zaufanego, poleconego fizjoterapeuty ze wskazaniami do domowych ćwiczeń i ewentualnie rozgrzewka przed jazdą oraz masaż tego rejonu przed i po wysiłku jeśli masz drugą osobę do pomocy… zmiana roweru może nie wystarczyć… wypożyczenie innych rowerów na min 2 godziną jazdę też do rozważenia. U mnie jazda w górach mtb gdzie jest więcej ruszania się balansu automatycznie jest zdrowsza niż tłucznie się ma płaskim w „bezruchu”. Kręgsłup szyjny może domagać się wizyty lek .ogólny, neurolog/ortopeda NFZ , tomografia, rezonans kolejka… czasem są początki zwyrodnień , a rower je po prostu dodatkowo nadwyręża. Warto równolegle się zapisać i czekać sobie ma wyznaczony termin.
  4. Ale ciśniecie👽!!! w sklepie Złomnika są naklejki: „prędkość poniża”!!! Na wyścigach trzeba mieć i prędkość i taktykę aby wykiwać rywali najmniejszym wysiłkiem z największym zapasem sił. I kolarstwo bywa dalekie od fair play… zawodowi kolarze jeżdżą w pracy. A my możemy taplać się bezkarnie w przyjemnościach sportu.I to jest piękne, wolność! Ciężki trening czy prędkości chwilowe w świecie Marvela… i bardzo dobrze… natomiast chmm nakręcanie się np Safą… no nie Panowie, oczywiście filmy i umiejętności świetne, ale to jest cyrk. Warto grubą kreską rozdzielić filmy na You Tubie od ryzyka w życiu prywatnym i się w tym nie pogubić… pesel nie pomaga, trzeba po prostu się pilnować.
  5. Kojak ma wyższe opory od Almotion ☺️ opór opon na wiatr liczy się w połowie inaczej niż opór reszty bo rotują. Trzeba tylko poszukać. Ale już wybrałeś , testuj … Urbana
  6. Taka rura lepiej wygląda na 27 i pół tygodnia przetestuj sprawdź w praktyce, zrób sesję tylko zamknij się w 3 zdjęciach 😉w sumie masz tych rowerów takie konfiguracje, że nie wiadomo co się dubluje trakcyjnie ! Który ATB aktualnie u Ciebie teraz jest głównym do jazdy?
  7. Mój algorytm nie pojmuje problemu, ktoś już wybrał oponę Urban i nie wiem za bardzo o co pyta? Raczej dowodzi dlaczego Urban…. 😉 zostałbym z Race Kingiem tylko wysoki model, z przyczepną mieszanką, może na mlecznych kołach. Po co zmieniać sprawdzony bieżnik? Jeśli chodzi generalnie o proporcję przebieg/ cena polecam Maratony, albo zwykłe albo imho szybsze Almotion…jadą są gładkie, dobra mieszanka, jesień ok, można popuścić ciśnienie, na lodzie kaplica więc bez szaleństw. Przez las przejadą. Ale każdy eksperyment jest ciekawy, czy to będzie Grifter , Jack Rabit, Kojak, albo Urban liczą się wrażenia tylko Twoje Zapytaczu, i nie wiemy co polubisz. Almotion są bardzo szybkie mam 29x2,15. Opona wąska szosowa będzie przeważać głównie powyżej 30 km/h generując niższy opór powietrza, przy zwykłych amatorskich 22 km/h twardy grubszy kapeć 2,1 z dobrej mieszanki toczy się lekko i przyjemnie… i jest bardziej uniwersalny…. Ma niestety wagę, i to trzeci czynnik…
  8. Mam zielone podium z czapeczką na ustnik, pewnie to unowocześnienie grawelowe, miło chroni przed ziemią w dziubku.
  9. Reinkarnacja, posiłek, defekacja, infekcja, projekcja, regeneracja, demencja, zgon. Nie pytaj komu bije dzwon. Z życzeniami zdrowia i troską dołączam się do kolegów w dobrych intencjach.
  10. Nie śledzę Waszych sporów, ale płaskoziemstwo ma wiele odmian. I nie w dużych górach, a w terenie lekko pofalowanym najbardziej brakuje twardych przełożeń, niewielki spadek długo i można cisnąć ze wspomaganiem grawitacji lub silnego wiatru... i tu 32:11 to za mało. Coś tam manipulujesz - z widzeniem korporacji z punktu widzenia owcy... Nie bądź owcą , poszukaj logiki samotnego wilka Samotne wilki zjadają smaczne owce !
