Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Anarchy: O widelcu Zion: Tak lekko potrafi wpaść w rezonans przy hamowaniu. Finisz na stojąco - tarcza 180 mm lekko ociera o klocki. Na wysokości klocków opony zdarty lakier albo od gięcia się widelca, koła albo oblepiającego błota. Trzeba bardzo mocno zaciskać zapięcie koła, bo hamulec wyrywa je z haków przestawiając lekko co od razu słychać po hamulcu. O widelcu do przełaju Rychtarski: Dość gnący się na boki chyba bardziej od oryginału Jaguara, choć może to dlatego że hamulec szosowy był mocowany w koronie widelca, a Cantilewery są na piwotach i kiedy gną się pióra to powoduje lekkie ocierki klockiem o obręcz. Praca przód tył wzorowa. O kozaczeniu: na ostrym to tutaj połowa stałego składu jeździła, więc bez przesady, tyle, że mam w tym upodobanie. O sztywnym w górach: to nie jest najlepsza opcja, po prostu da się, ale często może to być nadmiarem ekstrawagancji, zależy od trasy. Karbon do podjeżdżania, stal do zjeżdżania Ale na sekcjach bardzo ciężkich więcej szkody niż pożytku. Zarówno podjazdy jak i zjazdy po dużych przeszkodach są trudne a bywa, że nie możliwe, bo trzeba np na prędkości coś zrobić a na sztywniaku się nie da.
  2. Dziś trochę pozjeżdżałem w okolicach Śnieżnika na stalowym widelcu w axigonie... Wcześniej zdarzyło mi się porównywać rurowy karbon z tym stalowym... Dziś pierwszy raz stalówka jeździła po szutro wyrypach sudeckich, no i okazuje się że w przedziale 40-60 km na godzinę daje świetnie radę, przy 25 - 30 - na Mazowszu i korzeniach jest średnio, wolę karbon, przy grawitacji stal zaczyna się węglowi odgryzać. Ale już stromizny po kamieniach na hamulcach nie próbowałem, no bez przesady. 100 metrów można sprowadzić. Dodatkowo grube opony tył RRalf 2,4 przód Rampage 2,35, ciężko gramami było ale jak przyjemnie!!! Cały rower zresztą zimowy, wszystko od dętek po 200 g, na korbie z suportem co ważą razem chyba z 1100g złożyło się na pancerne wrażenia na podjazdach. Ale taki był plan, Cresty z węgielkiem zostały na Mazowszu Co ciekawe nawet V brake i mechanik deore nieźle się sprawdziły. Może dlatego że na zjazdach tak trzeba mocno trzymać kierownicę ( akurat założona 56), że nie ma palca do hamowania
  3. Nie wchodząc już w szczegóły, dla mnie kilka dni z kumplami w Beskidach to tylko grube opony, ile się da balon, z porządnym klockiem, optymalne 2,4 do 800 g.... Albo przyjemności albo ściganie....
  4. No, ale wypowiadać się na podstawie Ralfa czy Rona o Noby Nicu jest trudno!!!! Z oponami Schwalbe to jest u mnie tak że zużywa się tył i w jeździe górskiej maratonowej, w Beskidach i bez maratonu. Destrukcja tyłu typu Ron jest szybka bo klocki nie mają łatwo, jest ich mało i są delikatne. Ralfy mają tendencję do rwania przyczepności i to przyspiesza zużywanie tyłu w górach... W lesie zwykłym zużycie Ralfa wręcz się zatrzymuje... Noby Nic w dalszym ciągu jest opona którą chyba kupię, o ile kontuzja pozwoli mi wrócić w góry, nie mam bowiem dobrej i grubej opony napedowej. W rowerze treningowym założyłem natomiast na tylne koło ralfa 2,4 i jestem z perspektywy Puszczy Kampinoskiej zachwycony, tylko jeździ w szerokich widłach Axigona. Różnica do ralfa 2,25 na szerokość prawie żadna - 3,5 mm, ale na wysokość dodatkowe 4 mm zdają się robić różnicę, pomiary może nie nazbyt naukawe, ale suwmiarką... Formicki miewał opony Sch. w dobrych cenach.
