-
Liczba zawartości
235 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Metody kontaktu
-
Strona www
https://www.tkholding.pl/
Dodatkowe informacje
-
Imię
Marcin
-
Skąd
Ruda Śląska
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia użytkownika marcingrychtol
-
W tej cenie to bym chyba prędzej sztywniaka kupił, bo amortyzator i tak będzie sztywny, tylko jeszcze ciężki.
-
- 2 komentarze
-
- rometorkan 6
- rosweel
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[przerzutka] wzmocnienie wózka SRAM X9
marcingrychtol odpowiedział marcingrychtol → na temat → Druciarstwo rowerowe
Idee są na razie dwie, albo dodatkowe elementy stalowe/aluminiowe/karbonowe będą działać jako tylko zbroja, albo takze jako elementy konstrukcyjne. Wózek jest nadwyrężony, ale nie spękany, no i ogólnie się trzyma. Niestety za dużo sobie innych tematów wziąłem do roboty i przerzutka jeździ teraz tak jak jest, kiedy się za to wezmę to nie wiem. Najgorzej, że w obecnej chwili działa super, więc nie mam bodźca Karbon byłby chyba droższy niż cokolwiek innego? Chociaż przez chwilę zastanawiałem się nad wykorzystaniem śruby z dolnego kółka: dać dłuższą z takim gwintem i złapać nią dodatkową warstwę, a w górnej części bawić się w lutowanie. No i karbon jest w sumie mało odporny na udary. Na pewno byłby lekki Miałem jeszcze koncept z analogicznym dokręceniem czegoś od tyłu i wtedy skręcenie tylnej części z przednią niejako bez wykorzystania wózka w ogóle, tylko wtedy powstaje następny problem - błotoodporność. Bo przecież kształt wózka, otwory i inne takie właśnie to też uwzględniają. Możliwość samoczyszczenia się kółek oraz usunięcia grud syfu z pomiędzy wózka. Może w tym kierunku pójdę, bo wyciąć takie coś z blachy jest najłatwiej, ale zobaczymy w praniu dopiero, czy warte było zachodu. -
Kask to jest obowiązek rozsądnego człowieka. U brata w pracy jedna babka źle się czuła od rana. Wyszła na papieroska (BTW jakże zacny pomysł), zakręciło jej się w głowie i wyrżnęła potylicą o zabytkowy bruk. Pęknięta czaszka, wstrząśnienie (lub wstrząs, nie wiem), i jeszcze jakiś krwiak do tego. Kwestia nieziemskiego szczęścia, że po wyjściu ze szpitala okazało się, ze wszystko pamięta (poza upadkiem), rozpoznaje ludzi, nie zatraciła umiejętności ani osobowości, generalnie wypadek bez konsekwencji. A wcale nie jechała rowerem. Ja nie mówię, że trzeba w pracy chodzić w kasku, ale nawet jadąc po bułki człowiek może się zabić. Nie mieć kasku to zły pomysł tak ogólnie, ale gorszym (i głupszym) jest mieć kask i zakładać go tylko w dalekie trasy. Bo jak jedziesz blisko, to ci się nic nie stanie? Akurat Do tego kask trzeba postrzegać nie jako zabezpieczenie samego siebie. Ludzie mają rodziny, zobowiązania, kredyty do spłacenia, gospodarstwa do utrzymania, dzieci do wychowania. A potem przez głupie zostawienie kasku, bo jechał tylko do sklepu, możemy jeszcze rodzinie dorzucić warzywo do pilnowania. Pytanie nie jest, czy jeździć w kasku, tylko czemu w nim nie jeździć? Wtedy sceptykom trudniej jest sformułować odpowiedź, która nie będzie słaba.
