Skocz do zawartości

marekgda

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez marekgda

  1. Dzień Dobry, Miałem Tractiona 29er. Wzrost mam podobny - 183 cm. Proporcje ciała typowe (chodzi o długość nóg). I dla mnie odpowiednia była rama w rozmiarze 19''. Chodzi o tzw. przekrok - żeby pomiędzy ramą a "klejnotami" było trochę miejsca. No chyba że masz dłuuugie nogi.
  2. kazafaza w poście z 26.05 przypomniał Paprykarzowe wydarzenia z lat 2013-2014 A ja chcę przypomnieć takie trójmiejskie stalove eventy z 2012 r. Tam (Paprykarzowo) i tu (3City) uczestnicy jakby znajomi : TKS - Trójmiejskie Kucie Stali Geriatryczny Spęd Rekonwalescencyjny A ja do Skywalkera i Towarzystwa kwestię mam - bo tak ze skwarkiem my se gadalim : - termin jak termin , wirus wypłoszy człowieków albo i nie - ale sympatyczniej jest jak tłoku nie ma czyli może sam koniec sierpnia lub lepiej coś początkowo wrześniowego - i pytanie o posiadane Kobiety i Potomstwo (bo takie też były pomysły) - jak w sierpniu to chcecie je zabierać ? Bo ja to wolałbym od tego dobrodziejstwa trochę odpocząć. W wątku Geriatrycznym była o tym gorąca dyskusja. PS - Miły skwarku2 jakby wszystko przypasiło Tobie i mnie to w tym kombi zarezerwuj jedno miejsce for me .
  3. Dawno na FR nie pisałem. 9. Jeśli zdrowie pozwoli chętnie wziąłbym udział. Termin - tak ogólnie to obojętnie ale lepiej początek września. Spokojniej wtedy.
  4. Dzień Dobry, Chcę się upewnić ewentualnie skorygować moje wiadomości. Amortyzator RS Pike RC 29'' Solo Air skok 100 mm - zmiana skoku na 140 mm. Aby tego dokonać należy wymienić coś co nazywa się - RockShox Shaft for Solo Air Spring - i jest montowane w lewej goleni amortyzatora. Czy w prawej goleni trzeba wymieniać coś co nazywa się - Charger czyli tłumik powrotu, kompresji itp - ? Czy zmiana skoku o 40 mm w lewej goleni wymusza zmianę całego tłumika w prawej goleni ? Pozdrawiam
  5. # heavy_puchatek Ostatnio trochę kombinowałem z podobnym problemem. Szukałem patentu na zamianę manetek z obejmą na I spec B. Wydaje mi się że w prosty sposób się nie da. Są zestawy które umożliwiają zamianę górnego dekielka manetki wraz z odpowiednim uchwytem - np. z mocowania z obejmą robimy I spec B. Ale dotyczy to manetek XT ale modeli SL-M 97.. , 79.. czyli do napędów 10 biegowych. Wydaje mi się że Shimano do 11 biegowych nie robi czegoś takiego. Być może w sklepie bike24.de (poleca go kolega GTB) coś takiego będzie. Pozdrawiam
  6. Mam coś takiego (nie pytajcie mnie o numerki bo nie pamiętam ): - korba slx 2x10 BCD 104/64 zębatki 35/24 (próbowałem też 32/22 i 32/21) - kaseta 11 rz. - przerzutka przód mocowanie DM slx 2x10 (pojemność 14T) I działa. Czasem przy dziwnych skosach łańcuch ociera o wodzik przerzutki ale jest to wina stylu jazdy cyklisty. Przerzutka 2x11 w porównaniu do 2x10 ma inną budowę. jest wyższa/dłuższa ale ma pojemność 10T. Więc może być problem przy np. 35/22 albo 35/21. Pozdrawiam
  7. Wydaje mi się że temat powoli dryfuje w stronę rozważań o amortyzatorach i ciśnieniach w nich zawartych ... A temat jest ciekawy, uwagi i doświadczenia na pewno warte uwagi, ale żeby było w jednym miejscu (bo tematów o amorkach wiele) to może utworzyć nowy temat np. [Amortyzator 29er] do Wielkokiszkowej ostrzejszej jazdy
  8. Raczej coś a'la księgowy Prezentowane zdjęcia to podsumowanie pewnej propozycji złożonej Forumowiczom pod koniec 2013 r. i parę razy przypominanej na początku 2014 r. Żeby nie było - nagadał, nawymyślał i nigdzie nie pojechał. A tak nagadał, nawymyślał i pojechał. ŁO !!! Wszystkie dane techniczno - organizacyjne to temat raczej na priva (a jakby co to może i do piwa/przy piwie Skwarku Mariuszu) Jeżeli kto ciekawy to oczywiście się podzielę danymi technicznymi, topograficznymi itp. Pozdrawiam
  9. Z dużym opóźnieniem ale jednak ... Wypad w Beskid Śląski 25-30.05.2014 Troszkę więcej zdjęć do obejrzenia pod tym odnośnikiem: https://picasaweb.google.com/109499522104275032083/20140530BeskidSlaski02?noredirect=1 Generalnie było extra. Termin idealny do spokojnego rowerowania po beskidzkich szlakach. Sprzęt oraz różne teorie i opinie z Forum zostały empirycznie sprawdzone na własnej skórze, tyłku, nogach itd. Podsumowując - szkoda że tak krótko. Niestety planów w 100% nie udało się zrealizować, ale jeszcze tam wrócimy ...