  5. http://farm8.staticflickr.com/7215/7188714455_1a1cf2a40a_c.jpg stary gary fiszer sfinx ponoć z 1990 (nie licząc r.ralfa) wtedy mój romet pasat miał dopiero 4 lata, a tylko jeden kolega miał mtb - romet mustang.
  6. przekrętka nabiala w nabiała to i Hans nie pomoże też się kiedyś pomyliłem to pamiętam... Tymczasem gdybym stał przed zakupem NN to brałbym jednego grubszego choćby tylko dla porównania. Ogólnie gruba kicha wokół Istebnej naprawdę jest kochana. I choć trzeba się pocić na stromiznach, to warto dodatkowe gramy wozić...
  7. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    velocipedo vatikano choć z różkami
  8. My tu piszemy o oponach 29 cali, Albert to była tylko jedna wersja : opona 2,1 bardzo niska (z pamięci 47 mm?) i niezbyt szeroka, ale kochana szczególnie w błocie.
  9. W Beskidach rok temu pojechałem maraton na Albercie 2,1 ( ale jest mniejszy) z tyłu i Rocket Ronie 2,25 z przodu, to sprawdzony zestaw w każde inne moje góry, ale jednak to nie było do końca to... szczególnie tył. W moją ramę z wiotkim tylnym kołem wchodzi na tył max 2,25 i trze o wodzik przerzutki jak się dusi na stromych podjazdach. Na dwa następne dni zrobiłem przekładkę ron na tył a na przód stara panaracer rampage 2,35. Reba - obniżone cisnienie w obu komorach.... To było po prostu... bajka.... Jeden minus - Ron nie nadaje się na napędową bo jest za delikatny - szkoda kasy - na jego miejsce noby nic. A teraz uwaga - opony Schwalbe np R Ralfy - w wersji 2,4 ale też Niki 2,35 nie są dużo szersze od wersji 2,25, wręcz znikomo!!! Są jednak cięższe, znaczy się więcej gumy Hans Damf wygląda atrakcyjnie do rozważenia z Niciem. Polecam na tył 2,25 a na przód szerzej, ciśnienia niskie, jeżeli ma być uniwersalnie to z przodu Rocket Ron, to mija ulubiona opona, w górach nie zawiedzie, a jak będzie beskidzkie błoto będzie lepej niż tęgokloca rampage czy nevagal. Inna sprawa że jeśli Beskidy płyną to na tył też trzeba wrzucić coś max 2,1 bo się można zapłakać gdzieś w błocie...
  10. itr

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Rzymo!!!! śliczna b1 !!!! najśliczniejsza!!!! zdjęcie też w kategorii - elza z afrikan buszu !!! Mam hopla na punkcie czarnego, cztery czarne ramy, z czego dwie z proszku, ale flagowy fiszer pomazany jakimiś wstawkami z błękitu, i napisami Gary, z racji tekturowej ramy nie do prostego malowania, ale taśmą izol, doczerniany...moja B1 jest w w oryginale, ale z chęcią bym ściągnął ten niebieski... Pozdr
  11. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Ale my tu nie szukamy szykan i miejsc gdzie zakatować się na singlu bo trasę xc można ułożyć i w Modlinie i w metrze i w swetrze. Brak zmiany przełożeń - ogranicza wjazd na piaszczyste stromizny ale z tego co pamiętam z maratonu w Bydgoszczy 2005 albo 6 to raczej nie cała trasa była po hopach, czyli nie jest tak że Bydgoszcz interwałem stoi... Owszem wtedy też latało się po stromiznach Wisły w okolicach chyba Fordonu i tam nawet ze zmieniarką dużo osób podchodziło, ale to oczywistość. Wokół Warszawy też mogę śmigać po wydmach w Kampinosie, ale na głupi wał ppow. nie wjadę gdy rośnie przede mną jak ściana. Także w sumie należy szczerz powiedzieć że singiel nie jest panaceum na wszystko,ale akurat nie po to się wsiada na singla żeby go nosić... nikt nie jedzie maluchem na paryż dakar. Idę poszukać w sieci maratonu Glinki.... pa
