Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Ale jak zbadasz uczucia z krótszym dłuższym mostkiem na sobie samym i tej samej ramie? Możesz założyć +- pięć mostków na długość, zmieniać plus na minus , oraz dodać odjąć wysokość kątem kostka lub podkładkami…Na każdym zrobisz 10 km i ciało zareaguje… +- Kolega pytał zastanawiając się, czy poczuje krótszy mostek, bo chce zostawić kierownicę i skrócić się na rowerze.
  2. W dakameronie rozmiar 38 za 60 zł Pro compakt i bluza merynosowa z promocji z kapturem kolor zielony hmmm zobaczymy
  3. Nie tylko „mikroruchy” dają poczucie nerwowości… To nie takie proste, dochodzą kąty ramy, rozstawy, wymiary, wyprzedzenie widelca i gabaryty ciała kolarza. Nerwowy może być rower z krótkim i długim mostkiem… im dłuższy mostek tym fizycznie przybliżamy się w stronę geometrii jak na lemondce… czyli rośnie nerwowość . Ale ramiona dźwigni są rozpięte między chwytami a osią sterówki czyli siłę masz większą przy kierownicy z długim mostkiem panie fizyku, tylko biomechanika naszego ciała i sprawność sterowania neuromięśniowego zmienia się w pozycji na chwytach, które są dalej . Dużo zależy od kalibru człowieka, i są też inne odczucia, drobinki inne goryla na rowerze. ( lepiej gnieść orzechy włoskie przy brzuchu a nie w wyciągniętych w pozycji na ząbi rękach przed siebie itp ale goryl gniecie jedną ręką w każdej pozycji ) Przykład 40-130 podałem dla ludzi nie subtelnych, taka duża zmiana da się odczuć niedowiarkowi…. A dziś kupiłem sobie 38cm żeby sobie porobić roszady. 36 używałem w geometriach antycznych z mostkiem chyba 70 mm, teraz mam compakt 31,8 szybciej sobie pozamieniam mostki… moje zwykłe kierownice to 44 albo 46 grawel na łapach. Uzurpator- Stabilność na dużej ramie z krótkim mostkiem dla nie gigantycznej osoby będzie ocierać się o uczucie rower- tankowiec generalnie mówimy teoretycznie o zmianach mostka tej samej osoby z taką samą ramą, i pozycją siodełka. hipotetycznie…
  4. Nie, to chodzi o to żeby nie nakładać oliwy czy wosku nowego na resztki preparatów do ich usuwania , stąd woda i dokładnie tak jak napisał Tobo kaloryfer albo powieszenie w lecie na słońcu aby woda znikła, W miejscach gdzie jest bardzo twarda można użyć zdemineralizowanej , ostatnie zamoczenie. przepraszam może za dużo pożartowałem.
  5. Krótszy mostek w rowerach najmniejszych totalnie, damskich kiedy wsiada nań ciut za duży facet przyzwyczajony do swojej szosy - to odbierze jako nerwowy. Bo dla niego jest nietypowy. Cały set rama plus mostek i często 36 cm kierownicy… sam w rowerze kołami plusowymi z przodu 3” , miałem mostek 40 i baranek Riczej 46 cm… co jak co ale ten zestaw nie był nerwowy No i pytanie co to jest definicja nerwowy…. Dla mnie to rower torowy, zwarty, ale też taki w którym na piasku sypniętym po asfalcie łatwo machnąć kierownicę w dryf i uśliz.. tak samo na mokrej białej lini.. taki który na szybkim górskim zjeździe daje lęk przy podmuchach i poskokach na nierównościach.