-
[przerzutka] wzmocnienie wózka SRAM X9
marcingrychtol odpowiedział marcingrychtol → na temat → Druciarstwo rowerowe
Dobra, można by powiedzieć "sounds like a plan". Pozostało się zastanowić czemu wózek ma taki a nie inny kształt i z głową zaprojektować blachę wzmacniającą. -
[przerzutka] wzmocnienie wózka SRAM X9
marcingrychtol odpowiedział marcingrychtol → na temat → Druciarstwo rowerowe
@@rambolbambol, trochę kiedyś lutowałem, tylko może mniejsze rzeczy i nie w oleju roślinnym Zdarzało mi się wymieniać porty USB w laptopie i jakieś fabrycznie wadliwe kostki w 20 sztukach walkie-talkie motoroli. Ja rozumiem, że agresywny topnik na bieżąco usuwa to co się spasywowało i w ten sposób ułatwia? Oporówkę taką zwykła mam, a jakby było mało, to kiedyś znalazłem w szopie taką większą, chyba do lutowania blach? A zwykła stal czarna złapie lut bez problemu? Bo rozumiem, że jak blachę dam ze stali, to mam już po prostu z jednej strony ułatwione, zostanie tylko ten wózek do pokrycia. Muszę się zastanowić czy mi się do czegoś jeszcze przyda ten ruski flux, jestem w stanie wymyślić coś, czego bym normalnie robić nie musiał Ze stalą jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa: co z korozją elektrochemiczną? czy jak stal styka się z aluminium poprzez cynę to mam problem z głowy? Na chłopski rozum, lutując aluminium w ten sposób można sobie nawet z grubsza poradzić dajmy na to z jakimiś drobnymi pęknięciami ramy? Albo dorobić wzmocnienia? -
[przerzutka] wzmocnienie wózka SRAM X9
marcingrychtol odpowiedział marcingrychtol → na temat → Druciarstwo rowerowe
@@apstryk, jakbym się miał obrażać na to co czytam w internecie, to by mnie tu już nie było. Tobie zaś radzę przeczytać jeszcze raz. Stan określiłem jako dobry, bo ta X9 działa lepiej od mojej X5, która dzwona nie miała. Jeśli chodzi o latanie kółek na boki, to z tego co w międzyczasie zobaczyłem, górne kółko nie jest łożyskowane, tak po prostu latało i latać będzie. Poza tym mam więcej do powiedzenia od Ciebie na temat jej stanu, bo ją mam w rękach. Zresztą staram się używać szerszego zasobu słów i "fajny" stan, to dla mnie nie jest igła. O pchaniu się w kupowanie szrota też nie można mówić, a raczej o tym, że facet mnie zwyczajnie oszukał przy sprzedaży, twierdząc ze wózek jest nieruszany. Za 30zł nie chce mi się szarpać. Nie pisałem tego, bo to nie jest ważne i chciałem oszczędzić sobie pierdołowatych komentarzy o tym, o czym nie trzeba. Tak, często prościej i taniej jest wymienić starą część na nową. Czyli mam kupić najlepiej cały napęd wydając z grubsza 1000zł wraz z tylnym kołem, bo wymiana samej X5 na taką z długim wózkiem za 200zł, to wyrzucanie kasy na archaiczne 3x9? "Nie obraź się" ale więcej myślenia. Nic nie dodałeś do tematu. -
[przerzutka] wzmocnienie wózka SRAM X9
marcingrychtol odpowiedział marcingrychtol → na temat → Druciarstwo rowerowe
Na razie zobaczę czy dam sobie jakoś inaczej, bo bardziej nawet chodzi o wydawanie 5 dych na coś co przyda mi się raz, niż o samą szkodliwość, bo przed tym się można zabezpieczyć. Feler na razie widzę inny. Jest jakiś geniusz co wie, jak ściągnąć wózek z przerzutki X9? Bo się zdziwiłem, że tam nie ma ani śrubki, ani zatrzasku, bolca, nic... Zdejmowalny wózek jest tylko w modelu X0... Boję się, że od grzania się roztopi obudowa sprężyny wózka -
