Witam
Po pierwszej wycieczce na moim Hexagonie pisze co zauważyłem:
Po pierwsze amorek (Santour XCR 80mm) na ustawieniu full minus działał przy moich 35kg i 7 stopniowym mrozie bardzo dobrze,
ale trzeba było co jakiś czas przekręcić regulacje trochę na plus i znów na minus, gdyż robił się trocze twardszy, a po takiej akcji wracał do normy.
Ramka troszke za mało sztywna (w porównaniu do levela a2) ale przy mojej "kosmicznej" wadze aż tak bardzo tej różnicy w sztywności nie zauważam.
Reszta(czyt.hample,przerzutki, itp) działały bardzo dobrze, co nie znaczy że rzeczy wymienione wyżej działały źle .
Ogólnie jestem z roweru zadowolony.
Jak ustąpią mrozy i będzie kolejna wyciaczka to napisze coś jeszcze.