  6. Szerokość ? Największy problem jest z obwodem, a nie szerokością. Dobra opona na szerokiej obręczy trekingowej i retro wąskiej szosowej obwód może mieć zbliżony. Problem polega na tym, że w ramie opisanej np max 25 mamy dwa komplety opon w tym samym rozmiarze np Continental Grand prix i Grand Prix Classic i ten drugi jest na tyle wysoki że na tych samych kołach co chwilę ciurla i szura kamyczkami czy innym igliwiem o hamulec centralnie w osi bo ma wysokość jak opona 700x28 a nie 700x25. Podobny problem robią wąziutkie choć potwornie pogrubione przebiciowo turystyki Schwalbe Marathon, rozmiar 23 i 25 z racji wkładki są wyższe o 2-3 mm niż klasyczne opony szosowe w tych rozmiarach. W rozmiarach do trekingu nikt już nie myśli o obwodzie kół 35, 37, 40, a w szosowych ramach dodatkowe 2 mm robią różnicę i szpara przy osi hamulca sprawia kłopot nawet suchym latem ( gdy jakieś lepkie coś z drzew się przykleja, czy inne drobiazgi szurają…) Wadą opon na styk w ramie jest też to że po przebiciu i załataniu dętki bywa że opona z przeciętym oplotem ma bąbla, i nie ma jak ten bąbel się obracać, jak wrócić do domu. Był taki trend w naszych ostrych aby mieć prześwit widelca zero. Mało praktyczny.😀
  7. Jasne, że są zmiany w prowadzeniu. Przecież zmienia się dźwignia i rozłożenie naszej masy nad ramą, ale trzeba porównać brzegowo 40 i 130, wtedy każdy to potwierdzi bo różnica jest duża. opinia o niestabilnych długich mostkach wynika z tego że daje się je najczęściej do małej szosy z krótką TT , i całe kombo jest nerwowe. Długi mostek daje się też we znaki jeśli chcemy podskoczyć czy pohasać. Ciężko poderwać przednie koło z miejsca bez balansu uprzedzającego szarpnięcie… Zmiana 90na 70 jest z pozoru kosmetyczna, ale może poprawić komfort, a nie zmieni wrażenia sterowności. Kąt mostka np stromo do góry ( jeden z authorów) też może być ciekawy , szczególnie u długonogich. Tylo rower źle wygląda. Czasami zmiana 90 na 70 potem 60 nawet 40 i coś nie gra a potem 120 , pozycja idzie w dół i … nagle jest szok i wygoda… nie zawsze intuicja dobrze podpowiada, ale za duże rozciągnięcie najczęściej jednak to nic dobrego. Warto testować, ale raczej na wiosnę bez grubych ciuchów. Pozycję ma rowerze inaczej znosi mocno pracujący kolarz, inaczej osoba zrelaksowana na niskim tętnie, a teraz w zimie jedzie się bardziej przetrwalnikowo, endurancko. Bez mocnej pracy nogami ręce i grzbiet są przeciążone, nawet pupa zaczyna boleć . 😀 Mostki na początku szybko pozmieniać na rundkę po okolicy, ale potem pozostać przez 200-300 km z kolejnym rozmiarem… i zobaczyć jak idzie adaptacja, i wrócić do poprzedniego znowu na 200-300 km W retro szosach 1” długie mostki były wiotkie i to jest temat na inną opowieść
  8. Kaseta 36 działała mi w dawnych czasach bez shadow z xt 9s, chyba po drobnej regulacji śruby zapierającej się na pazurku haka, natomiast sora na pewno z 32 … więcej epizodów nie pamiętam. Deore xt tak, jednak „zwykłe” nie wiem. Ps może być tak że haki w ramach nie zawsze są w punkt takie same… ale u mnie to działało w Garym Fisherze.
  9. Mio w Polsce to kpina, wiedzą że sprzedają bubla udają serwis odsyłają uszkodzone pisząc, że nie ma usterki. Pisałem gdzieś na forum swoje żale kilka lat temu.
  10. Widzę ciemność .. opona 37 i pojawiły się propozycje Wtb felga- I 40 do opony 37 szerokość obręczy zewnętrzna 20, 22, 24, 26 ostatecznie 30 mm. Nie należy przedobrzyć aby nie chrupać brzegiem felgi o krawężniki . Klasyczne plus minus 25 mm to koła stosowane przez lata w trekingach i rowerach górskich, dziś górale dostają szersze felgi… Wielu producentów podaje wymiar szerokości wewnętrznej np WTB a na schemacie widać wymiar zewnętrzny - w przekroju.