  10. Ivan tymi fotkami ożywił chciejstwo i wyobraźnię ... Tak upnę post nr 207 coby temat nieco odkurzyć. Do 15-16.04 chcę zamawiać kwatery. Jeśli zapadły jakieś decyzje co do przybycia w Beskid Śląski i Żywiecki proszę o info w celu określenia liczby łóżek. Pozdrawiam
  11. Witam Realizując zamysł pojeżdżenia po górach (w nawiązaniu do postów nr 185 i 205) informuję że : Decyzje zapadły koniec gadania - czas na konkrety. Rejon rowerowania : Beskid Śląski i Żywiecki. Czas trwania : Nie ulega zmianie - od 5 do 8/9 dni Termin Wyjazd w góry 26/27.05 - przyjazd do bazy nr1 27.05 lub 28.05 Powrót do domu 05.06 lub 06.06 Baza nr1 - Wisła Głębce lub inna Wisła (4/5 noclegów) 27/28.05 - 31.05/01.06 Baza nr2 - Rajcza lub Ujsoły (4 noclegi) 01/06.06 Noclegi w agroturystyce/kwaterach prywatnych w miarę możliwości oferujących wyżywienie (jeśli ceny będą do przyjęcia). I co najważniejsze - tam gdzie rowerzyści i rowery (ich przechowanie i zabezpieczenie) nie będą problemem. Plan jest taki : Na początek szeroko pojęte okolice Wisły/Ustronia/Brennej czyli do przejechania Czantoria , Równica-Czupel , Wisła-Barania Góra , Błatnia-Salmopol. Potem przebazowanie do Rajczy/Ujsoł czyli do przejechania Rycerzowa , Przegibek , Wielka Racza , Rysianka , Trzy Kopce (i może Pilsko) , Krawców Wierch. W kwietniu (najpóźniej do 15.04) będę rezerwował noclegi. Jeżeli wśród Forumowiczów na 29er - ach są osoby chcące przyłączyć się do górskiego rowerowania - zapraszam. Ewentualny kontakt najlepiej na priva. Aha - w założeniu jest to wypad rowerowy a nie barowy (no chyba że pogoda będzie mocno barowa). Może tak być (i pewnie będzie) że ... "jak pięknie wstać skoro świt". Pozdrawiam PS Jeżeli będzie poważniejsze zainteresowanie poproszę Adminów o podpięcie tematu.