  11. Temat pożądanych porządnych rzędów napędu łatwo się nakręca 🤡 ale istotniejszy jest w gniewie brak dostępności długofalowej części zamiennych. Tzn np nie można kupić np kaset 8 czy 9s Xtr, wprowadzane są nowe grupy uśmiercane stare. Marnotrastwo w świecie AGD, motoryzacji, i kolarstwie, kup, 3 lata akcji, kup znowu. Dlatego np zabranie rzędów korby czy hamulców w szosówkach to samo zło… mam napęd 1x12, 2x9, 2x7,2x6, 1x1. W górach przednia przerzutka i 3x9 a nawet 3x8 jest praktyczniejsze w amatorskim ściganiu, niż 1x ale już jazda solo -w zasadzie można przecierpieć 1x12. Dokręcanie opisaliście, ale przednia przerzutka to taki reduktor i kiedy trasa ma np 800 metrów szalonego zjazdu i zawrotną agrafkę jeden zrzut z korby na młynek potrafił być przyjemniejszy niż gonienie łańcuchem po całej kasecie … Do historii mtb bardziej pasują korby pięcioramiennne 46/36/26 , a potem w czasach nowożytnych jednak 44 na początku. Ale to drobiazg . Gorsze są złe materiały, wytłumaczcie mi z czego w NRD w 59 roku robiono suport który ma nalatane całe utrupienie roweru w PRL, rdzewienie w szopie. Po inspekcji złożony starannie -kulki smar oryginalna oś, korby i niemieckie kliny jedzie w użytkowaniu miasto szutry lasy już blisko 4000 km bez luzów, pisków kręcąc się gładko i lekko bez oporów czy ząbkowania? Bez ŻADNEJ konserwacji? Akurat napęd na kliny po polskich rowerach z lat 80 uważałem za samo zło, a tutaj jeżdzę i nie wierzę. Oczywiście konstrukcja nie uszczelniona, i nie wolno pakować się w błotne warunki MTB czy karczer, ale chodzi o materiał, czy nie może być tak że jednak koło czy wkład suportu dobrej jakości ( cena) daje poczucie bezpieczeństwa i trwałość? Drugi taki trwały suport mam już z początku lat 2000, to Campagnolo Mirage na kwadrat, 350 gramów, ale jeździ na razie bez końca, a to była najniższa grupa. Mój gniew👹 kręci się w okolicach suportów i łożysk zewnętrznych, rdzewiejących łożysk przetartej osi korby bo miski się uginają, itp… Nienawidzę też bloków sh 56, ( stek wyzwisk) mam wciąż w jednej parze butów, i ostatnio wyrwałem z nich jak ryba z wody albo wieloryb! Mój gniew na korporacje, jakość i marketing leczę ograniczając do minimum zakupy zmiany i rozkminianie, po zauważeniu że przemieszczanie się na rowerze poza zjazdem Enduro czy DH wcale nie wymusza specjalistycznego sprzętu w zeszłym roku z amortyzacją zrobiłem …9 km . Używam przestrzeni, wiatru, widoku pól i lasów ( co nie przekreśla dbałości technicznej o rower oczywiście)
  12. itr

    [Majtki] do jazdy

    Każdy jest inny, bokserki to zło, a slipy wybawieniem - tak opowiem o swoim tylko kroku. Slipy są jak muszla i chronią pachwinę przed nabiałem, w bokserkach pachwiny płoną odparzeniami . Uwaga - żadne termoaktywne , jak slipy to tylko bawełna mokra i śmierdząca. W elastycznych interes ucieka i wychodzi bokiem. Generalnie jazda do pracy dżinsy i slipy cywilne, a trening , turystyka czy wakacje pielucha w kolarskich spodenkach bez majtek. Rozmiar i budowa interesu ma znaczenie. Jeden ma jajka jak kuleczki inny wory jak młynarz. Dżinsy mają jeden feler, mimo elastanu w pewnym momencie materiał robi się jednak wilgotny i zaczyna zaciągać rzepkę…dociskać do kolana. i 10-20 km spokojnej jazdy ok ale np 60km trochę szybszej niż dojazd do pracy- i może pojawiać się ból w kolanie właśnie przez ucisk wprasowanej rzepki, to samo zjawisko jest w zimowych kolarkach z zimową sztywną membraną z przodu gdy mamy długie nogi 90cm zaczyna się problem… producent robi dla krótkonogów , nogawka na wysokości kolana jest wąska, aż musiałem użyć spodni 3xl. mimo że mam mały tyłek na duże mrozy, ( i taki za duży rozmiar to już trzeba bez pieluchy) najlepiej mieć standardową budowę ciała, zazdroszczę …