  12. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    różnica czasem jednego dwóch ząbków na tylnej zębatce może być odczuwalna jako znacząco lepiej gorzej, dlatego testy na rowerze z biegami będą dla Ciebie ważniejsze niż opinie znajomych... np człowiek o długich kończynach będzie lubił ciut twardsze przełożenia, a umięśniony jak bawół "krótkonogi" choć w teorii " siłowy" dobierze coś bardziej miękkiego bo potrafi wycisnąć z tego większą moc. Typ misia jogi. Jedną rzecz zauważyłem - jazda 30 km/ g po asfalcie ( po mieście) denerwuje mnie, ale ta sama prędkość w terenie jest idealna - co to znaczy : na asfalcie utrzymanie tej predkości jest mniej obciążające, ale kadencja powoduje i tak zagrzewanie się, w terenie w kolarskich ciuchach organizm pracuje już na innym biegu, inne tętno itp... i endorfiny. natomiast jazda po mieście z twardszym napędem, mniej mnie męczy i ta sama prędkość przychodzi bez emocji ... Moje przełożenia o których mówię to teren 39/16, twarde miasto 46/16 z ta uwagą, że na przełajowej oponie i mniejszy obwód niż w 29erze. W moich 29 nie ma opcji na " ostro" ale testowałem w Kampinosie kiedyś uniwersalne przełożenie chyba podchodziło mi 32/16 ale to było dwa lata temu jak na alegro był jakaś rama z miłymi hakami, przegapiłem ją no i na razie trzeciego dużego koła nie mam. W przełajówce zarówno obwód jak i opory toczenia w piachach są niższe, dlatego mam dość twardo, jedynie masa podobna do kół 29 bo mam polskie drutowe opony kloce i ciężkie obręcze.
  13. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Dziwne zdanie, w Beskidach czy Sudetach, myślę że pewnie dużo trzeba nosić, no chyba że ustali się przełożenie 1:1, ale już w centralnej Polsce na stałym przełożeniu można długo szukać okazji do ponoszenia. Ogólnie cała radość jazdy na napiętym łańcuchu jest wypadkową siły i motywacji, dodatkiem jest cisza, rzeczywiście kadencja jest oczywiście zmienną, w zależności od prędkości, i ogranicza możliwości szeroko rozumianego treningu, ale też odpowiednio dobrane "przymusowe" w dalszej jeździe przełożenie może poprawić dynamikę, przyzwyczaić organizm zarówno do szybkości z dużą kadencją, jak i siłowych niskopokrętnych przerywników w terenie interwałowym. Trochę dogadam też sam sobie, kilka postów temu trochę o ostrym pisałem, dziś trochę rozmawiałem z kolegą w trakcie jazdy, muszę podtrzymać swoją pochlebną wypowiedź- samo zjawisko ostrego napędu w terenie daje kupę frajdy, ale też trzeba dodać, że jestem po latach na ostrym w mieście, od dwóch lat zimy na torze, jest mi łatwiej, mam odruchy o których nie myślę, dlatego dużo mógłbym wywyższać moje mniemanie o ostrym ponad wolnobiegiem, ale proszę nie ulegać moim sugestiom zbyt pochopnie, dla osoby nie jeżdżącej wcześniej ostre na dziurach będzie wątpliwą przyjemnością.
  14. Sks X blade to tylny błotnik do 29era, do kompletu jest pod inną nazwą przedni, błotniki opisane są na stronie team 29er.
  15. Bałagan nie bałagan, jestem ciekaw wrażeń, czy zdjęć także jak zmienisz zdanie to będzie dobrze....Myślę, że jeszcze kilka osób też. ( ps , na Bikeporn lfgss ponad 1300 stron, przyznaje że między 1200-1300 mam kilka opuszczonych, także zasypany wszech aluzjami wątek o Romecie nie robi na mnie wrażenia )
  16. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Big aple, na marginesie: jeśli ktos ma ochotę na sztywny napęd z szosową korbą 130 (shimano 5 śrub) to na algro wisiały rokringi karbonowe używane, pasujące od 42 do 39 zębów, choć trzeba mieć rzadkie długie śruby do blatów,i podkładki, albo założyć tylko od zewnątrz a na rurę ramy pazurowego Psa od dedy.