  12. Tofi Tak też uczynię - licząc na przychylność adminów - ale dopiero w marcu jak będzie wiadomo co i jak. Pozdrawiam Marek
  13. Witam w Nowym 2014 Roku ! W nawiązaniu do postu nr 185 przedstawiam stan "przygotowań" na początku 2014 r. Termin Nie ulega zmianie - pomiędzy 26.05 a 17/24.06.2014 r. Parę dni wolnego zarezerwowane. Dokładny termin wyprawy będzie ustalony ok. 10/15.03.2014 Czas trwania Nie ulega zmianie - 5-8/9 dni. Rodzaj Bazy [RB] Dwie bazy - przyjeżdżamy do bazy nr 1, jeździmy po okolicy 2-3 dni, przenosimy się do bazy nr 2, jeździmy po okolicy 2-3 dni, powrót do domu. Rejon Rowerowania [RR] - w trakcie wyboru. Posiedziałem sobie nad mapami , pożeglowałem po Internecie i dylemat mam, bo wszystkie niżej podane lokalizacje kuszą bardzo. No , ale zobaczę jak to wyjdzie logistycznie. Na dzień dzisiejszy (06.01.2014) moje preferencje są takie : A - Beskid Śląski & Żywiecki baza nr1 Wisła Głębce lub inna Wisła w pobliżu - wypady w Beskid Śląski baza nr2 Rajcza/Ujsoły - wypady w Beskid Żywiecki/Worek Raczański B - Karkonosze & Izery baza nr1 Przesieka - wypady w kierunku Karpacz, Kowary, Szklarska Poręba baza nr2 Szklarska Poręba, Świeradów lub coś po środku - wypady w Izery, Harachov, Smrk C - Beskid Sądecki , Gorce baza nr1 Rytro lub Piwniczna Zdrój - wypady w pasmo Radziejowej , skok na dzień/dwa do Szczawnicy lub Krościenka (wypad w Pieniny) baza nr2 Nowy Targ lub Rzeki - wypady na Turbacz i okolice Stopień trudności Bez zmian - dla każdego coś się znajdzie. I dla tych co lubią po korzeniach i kamieniach wielkości RTV/AGD, i dla tych mniej szalonych. Noclegi i wyżywienie Noclegi - agroturystyka, kwatery prywatne. Wyżywienie - może w agroturystyce [łóżko & śniadanie i obiadokolacje] i we własnym zakresie czyli sklepy, bary, knajpki, pizzerie ... Koszty Dojazd - ? Kwatery - trzeba liczyć 40-50 zł. za nocleg Wyżywienie - w zależności od pojemności brzucha i wybranej diety, myślę że ok. 40 zł/dzień Uczestnicy Rowery - wskazane 29er, ale bez podziałów klasowych. Rowerzyści - o odpowiednim podejściu do rowerowania. To nie będą wyścigi ani popisy umiejętności. Ma być rowerowo , więc opilstwa nie przewiduję. Pozdrawiam Marek
  14. Mucher, Etapowo lub na dwa dni załapać sie można. Miejscówki w Czechach / Słowacji są brane pod uwagę, ale raczej w formie wypadu całodniowego czyli objechania co by tam było i powrotu do PL. No chyba że wypadnie z noclegiem na obczyźnie. Jeżeli chodzi o Rejon Rowerowania - na 30.11 ludziska chętni są na różnej nazwy Beskidy. Ale w dalszym ciągu czekam na propozycje gdzie. Gdyby Trekking z Elementami Frirajdu zagłębiał się w pod innymi wątkami na Forum, to pozwolę sobie, powiedzmy raz na 15 dni, trochę go odświeżyć. Pozdrawiam M.
  15. Anarchy, Ivan, pawelLUB, Sol Na tzw. dzień dzisiejszy nadstawiam ucho na opinie i oczekiwania cyklistów. I już widać że raczej ma być na spokojnie, z pewną dozą wygodnictwa. Jakby co - pierwszy krok został zrobiony. PS pawelLUB - ja też, ja też M.
  16. Jakie tam 500 - 800 km ? Raczej 300, no 400 km. I na spokojnie : A późniejsze poranki to start o 9 rano
  17. Anarchy, Ma być na spokojnie. 5-6 dni na objechanie np. głównych atrakcji Beskidu Wyspowego, Gorców, Beskidu Sądeckiego i Niskiego czy Kotliny Jelenigórskiej powinno wystarczyć. W założeniu to nie będzie TransPrzezPolskieGóry, a raczej aktywna eksploracja, jednego z wybranych, regionu. M.
  18. Propozycja na późną wiosnę 2014 r. jest taka : Taka sytuacja - tu się spotkamy, tam się spotkamy (mówię o gronie forumowym i nie tylko) i gadamy, że następnym razem to "w góry miły bracie". A potem d..a blada, chęci do pociągnięcia tematu nie ma i temat z różnych względów się rozmywa. Teraz mam MOCNE postanowienie, aby ruszyć tyłek i pojechać na południe Polski i, powiedzmy, północ Czech i Słowacji. Dlaczego już teraz ta wiadomość ? Aby był czas na przemyślenie sobie tej propozycji. I jakby była chęć do takiego spotkania roweryków 29er-owych różnej maści (zlot to raczej zbyt duże słowo), to jest to dobra pora aby zarezerwować sobie wolne/urlop/zgodę małżonka/umieścić gdzieś psa ... itd. itp. No i ewentualnie zastanowić się nad