marekgda

Pięknie dziękuję za zestawienie i porównanie amortyzatorów Suntoura Teraz wiem na co mam zwracać uwagę i o co chodzi w tych oznaczeniach. A czy mógłbyś podać mi na PW namiary na ten sklep w sieci bo jakoś tak się nim zainteresowałem . Dziękuję raz jeszcze. Pozdrawiam

Witam Będę trochę modernizował rower crossowy Unibike Crossfire i zastanawiam się nad wymianą Suntoura NEX 4110 na NCX D-LO lub NRX D-LO. Ceny amorków zbliżone - NCX to klasa średnia a NRX wyższa (wg. Suntora oczywiście). Czym one się różnią , co polecacie ? Pozdrawiam

Szosowego nie próbowałem pompować ani SKS-em ani Beto. Aby napompować oponę do ciśnienia 6-8 barów to trzeba mieć trochę poważniejszy sprzęt. Niektórzy producenci np. Topeak chwalą się pompkami które dmuchają 11-16 barów, ale one już kosztują parę złotych ...

No i ewentualnie parę punktów za przednie zębatki [chyba 48]

Witam Takie krótkie, subiektywne porównanie dwóch [używanych na codzień] powiedzmy budżetowych pompek podłogowych - Beto ze stalowym cylindrem [cena na popularnym portalu aukcyjnym to ok 35-40 zł.], SKS Air X-press z plastikowym cylindrem [można znaleźć w sklepach internetowych za ok 80 zł.] W opisach producenci chwalą się że pompki dadzą radę dmuchnąć w oponę 6-8 barów. Zastosowanie - pompowanie kół w rowerze górskim czyli ciśnienia stosowane najczęściej 3-3,5 bar, max - 4 bar, a hipermax to 5 bar. Odczyt wskazań ciśnienia - obie pompki wyposażone w manometry. Wrażenie solidności, trwałości - lekko na korzyść Beto. Pompowanie - Beto w okolicach 2,5 bara robi się twardo na tłoku i trzeba mocno cisnąć. 4 bary chyba nieosiągalne. SKS - 4 bary bez problemu, potem już robi się trochę twardo. Do 5 barów nie pompowałem ani pompką Beto ani SKS. Pozdrawiam

A ja sobie myślę tak i tak używam : Maszynka do czyszczenia łańcucha [np. Barbieri, Finish Line] - idealna jako doraźne czyszczenie łańcucha, powiedzmy co 50-80 km, po jeździe w nieco trudniejszych warunkach terenowych [np. przy dużym zakurzeniu lub zabłoceniu]. Szejkowanie w nafcie czyli dokładne oczyszczenie łańcucha co ok 400 - 500 km. Najlepiej gdy łańcuch łączony jest na spinkę - znakomicie ułatwia to jego zdejmowanie i zakładanie. Pozdrawiam

To mialo byc takie "puszczenie oczka" w uznaniu duzego zaangazowania w dyskusje teoretyczna [przeprowadzona na tym forum] w obronie przewagi kola 29" nad 26" . Sorki - cos mi sie porobilo z polskimi czcionkami

Witam Powoli zbliża sie czas kiedy można będzie dłuzej i dalej na rowerze pojeździć. Po doświadczeniach z rocznej jazdy na 29 calach chodzi mi po głowie chęć zmiany hamulców. Obecnie używane to Tektro Auriga Comp [pozostałości po Authorze Traction]. W kilku sytuacjach na trasie przekonałem sie o ich niedostatkach - na szczęście bez poważniejszych konsekwencji. Myślę o komplecie hamulców hydraulicznych [przód i tył] w cenie 600-700 zł. Poczytałem na stronie Team 29er o Hygiach - ale nie samą Hygią człowiek żyje . Szukam czegoś o dużej sile hamowania [bo rozpędzona masa cyklisty z rowerem i plecakiem to ok. 110 kg] i przyjaznej modulacji tejże siły. Sprzęt niekoniecznie musi być nowy, ale wskazane jest aby nie było problemów z serwisem i dostępnością części zamiennych. Dlaczego pytanie tutaj a nie na forum ogólnym ? Bo chcę sie zapoznać z opiniami rowerzystów 29 calowych, które zapewne będą inne od opini 26 calowców. Tutaj do nabiała - chodzi o te masy rotujące bardziej oddalone od osi obrotu. A więc - co polecacie ? Pozdrawiam