  13. Korba 34 w Krampusie się zmieściła ufff Kazafaza to będzie kluczowe ilość zębów na korbie w sensownej linii dla łańcucha pij do spawaczy na tytanicu aby nie skusili w tym rejonie 🙃
  14. Jakieś Gamety Gambity Gamineti, o mamma mija!!! i po co Ci to ti 🤪, a ten elastomer dla nad garstków… no trzeba mieć otwarty umysł, przemyślę, albo poczekam do jakiegoś mini zlotu… Gratuluję zakupu! Dajci Sondero Kamienioti w cenie daci sama rama kapelusz z szatoba! 🙂
  15. Zaraz zaraz czy ty masz red szita jak z tego filmu mostek ugietki ? Co to za wynalazek szatański, Łukasz.... czy to jest fajne? miałeś to w już zalewie ?
  16. surly surrlu- gburu ruru! Mam nowy mostek 90 authora z dużym „podniosem” 35 st jak już ustali się akurat właściwy kąt to mogę zanurzyć się po niego w czeluści andergrandu. ( gdyby pasował) a może jakieś nam się spotkanie uda ustalić…. Stalowe czy tam inne. 😀 teraz masz mostek o zmiennej geometrii przęsła? Czyli można sondować czego ręce chcą.
  17. Redukcja na 25,4, i otwiera się szansa na kolejną grupę srebrnych kierownic!!! Pod ten rozmiar powinien być większy wybór!
  18. Zaraz jeszcze jedno ale czy ten rower przejechał już chociaż jeden metr? Czy kierownica za 200 jest już kupiona? Przed inwestycją warto sprawdzić koncepcję wzniosy kąty i wymiary. Jadąc! Ma być tanio - jednak brałbym tamtą kierę za 60 zł z dopasowanym srebrnym mostkiem. Omijamy lakiernie rowerowe, są albo bardzo drogie albo robią usługę w najbliższej renowacji felg i tak 😀 1.Oczyszczenie. 2.Polerowanie na błysk. Anodowanie , tu wstępnie powierzchnia powinna być gładziutka , ale potem matowieje elektrochemicznie, pokrywając warstwą tlenków, na koniec jest jakiś proces nabłyszczania tej warstwy - dopytaj się w punktach gdzie faktycznie zgodzą się anodować. Dobrze wypolerowana kierownica bez anody będzie szarzeć ale można ną pasta tempo odświeżać ( odpada cena anodowania) Nie ma zastosowania w tym wypadku malowanie czy galwaniczne pokrywania innym metalem jak w stalowych chrom nikiel w Romecie albo baku od motocykla. Warto wyguglać usługę polerowania, nie rowerowo.… nie wiem nie szukałem… Z nowej kierownicy można zdjąć ostrożnie anodę tak jak kolega proponuje , ale w super bezpiecznych warunkach. Aby szkody w mieniu i zdrowiu nie nastąpiły…. Rękawice czapeczka, przyłbica, bieżąca woda. I nie pryskać szczoteczką do zębów po wszystkim. Robota jak robota zależy jak kto czym i gdzie, aluminium brudzi wszystko pasta polerska lata po okolicy w powietrzu jest pył i syf i choroba Alzheimera pylica rak astma rozedma oraz czerwone oczy . Po fali polerskiej, którą przeszedłem jest już zdecydowanie zniechęcony a miałem dostęp do mocnego silnika…na początku polerowanie wciąga, bo nabłyszczenie to upiększanie starych gratów… z czarnej nowej kiery…. Troszkę droga ciernista!!!
  19. Z nowej zeżre powierzchnię, a potem i tak zetrzesz podejrzaną warstwę, ale w używanej możesz mieć już mikropęknięcia, które mimo płukania dostaną mocnej zasady i proces będzie trwać dłużej stąd hipotetycznie przyspieszy się zmęczenie materiału… myślenie o tym spowodowało, że kiedyś w fajnej korbie wypatrzyłem małe ale już makro pęknięcie widoczne okiem nieuzbrojonym….