zakupem/uzupełnieniem sprzętu biwakowego (np. śpiwór jakiś mały, ciepły i lekki czy cóś jeszcze). Oczywiście - samemu też można w góry (i też jest jedwabiście), ale że z rowerem i górami (nawet tymi niższymi) żartów nie ma ( w dwójnasób ) to w dobrym towarzystwie i przyjemniej i bezpieczniej. To taka refleksja po prezentacji w tym wątku zdjęcia stopy (chyba Ivanowej) i wspomnienia mojego powrotu z TPK z jedną ręką czynną. Założenia wyprawy Termin Pomiędzy 26.05 a 17/24.06.2014 r. W tym czasie cyklista powinien już mieć jakąś kondycję (chyba że zima znowu skończy się w połowie kwietnia ...). Powinno już być ciepło i , mam nadzieję, bezdeszczowo. Jeszcze nie ma tłumów ludzi na szlakach, dzień jest długi. Nie powinno być problemu z miejscami noclegowymi (ale lepiej unikać imprez typu maratony/zawody MTB oraz długich weekendów np. Boże Ciało 19.06). Infrastruktura typu knajpki, pizzerie powinna już działać. Czas trwania 5-8 dni, ale wydaje się że optymalnie byłoby 7-8 dni. Piszę tak, bo z północy Polski jestem i na cztery dni (z czego dwa to dojazd) to mi się nie opłaca śmigać tych, powiedzmy, 800 km. Ale jeżeli ktoś miałby ochotę przyłączyć się na np. 3 dni to jest mile widzianym uczestnikiem (a są cykliści którzy rozważają taką możliwość). Trasy Jak najwięcej jazdy po górach, asfalty uczęszczane przez samochody - tylko w razie konieczności. Stopień trudności - dla każdego coś się znajdzie. I dla tych co lubią po korzeniach i kamieniach wielkości RTV/AGD, i dla tych mniej szalonych. Myślę, że będzie można wysilić się do ostatka (oczywiście każdy wg. swego stanu kondycyjnego), podziwiać piękne widoki, odwiedzić miejsca ciekawe i tajemnicze. Rodzaj Bazy [RB] (propozycja) A - dwie bazy przyjeżdżamy do bazy nr 1, jeździmy po okolicy 2-3 dni, przenosimy się do bazy nr 2, jeździmy po okolicy 2-3 dni, powrót do domu B - jedna baza przyjeżdżamy do bazy, jeździmy po okolicy na krótsze i dłuższe wycieczki, możliwe wypady dwudniowe - jedziemy w dłuższą trasę, nocujemy w agroturystyce lub w schronisku, wracamy do bazy, powrót do domu C - przejazd po górskich szlakach startujemy, jedziemy od kwatery do kwatery lub od schroniska do schroniska, dojeżdżamy, powrót do domu Rejon Rowerowania [RR] Polskie góry oraz góry czeskie i słowackie (kolejność poniżej nie jest przypadkowa, ale i nie ostateczna). A - okolice Jeleniej Góry (szeroko pojęte) czyli Karpacz, Kowary, Szklarska Poręba, Świeradów, Smrk B - Beskid Śląski, Żywiecki C - Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Niski D - Kotlina Kłodzka, Brumovske Steny, Rychleby E - Beskid Mały, Średni, Wyspowy Rodzaj Bazy może mieć związek z Rejonem Rowerowania np.: [RB] A lub B - [RR] A lub B lub C [RB] C - [RR] D lub E Noclegi i wyżywienie Noclegi - agroturystyka, kwatery prywatne, schroniska, a może i świeże powietrze. Wyżywienie - we własnym zakresie czyli sklepy, bary, knajpki, pizzerie ... Koszty Dojazd - ? Kwatery - trzeba liczyć 40-50 zł. za nocleg Wyżywienie - w zależności od pojemności brzucha i wybranej diety, myślę że ok. 40 zł/dzień Uczestnicy Rowery - wskazane 29er, ale bez podziałów klasowych. Rowerzyści - o odpowiednim podejściu do rowerowania. To nie będą wyścigi ani popisy umiejętności. Pomysł/projekt podrzucam pod uwagę Szanownych Forumowiczów. Jeśli ktoś zechce się przyłączyć będzie mi miło. Jakby co, powtórzę wyżej przedstawioną propozycję na początku marca 2014 r., ale wtedy, mam nadzieję, gadać będziemy już konkretnie. Pozdrawiam Marek
  19. Tak sobie popatruję na te wpisy przeróżne i pytanie mam takie : Czy "Stalowy Paprykarz czyli Liściopadowy miniZlot Wszelakiej Maści Odmieńców" obejmuje swą formułą szlachetne stopy amelinium (w odniesieniu / nawiązaniu do Odmieńców) ?
  20. WTB i25 dostępne na razie tylko w USA, w Europie ni ma to i w Polszcze ni ma. Znając praktyki różnej maści dystrybutorów klamotów rowerowych - w Polsce pojawią się już w marcu/kwietniu 2014 r. Ale obym sie mylił ... PS Ja to raczej taki niedowiarek jestem (jeśli chodzi o zapewnienia różnej maści dystrybutorów klamotów rowerowych). Dla przykładu - perypetie z terminem pojawienia się ram Peak 29er model 2013.