[przerzutka] wzmocnienie wózka SRAM X9
marcingrychtol odpowiedział marcingrychtol → na temat → Druciarstwo rowerowe
Aha, no w sumie jak będę lutować, to mogę dać stal zamiast aluminium, słuszne stwierdzenie. Jak całość pokryję cyną, to nawet będzie zabezpieczenie antykorozyjne Jeśli chodzi o ten topnik, to czytając opis dystrybutora po prostu łał. Krew czyści, żyły prości, telezakupy Mango by się nie powstydziły. Tylko cena jak za zboże. A wykorzystam go tyle co wcale. No i niestety niektóre opinie są dość straszne. To chyba jednak spróbuję z czymś trudniejszym w obsłudze -
Szanowni Rowerzyści, kupiłem że ja tylną przerzutkę SRAM X9 w całkiem fajnym stanie i za psie pieniądze. Generalnie fajny sprzęt, bez luzów, może kółka trochę latają na boki, ale to jest do zrobienia. Niestety wózek miał dzwona i był prostowany. Nie ma pęknięć, ale jest trochę nierówny i widać charakterystyczne zmatowienia na aluminium, takie jakby rozstępy Założę się, że następny dzwon lub prostowanie skończy się jego urwaniem, albo nawet w skrajnym przypadku urwie się sam, bez żadnych zewnętrznych czynników. Chciałbym się przed tym zabezpieczyć. I teraz powiem jaki mam pomysł, a proszę przy tym o opinie Idea jest taka, żeby dołożyć warstwę aluminium do wózka. Nadwyrężona jest najbardziej jego zewnętrzna część, czyli ta którą widać od prawej strony roweru. Nie byłoby problemu z pogrubieniem, bo nie ma o co zahaczyć, ani żadnych elementów które mogłyby się nie zmieścić. Od strony koła byłyby to szprychy przy skrajnym biegu, ale tam wózek jest w dobrym stanie (dco dziwne BTW), no i też od tej strony jest mniej narażony na upadek, kamienie etc. Rysuję zawodowo w CADzie, więc sobie wszystko pomierzę i zamówię odpowiednio dopasowaną blachę aluminiową. "Doczepić" mogę ją na kilka sposobów: - spawanie, - skręcanie, - klejenie, - lutowanie. Spawanie odpada. Za cienki element i zbyt wyspecjalizowana robota. Skręcanie też nie bardzo, bo wózek nie jest szeroki, a dodatkowe otwory jeszcze go osłabią. Klejenie byłoby ok, ale w porównaniu z lutowaniem wypada gorzej. Chyba, ze ktoś się nie zgodzi? No i właśnie teraz to lutowanie... Jakiś topik do aluminium? Lutownica 100W starczy? Myślałem, żeby zdemontować wózek i wrzucić na płytę ze starej kuchenki, żeby go całego zagrzać i mieć łatwiej. Ktoś? Coś?
-
[Rower/rozmiar] Ulepszyć 26" czy zmienić na 29" ?
marcingrychtol odpowiedział mordorr → na temat → 29er
Z ile byś się go pozbył? :) -
[plecak] co siądzicie o takim nietypowym ułożeniu szelek plecaka
marcingrychtol odpowiedział dominikpl72 → na temat → Sprzęt turystyczny
Takie mocowanie może skutecznie zmniejszyć opór stawiany na ramiona, ale ja bym się chyba trochę mimo wszystko bał, ze stracę głowę... ...nie wiem, może to tylko wrażenie, ale wolę swój plecak z paskiem piersiowym. -
[Tarcza hamulcowa] Co zamiast pogiętej SM-RT20
marcingrychtol odpowiedział pawwel → na temat → Shimano
@@zekker, no i właśnie to mnie martwi, bo po przegrzaniu tarcza powinna co najwyżej zmienić kolor, a nie się stopić. Ice tech ma w tym momencie potencjał do rozwarstwienia się i zaklinowania w zacisku. Zanim coś takiego się stanie z tarczą litą to jeszcze ho ho. Oczywiście dopóki to jest jakaś "normalna" tarcza, a nie wylajtowana koniakowska koronka, bo porównywać trzeba by tarcze o podobnej perforacji.