Witaj Kilka miesięcy temu miałem podobny do Twojego dylemat : co wybrać ? Przeglądałem fora rowerowe, czytałem posty itp. itd. W tym czasie porozmawiałem sobie o wyborach rowerowych z nabiałem i wapidem. Argumenty wapida przekonały mnie do zakupu 29er-a. Jeździłem na 26", jeździłem [i jeżdżę] na crossie 28". Z 26" przesiadłem się na 28" bo nie czułem się pewnie na mniejszych kołach. Na 28" zjeździłem sporo tras po Kaszubach, u ujścia Wisły, w okolicach Gdańska - drogi po których się poruszałem to ścieżki rowerowe, asfalt [bardzo, bardzo mało], tereny leśne, szutry i polne drogi często mocno piaszczyste. Teren bardzo urozmaicony - nie są to może góry, ale wzgórza morenowe też mają swoje uroki Cross 28" nie zawsze się sprawdzał w takim terenie, po długim wahaniu się i zasięganiu opinii mój wybór padł na 29er-a. Jako że budżet miałem taki jaki miałem, wszedłem w posiadanie na drodze zakupu Authora Traction 29er. Nie mam zapędów zawodniczych, moja fizyczność to 185 cm wzrostu i 94 kg wagi. Zgadzam się z postem śliskiego i z trafnymi uwagami zekkera. Podsumowując [po jeżdzie na różnych rowerach] : - na 26" nie wsiądę [nie pasuje mi ten rozmiar koła] - cross 28" - tam gdzie jeździłem nie zawsze się sprawdzał, ale droga do pracy, po mieście ok. - 29er - w terenie sprawdza się znakomicie, chociaż w mieście też dobrze sobie radzi Jak dla mnie komfort jazdy na 29" jest znacznie wyższy niż na 28" [nawet w mieście]

Witam Do wszystkich tych którzy poszukują plecaka rowerowego słowa moje kieruję. Chciałbym podzielić sie wrażeniami z użytkowania plecaka rowerowego firmy Vaude - Bike Alpin Air 25+5. Linków do stron www nie podaję - aby uniknąć posądzenia o reklamę, kto zechce zobaczyć coś więcej to sobie wygoogluje. Budowa To w co pakuje się klamoty: 1. Jedna duża komora z możliwością podziału w poziomie na dwie mniejsze komory z niezależnym do nich dostępem; system umożliwiający zwiększenie pojemności plecaka; paski kompresyjne [możliwość zmniejszenia wymiarów spakowanego plecaka - zciśnięcia zawartości], wewnętrzna kieszeń na bukłak - wydaje mi się, że mało użyteczna przy zapakowanym plecaku - system nośny znacznie utrudnia użucie 2. trzy kieszenie zewnętrzne [w tym dwie z przegródkami] 3. kieszeń na pokrowiec przeciwdeszczowy - pokrowiec w komplecie 4. kieszeń na mp3 5. dodatkowa, przypinana siatka na umieszczenie kasku rowerowego 6. otwór na rurkę bukłaka, na kabele do słuchawek itp. 7. taka mała, dodatkowa torebeczka [zapinana na zamek] na dokumenty, pieniądze itp. 8. elementy odblaskowe, mocowanie na tylną lampkę To na czym się nosi: 1. nosidła z regulacją długości w zależności od wzrostu użytkownika; nosidła wykonane z takiej "kratownicy" która zapobiega poceniu się na ramionach 2. pas biodrowy z kieszonką np. na komórkę [ale jedną ręką kiepsko się tę kieszonkę otwiera] 3. pas piersiowy 4. w górnej części nosideł - takie paski umożliwiające przyciągnięcie górnej części wypakowanego plecaka do nosideł 5. system AIR [konstrukcja z metalowego stelaża i rozpiętej nad nim siatki oddalająca plecak od pleców użytkownika] zapewniająca bardzo dobrą wentylację pleców [nie ma możliwości regulacji odległości między plecakiem a plecami]. Moja opinia: Wykonanie: materiał - jakość bez zarzutu, jak będzie z wytrzymałością zobaczymy ... jakość szycia - b.dobra, działanie zamków błyskawicznych - b. dobre [oprócz tego z pasa biodrowego] Użytkowanie: Plecak przejechał ze mną ok. 200 km. Jedna wyprawa całodniowa [ok 90 km. temp. powietrza 17-24 stopnie C - plecak objętościowo mocno wypełniony - prowiant, aparat foto, ubranie na deszcz i na chłód, narzędzia - waga przed wyjazem ok. 6-7 kg] w terenie bardzo zróżnicowanym [leśne ścieżki, szutry, polne drogi nieraz mocno piaszczyste, mocne podjazdy i zjazdy]. Po przejechaniu trasy bolał mnie tyłek, a nie ramiona lub plecy. Bardzo wygodny system nośny, nie ma mowy o mokrych plecach, system AIR się sprawdził, wentylacja na ramionach działa. Plecak nie leci do przodu [na głowę], umożliwia odchylenie głowy do tyłu bez uderzania kaskiem o korpus plecaka. Przy wypakowanym plecaku nie można korzystać z bukłaka - wygięcie korpusu plecaka [system AIR] uniemożliwia dobre zassanie napoju, bukłak jest mocno zciśnięty - za dużo płynu do niego nie wejdzie. Jestem z tego nabytku bardzo zadowolony. Cena - katalogowo 300 zł., ja troszeczkę się potargowałem i kupiłem za 280 zł. Nie miałem możliwości porównania z ponoć kultowymi Deuterami, a więc który jest lepszy nie wiem ... Pozdrawiam