  21. DT350 Opcja producenta: Tył można zmodyfikować do osi o średnicy 10 i / lub 12 mm Przód nie ma możliwości zmiany na oś o srednicy 9 mm. Ale znając pomysłowość cyklistów pewnie z przodem coś by się dało zrobić. Pozdrawiam
  22. 2013-06-09 Dębki & Rozewie Trzeba było zakończyć trasę od latarni do latarni (Stilo - Rozewie) . Działając wspólnie i w porozumieniu ze Skwarkiem2 pojechaliśmy sobie z Wejherowa przez Piaśnicę, Warszkowo, Tyłowo, Żarnowiec, Dębki, Karwię , Jastrzębią Górę, Rozewie, Władysławowo, Puck, Rumię do Gdyni. Trasa długości ok. 120 km. Czas jazdy 6:45. Jak zwykle jechaliśmy po drogach leśnych i polnych (piaszczystych, błotnistych, kamienistych), po lokalnych asfaltach. Od Władysławowa pędziliśmy popularną ścieżką rowerową nad brzegami Zatoki Puckiej. W Jastrzębiej zrobiliśmy dłuższy postój na małe co-nieco, żeby nam sił nie zabrakło. Dla Skwarka było to malutkie co-nieco i musiał jeszcze dopełnić bak pierogami. Ale to i tak było mało ... W Żelistrzewie wjechaliśmy (przez niezłe krzaczory) w pasiekę i dość żwawo musieliśmy umykać przed pszczołami. Po drodze, a szczególnie na podjazdach, Skwarek wyśpiewywał różne piosenki swojego autorstwa . Na szczęście teksty były przeznaczone dla słuchaczy w wieku od lat 5 do 105 (znaczy się cenzuralne). Dziękuję Skwarkowi2 za miłe towarzystwo i do nastepnego razu. Parę fotek https://picasaweb.google.com/109499522104275032083/20130609DebkiRozewie?noredirect=1 PS Ja tak krótko na temat - może Skwarek2 coś od siebie jeszcze dopisze ... Pozdrawiam
  23. Tak wogóle to paru kolegów jeszcze mam A że niby zdrada - jakoś nie było specjalnie chętnych na 29 (z różnych względów), a pogoda piękna była to trzeba było jechać
  24. Anarchy add ps Ty jako projektant, budowniczy, czasem wizjoner rowerowy (ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa) doskonale zdajesz sobie sprawę że wielkość to kwestia proporcji
  25. 2013-05-11 Stilo Miało być tak : Wypad całodniowy (max. 10-12 godzin) - tempo umiarkowane, trasa po drogach polnych - leśnych - lokalnych asfaltach, nastawienie na poznawanie okolicy (a jest gdzie zajrzeć), a nie na pośpiech i wyścigi (czyli ma być fun chociaż niekoniecznie lekko) czyli taka "Wielkokiszkowa TROCHĘ Ostrzejsza Jazda". Start rano (najpóźniej ok 8.00) Wejherowo, Gniewino, latarnia morska Stilo, Białogóra, Dębki, Jastrzębia Góra, latarnia Rozewie, Władysławowo, Puck, Wejherowo/Reda/Rumia/Gdynia. Długość trasy - min.80-100 km, max. może być i 150 km. A było tak: Pojechaliśmy we trzech - Arturo, Italiano (dwaj moi koledzy na 26") i marekgda na 29", przejechaliśmy się po intrygujących i miejscami wymagających terenach Kaszub, wjechaliśmy pod samiuśką latarnię Stilo i cało wróciliśmy do domu. Zajrzeliśmy w parę ciekawych i tajemniczych miejsc. Założonych celów w 100% nie zrealizowaliśmy - w Dębkach (po ok. 100 km jazdy terenowej) z powodu braku czasu (a i sił zaczynało brakować) zarządziliśmy zjazd do Wejherowa. Myślę że udało się zrealizować Funową Ostrzejszą Jazdę. Moi koledzy mówią że było fajnie. Czas jazdy 7:45 godz., na świerzym powietrzu 12 godz., przejechane ponad 122 km drogami leśnymi, polnymi, brukowanymi, piaszczystymi i błotnistymi oraz lokalnymi i niestety krajowymi asfaltami - dla mnie przeżycie jedyne w swoim rodzaju. Asfaltu to w sumie było ze 30 km. Trasa pokonana i parę fotek - link do Picasa Web Album https://picasaweb.google.com/109499522104275032083/20130511Stilo?noredirect=1 Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...