  11. Jak już przeglądasz takie obręcze kloce to używałem jakiegoś Dartmoora, teraz ma go Sobek, 3 razy lepszy stosunek waga cena. Szerokość też 40 ale zewn, a to wtb ma 40 wewn a zewn 43 chyba inna obręcz jest na zdjęciu. Kiedy potrzeba jedno kolo na Nowateku i będzie zaplatane indywidualnie to możesz jeszcze ze względu na wagę poszukać obręczy 36 otworów Ale nie wiem co pancernego jest na rynku. Nie kupuj SunRingle Duroc… Dartmoor, zbadaj temat, mają kilka modeli ceny nie makabra, masa pozwala wierzyć że się nie rozpadnie. u mnie koło dało radę przejechać się kilka razy ale nie było na górskiej wyrypie, jedynie taśmy trezado się odklejały z mlekiem Stana, taśmy trezado wsadzam do zado. Używam jeszcze obręczy Spank Ozzy szer zewn 39,5 i jest już sprawdzona w górach i skałach , nie wiem czy są w sklepach.
  12. Tak tak ja ostrzegam przed tymi hiper lekkimi 26 g cyclami, zielonymi ( mają wpis disc brake only) Ale myślę że w prawdziwych górach ani na różowych ani zielonych nie czułbym się pewnie, raz sprowadzałem odcinkowo szosówkę z butylowymi ultrajatami 50g ( ale to z Przełęczy Karkonoskiej, tam się jedzie na hamulcach przez dziury i stromiznę )
  13. Lepiej wybierać z metalową tutką,Cyclami nazwa do pieszczenia , i jak już szosa to nie only for disc brake, bo kupiłem dwie jako zapas i są cieńsze od kożucha na kakale 26 v 38g ta ostatnia ma limit aż18-32 mm . różowe też przyszły z plastikowymi tutkami :)))
  14. Gatory chyba mają opinie śliskich na mokrym… do weryfikacji.
  15. W czasach 9s poza DuraAce Xtr inne łańcuchy Shimano padały, nie lubiłem, pal licho rozciąganie ale potrafiły się męczyć a i rwać pod górę kilka razy aż nie było z czego skracać żeby do domu wrócić… wtedy wolałem Sram. ( ale też można było czasem pozaginać i Srama ) Dziś w moich dwóch 10s mam jakieś ażurowe KMC ( SL? ) płynna praca brak przebiegu pozwalającego na ocenę trwałości a też już noga nie ciśnie
  16. Trzeba przemyć wodą zdematerializowaną i wysuszyć suszarką …dzięki temu przypadkowe pozostałości używanych specyfików nie będą w interakcji z renomowanych środkiem który zamierzamy zastosować… wilgoć ma znikać szybko wtedy nie rdzewieje, ( no chyba że sram Eagle NX , wtedy zawsze zardzewieje) ps Zdemineralizowaną lub destylowana, ostatecznie najczystszy z dostępnych na rynku alko izo propy… Można stosować Listerynę, podobno dobra dla zębów Po przepłukaniu ust można bezpiecznie chuchać i dmuchać na łańcuch. ps 2 Nie dziwcie się nam niektórym, że mamy wywalone lekko na czarny ślad smaru z korby na skarpecie… Mycie zębów ok, a kult sterylnego łańcucha… dobrze jest praktykować jedynie okresowo :)))
  17. Jeśli już grzejemy duże rozmiary: bliżej wiosny przygotuję piękną perełkę użytkową. Już Merlin Monroe śpiewała że Diamanty to jest szyk i wdzięk i zgrabna kibić i piękny dekolt…. Miałem plan zrobić sobie Diamanta muzealnego i użytkowego, kupiłem kilka całych na części, polowałem, nawet zapoznałem się z galwanizacją… Diamant to szosówka rodem z lat 50. Geometria lata 40 na bruki, zmieści oponę road plus bez mrugania kocim okiem. To protoplasta grawelowy. Na sprzedaż będzie cały zestaw: rower i przydatki. Duuuży rozmiar ok 62. Malowanie piękny wojskowy zielony mat. Korba suport przednia przerzutka, stery,hamulce Alda, z rozpinaczem, oryginał. Napęd 2x4 Piasta historyczna Renak Flip flop zestaw z na ostrym i prawdziwą kontrą, dodatkowo ( szeroki łańcuch, blat 46 z podparciem dla ogniw) Mostek org - alu Grunert, klamki, baranek 36cm oryginał, dopasowany do geometrii. Koła plecione współcześnie