  20. Tylko, że zjadasz kretem nie tylko anodę ale też i materiał kierownicy bez kontroli, i zawsze po ewentualnym lądowaniu na twarzy będziesz mieć kaca że to przez trawienie ( choćby to nie miało żadnego znaczenia) … podobnie jest z zaszytą dziurą w oponie szosowej, naprawiona super, ale każda jazda z lękiem z tyłu głowy czy nie wybuchnie 🙂 alw tam po szkiełkiwaniu mokry pumeks na polerce płóciennym bawełniakem potem dopiero pasta polerska. Roboty w ciul…. W zasadzie tym pumeksem to anodę też można zdjąć bez kreta, dlatego warto mieć złomową kierownicę i na niej się rozgrzać. Albo kupić mostek, który doda 2 cm wzniosu, w innym miejscu znaleziono koledze srebrną kierownicę 30mm za …60 zł 😀
  21. Poszukaj kierownicy trupa do testów i działaj, ale nawet pasta turbo to kolejny wydatek, stal jest twardsza i nie zbierasz materiału na obwodzie niechcący, miękkie aluminium jest trudniejsze kiedy chcesz mieć lustrzany połysk.trzeba maszynę z długim włosem. Anodę z aluminium zjada kret,ale ja tym kretem rozpuszczam całe rurki w ramie, nie mamy kontroli nad trawieniem i może być tak że gdzieś przy mostku rurka będzie osłabiona. Szkiełkować aluminium można w lakierni proszkowej, od renowacji alufelg. Ważne żeby pan Heniek nie zdarł warstwy grubym piachem. Oparzenia od kreta są niebolesne ( na początku), ale bardzo głębokie, pozostawiają ciężkie do ukrycia blizny na całe życie . To wodorotlenek sodu, rozpuszczany jest bardzo gorący i bulgocze chlapiąc czasem jak wulkan np w oko . Ręcznie to też można jak kolega pisał, ale po wszystkim palniesz się w głowę i wystawisz sam sobie wirtualny rachunek - 2400 zł za robociznę Sam polerowałem korby detale stal… i …. Warto mieć od tego ludzi i dobre stanowisko w brudnym warsztacie !!! A nie robić samemu najpierw na mokro a potem wdychając pył z aluminium i tablicą Mendelejewa past polerskich.
  22. Wysiłek i czas na ręczne odsłonięcie i wypolerowanie aluminium czyni to nieopłacalnym o ile nie jest formą masochostycznej misji majsterkowicza, w dodatku gotowa wypolerowana powierzchnia musi trafić do zakładu aby zabezpieczyć przed pasywacją, lub trzeba filcem ponawiać polerkę co parę miesięcy. Oczyścić aluminium można chemicznie, ale chyba praktyczniej przez szkiełkowanie, piaskowanie, natomiast polerowanie wymaga dobrej maszyny staranności i daje mnóstwo brudu pyłu i … czy nie ma takich kierownic w serii Ritchey Classic? Szosowe robią srebrne… Ryczej Ryczy na alle A co to?
  23. Mam mt 800 przed sobą przygotowane. Nie odbierałem starych jako mniej ciasne ale patrząc na korbę w ramie bez lewej miski rowek jest jak nożem wyciął na granicy mufy 73 mm ( jeżdziła kolejno w trzech ramach 73) a lewe łożysko ciągle padało po deszczach, błotach ( tzn w skali lat co jakiś czas ) błotach i wtedy było tarcie w tulejce, aż do powrotu do Waw, korba chyba z 2008-9 roku, i dużo jazdy za nią. „Golonki Zamany”wakacje i Kampinos.
  24. Ps teraz zrobiłem mycie łańcucha ze zdjęcia, ultradz plus ludwik i szczotkowanie , schnie na gwoździu - od razu widać że ten sram nx luuubi momentalnie pokrywać się rdzą, jak marne nożyczki po umyciu , od razu ruda przy śrubce wnętrze płytek ciężko dostępne dla szczoteczki jest całe w nalocie. Chyba tej rdzy która powstała gdy rower leżał w samochodzie i wysychał, po jednej stronie więcej, teraz dokwitła świeżym kolorem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...