  17. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Na codzień na ostrym kole, opony 25 przód 23 tył, i jak musiałem pojechać na 29erze to pracy to myślałem że mnie coś skleiło z asfaltem. Beznadzieja. ( w porównaniu z cieńkospidem) Także jeśli tak Ci źle to zmień może pozycję, kierownicę na inną, owijkę na żelową, i nawiń gęsto. ITP Natomiast jeśli chcesz mieć rower i otworzyć horyzonty na lasy pola szutry krzaki to zacznij szperać w temacie o stali padło już dużo - widelce , ramy... Pytanie o 1500 zł, do niedawna jeszcze nie było ruchu w 29 teraz jest owczy pęd okazji z drugiej ręki nie będzie bardzo dużo, ale jeśli się zaprzesz to może za około 1000 zł zamkniesz ramę widelcem, tylko że każdy następny duperel będzie sięgać do sakiewki, i zakładając że nie masz piwnicy z częściami po 10 latach dosiadania różnych rowerów to 500zł przekroczysz... najtaniej możesz wejść w ramę B1 ale sątylko duże rozmiary i trzeba będzie stosować napinacz, ale ma piwoty i tylne koło może być od marketowego trekinga z gwintem na wolnobieg, no ale jest z alu czyli znikamy z tego wątku.. Ogólnie czytaj czytaj czytaj już było na tym forum tyle pytań że w odpowiedziach dużo wypatrzysz.
  18. Fe -rdynand, Fe-liks, i Fe-male friendly, bo na Ż to mi tylko żorż i żalaber oraz żuan się kojarzą , no chyba że trafi się Żaneta, sztywna, jednobiegowa, i stalowa. Olgierd: mój pierwszy: Romet Jastrowie - Pinio - w temacie - Romet A tematycznie : jestem jak sadze jednym z nielicznych ludzików którzy nigdy nie dosiadali 26 dłużej niż 10- 15 minut, od zawsze kręcąc kołami 622, na gumach 29" od chyba 2006 ( albo 5), ze stalą mi po drodze, z ostrym kołem jak najbardziej. To i tu i tam coś się napisze... A temat się udał wszetecznie, i na przykład Wiewórower jest naprawdę niezła sztuka, piękne zielone jądro tego wątku!!!!
  19. Nie wiem co jest takiego w GT, dla mnie ich ramy są mega szpetne, pozersko i na siłę udziwnione tym trójkątem fuj fuj, jedynie kolor może być... No tylko bez obrażania, bo tak tylko się droczę, ale jako że bardziej lubię szosowe smukłości od gt nie dla mnie. A co do nowego wątku to on chyba bardziej właśnie otwarty jest bo choć w katalogu 29 er to w nagłówku jest tylko ssj. Czyli bardziej wolnomyślicielowy od jednego słusznego rozmiaru
  20. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    W terenie jeździłem na Romecie Passat 2, Autorze Stratos, Jaguarze zmienionym na przełajówkę, na aluminiowym superkalibrze, potem Axigonie, i na koniec węglu z ostatniej serii Garego. We wszystkich 29 amortyzator był oszczędzany przez stalowy albo karbo zamiennik. Zwykle na zimę, ale i kilka maratonów w górach. Z racji posiadania stalowej szosówki, torówki, treningowego i startowego 29era, i świeżo zrekonstruowanego Jaguara, nie dam rady zrobić sobie kolejnej maszyny, ale byłby to na pewno fixed 29. Pewnie na piaskowym "brycie onanie". Tymczasowo wczorajsze 100 km po Kampinosie na ostrym przełaju i oponach polskich Gronostaj 622-32 okazało się właśnie niesłuchaną radością, pomimo piachu.... Ciągłe szukanie szlaku dla koła, praca rąk, balans ciałem, pilnowanie korby, nowe doznania na doskonale znanych ścieżkach. Dość twarde przełożenie kilka razy zdejmuje z siodła, ale w zasadzie dobrane jest idealnie, prędkość średnia na poziomie MTB, rower z ostrym kołem lepiej radzi sobie " na twardo" przy przepychaniu na wystomieniach, nie wiem dla czego. Chyba dlatego że w martwym punkcie rower się ... nie stacza. Zatrzymujemy się na chwilę i dopiero kolejne depnięcie. Jaguar jest bardziej zwrotny od 29 era. Wystarcza kierownica bycze rogi 38 cm. W terenie (P.Kampinoska)nie potrzebne są hamulce, choć przedni już mam, do tylnego brakuje mi oporu na pancerz... Ogólnie jeśli nie w góry to polecam ostre koło, jest naprawdę nieźle,