na polerowanych obręczach imitujących szytkowe. Wolber Gentleman. Opony szer 28 z beżowym paskiem iluzja szytek , komfort większy . Spokojnie można założyć z tyłu np 32 mm możne nawet więcej, z przodu do 40 wchodzi Piasty z motylkami. Szerokość antyczna 117 i 93. Siodło jako rekwizyt oryginalne dobrze zachowane z mewą, dobre do filmu albo krótkie jazdy, brooksa chyba nie dam, mam do swojej pupy ułożonego i zalecam kupić sobie nowego… Rower jest stylizowany na antyk tzn są polerowane, ale używane części taki nowy z „ patyną” użytkowy tzn dobrane komponenty praktyczne do jazdy użytkowej, ( manetki i przerzutka tylna udaje już Campagnolo a nie łańcuszkowe Huret …stąd też lakier proszkowy w kolorze militarnym jak motocykle z wojny. Nawet motylki dobrałem inne ale lepsze. Dużo pracy było, ale jeździ to cudownie i nie ma na rynku żadnego roweru z taką pracą widelca.. Duży rower dla dużego konesera dam znać jak ogarnę ofertę. Przebieg po złożeniu testowy około 15Okm koła przetestowane i świeżo skorygowane. Ps manetki są z nowym chromem, zdjęcie refleksami oszukuje. 😜
  18. Mikołaj był serdecznym sprzedawcą, kiedy sklep był taki od tyłu pawilonu handlowego… myślę, że dużo serca ma do rowerów bo całe życie z różnymi klientami. Warszawskimi… do wyrzygania. I jeszcze ma siłę samemu wsiadać na rower… gdy tam bywałem byłem bardzo cienkim klientem za 25 zł. A traktował mnie bardzo w porządku. You Tub to inne akwarium, a jaki był na żywo w ostatnich latach nie wiem… zarzut że zachwalał rowery ze swojej oferty, taki los dilera. Ten od Mercedesów nie poleca nowego BMW.
  19. Zdjęcie pocieszenia , kup Rometa 😀 Kółka w nosie, uchu…i nie burczy w brzuchu.
  20. Bike is not a barbie world....czas odstawić bajki i przenieść w bardziej miękkie ...bajki .... zmiany kokpitu jak będzie cieplej i mniej ciuchów... zdjęcie baranka bardzo dobry pomysł, ale też obniżenie kierownicy ( po dwóch miesiącach ćwiczeń na kręgosłup i mięśnie głębokie, aby odciążyć ręce w pochyleniu) Tytanowe ramy pękają dlatego zawsze można sobie wmówić, że koniecznie trzeba sprzedać ( sam frame set oczywiście) ale dałbym sobie więcej czasu na testy i przemyślenia... Ogrrr i jest zawsze wierny rower zapasowy... Wysoko masz baranka, może aż za wysoko żeby się nim cieszyć, dlatego komfortowy riser może zrobić nową jakość..
  21. Też mam podobne lubienie tego lubrykantu, zetrzeć tylko z płytek nadmiary i 300 km cichutko, układa się ząb za zębem. Ale rozpakowany, skrócony i zapięty bez przetarcia szmatką boków, gdy pojedzie w puszczańskim piachu okleja się nim brzydko i tego ludzie nie lubią i za złe mają, dla mnie ten „smar” KMC i Sram to bliżej wosku niż oliwki
  22. Każdy sprzedaje tak jak czuje, i kupuje to co mu się w głowie snuje…
  23. Ja nie wiem tylko skąd pomysł że to lepiszcze KMC fabryczne to nie jest rodzaj wosku 😜
  24. A gdzie ten rower jeździ? Na trenażerze? To warto na fabrycznym smarze pośmigać dłużej, jeśli troszkę w lesie, kałuże z piaskiem no to rzeczywiście szejk i wosk poprawi „biały palec pani domu” …. Ale jeśli rower ma teraz za zadanie do wiosny tylko las i błoto, lałbym klasycznie oleje godząc z czarnym napędem, Sqiurt mam i wolę go w sezonie ciepłym i nie na mega trudne warunki w ufajdanym po osie MTb… gdy napęd jest wręcz zarzucony gruntem i wodą Squirt się kończy przed powrotem do domu… a czarna maź czasem wytrzyma dłużej… ale z czarnej mazi potem biały palec pani domu jest niezadowolony gdy rower trafia na dywan czy do przedpokoju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...