  21. A opowiedzcie co to za wodne instalacje kanałowe, no i czemu podejmujecie takie ryzyko w deszczowe dni : Anglia i Szkocja pod wodą - rzeki wystąpiły z brzegów, setki osób ewakuowanych - Wiadomości - WP.PL ładne zdjęcia, sam mam trochę rower w odstawce i zazdroszczę plenerów, a jak się jeździ w GB? Są bezpańskie psy, miejscowa albo nasza żulia, własność prywatna i Lord Ropuch strzelający w pupę z soli ? Gdzie w W GB jest mekka kolarstwa szosowego i terenowego i dlaczego tam? Pozdrawiam z centrum naszego grajdoła gdzie wianki i mecze.... PS. Co do tunelów : Golonko zrobił trasę w Wałbrzychu przez najdłuższy polski tunel kolejowy, nitka już bez szyn. Były agregaty ale ogólnie mocno ciemno 1,6 km . Cudowne uczucie, jazda w kompletnym mroku jedynie co jakiś czas dojeżdżało się do lampy. momentami na nietoperza, ludzie kleli, wpadali na ściany, sam zaprawiony w nocnej jeździe miałem naprawdę frajdę, szaleństwo dla zmysłów. Sam, bez wyścigu w życiu bym tam nie zajrzał.
  22. itr

    [opony] Jakie do 29er-a

    Ale rozmawiałeś z Synkrosem? Te opony możliwe, że zalegają gdzieś w hurt. u Niemców, i może da się je ściągnąć, są dość stare. Co do wyboru opon, to zależy od punktu widzenia, dla mnie jest po prostu "zalew" oponami 29, jak zaczynałem to kupić można było jedynie w skitimie : Bontagera zwijkę , wtb motoraptora, i exiwolfa 2,3 na drucie. A na rowerze w sklepie było czasem IRC. Koniec tematu. Co chciałem innego szło w paczkach ze Stanów. Rozmowy z velo czy innymi sprzedawcami były kpiną, bo dla nich załatwienie 1-2 sztuk było nie do przeskoczenia. Jak w 2007/2008 wreszcie Bydgoszcz dała mi Ralfy to byłem prze szczęśliwy. Masz dużo opon np u Formickiego Szwalbe, na Biketires sporo, na rynku jest maxis, conti, geax, Czesi, panasy, pewnie i wtb no i spec. To jest mało? No chyba że tak się wszyscy rzucili, że zostały puste półki... O konti nie mam zdania, nie miałem, sam wybrałbym na Twoim miejscu Rona, a Nica na tył, bo 2,25 to zawsze jest papeć, tylko cena.... Zobacz może Szczecin jednak coś znajdzie dla Ciebie i za 170zł będziesz mieć dwie "średnie", ale trwałe i moim zdaniem niezawodne opony.
  23. A możecie mi podpowiedzieć czemu będzie tyle rometów a nie Oneone 29ery? cena jakaś taka prawie podobna. Co jest nie tak z tym 1-1 ? Normalnie patrzę się i tak jakoś podoba mi się i o rozmiarze 20/21 dla brata zacząłem myśleć....
  24. ładnie napisane!!!! No właśnie - szczypta kwietniowego profesjonalizmu Bikeworld pffff !!!!!
  25. http://portal.bikeworld.pl/rower/artykul:a12/9427/Crossmax+29/ coś mi chodzi po głowie że już od 2-3 lat są na rynku Crosmaxy 29 , czyżby niezręcznie opisana ich nowa wersja? Te stare maviki po dobrej cenie funta kosztowały coś w okolicach 1400 zł za tył ( w C.React.) ale opisywano je jako dość wiotkie. Coś pomyliłem z nazwą? Mavic jak mavic, przednie koło speedcity w 29 jeździło u mnie kilka lat, i choć przy łącznej wadze 867 duuużo jest gramów na obręczy to jedno mu trzeba przyznać, ani drgnęło przez te lata gór.. i nawet całe trofi z oponą 2,35 bez sensacji utrzymywało balon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...