safian

I tak i nie, dopóki nie wyglebisz to się nie przekonasz. Elementy plastikowe mogą spowodować dodatkowe uszkodzenia, chociaż może faktycznie w przypadku kasku rowerowego nie jest to aż tak istotne. Poza tym nie chciałbyś także, żeby kask się na przykład rozpiął w sytuacji podbramkowej. Scenariuszy może być mnóstwo. Może trochę inna bajka i niekoniecznie związana z kaskami rowerowymi, ale tu dobrze widać jak ewidentnie tandetny kask może potencjalnie bardziej zaszkodzić: https://www.youtube.com/watch?v=_NqPF4NUYz4 Co do kół/ramy - nawet jeżeli uszkodzą się podczas jazdy to nie ma pewności, że lecisz na głowę. Jeżeli pęka kask to masz pewność, że głowa jest narażona. No dla chińczyka raczej nie jest - bierzesz formę, ładujesz tam jakąś piankę budowlaną, oklejasz plastikiem, wsadzasz rzepy, gąbeczki, paski i gotowe. Kaski mają pękać, mają robić się wgłębienia nawet od takich uderzeń. I o to właśnie chodzi, żeby nawet małe uderzenia/wgniecenia były widoczne, bo może to kwalifikować kask do wymiany. Też dwa kaski zniszczyłem, jeden (Spec Propero - 250zł) od większej gałęzi, której prawie nie poczułem, drugi natomiast (Catlike Mixino ~400zł) być może uratował w zeszłym roku moje życie, na szczęście skończyło się na wstrząśnieniu mózgu. Dlatego sorry, ale powtórzę raz jeszcze: polecanie podrobionego sprzętu, który jest przeznaczony do ochrony jest czystym kretynizmem i objawem skrajnego debilizmu.

Zapomniałeś dopisać: "a chroni jak...", bo tak czytając to porównanie mam wrażenie, że kask to jedynie wygląd i wykonanie. Tak na serio jak można porównywać a tym bardziej polecać komuś kaski, które nie są testowane w żaden sposób i są ewidentnymi podróbami do jakiegokolwiek sprawdzonego, markowego sprzętu? Ja rozumiem chińskie siodełka, ramy, koła, ale na serio, oszczędzanie na bezpieczeństwie a do tego promowanie podrób? Nie szanuję.

Jaka jest różnica w samym materiale? Bo z tego co kojarzę to to 3k/12k/UD to jedynie ułożenie włókien na zewnętrznych warstwach, żeby było ładne wykończenie.

Nie, są przepisy i jest rzeczywistość. Jestem absolutnie przekonany, że samemu zdarza Ci się popełniać jakieś drobne wykroczenia, ale u innych łatwiej je wytknąć. Zresztą wątpię, żeby rozpoczęcie wyprzedzania, po czym zrównanie się z rowerzystami a następnie zajechanie im drogi było zgodne z przepisami. Tak - popełnili wykroczenie, ale przecież Ty zrobiłeś dokładnie to samo. Ty nadal chyba nie rozumiesz, że jest różna skala wykroczeń. Nikt nigdzie nie pisze, żeby jeździć jak debil, narażać czyjeś/swoje zdrowie, ale chodzi o to, że skoro nikomu teoretycznie coś nie przeszkadza to czemu mam sobie nie ułatwić życia? Pusta droga, jedzie sobie typ po ulicy zamiast DDR i co z tego? Wyprzedzasz i zapominasz zamiast się pienić. Fajnie, że typowi dogadałeś, zmieszałeś go z błotem, zniszczyłeś. Tyle że on po paru minutach o Tobie zapomniał a Ty od wczoraj masz podniesione ciśnienie z tego powodu Polecam więcej luzu, z mojej strony tyle w temacie.

Porównanie jest z dupy, bo akurat jazda pod prąd na autostradzie to jest poważne ryzykowanie życiem. Samochodem akurat na czerwonym nie jeżdżę, ale na przykład pieszo nie mam oporów żeby przejść na czerwonym jak nic nie jedzie. Powiem Ci, że w szosie nie mam nawet dzwonka a jeżdżąc autem podziękuję czasem awaryjnymi co również jest niezgodne z przepisami. Ale spoko, przez pierwszy rok, albo dwa lata posiadania prawka też mnie denerwowali wszyscy inni a swoich błędów nie widziałem, teraz jedynie dbam o bezpieczeństwo a to czy inni przestrzegają przepisów czy nie to już mnie mniej interesuje, byle nie zagrażało to mi.

Szerokość Passata B5 to 1.9m + Odstęp 1m + rowerzysta 1m (zakładając, że sam ma z 60cm szerokości + jedzie w małym odstępie od krawędzi), to daje ~3.9m. Zastanawia mnie czy tak na serio niektórzy podchodzą np. do respektowania prędkości u innych kierowców, albo czy jak ktoś jedzie bez świateł to też tak agresywnie reagują. Panowie, szkoda nerwów na takie pierdoły. Po pierwsze nic nie wskóracie takim podejściem, po drugie sami się niepotrzebnie stresujecie. Też mnie irytują niektóre zachowania innych rowerzystów czy kierowców na drodze, ale staram się to w miarę możliwości ignorować. Jeszcze mogę zrozumieć oburzenie, kiedy jest duży ruch, nie ma jak wypzredzić itp. ale w sutyacji, kiedy "W związku z sytuacją w kraju - drogi prawie puste.", no bez sensu.

Trochę odbiegamy od tematu, ale... Pełna 105 bez wymiany łańcucha, kasety, czegokolwiek Rower kupiony do zajechania, który jak na złość nie chce się zajechać. Swoją drogą jak ktoś ma miejsce to polecam ten stojak, albo identyczny z Aldiego (rok temu był niedługo po lidlu a trochę taniej). Sporo prac ułatwia, jest wygodniej, nie trzeba się schylać, albo zastanawiać jak oprzeć rower po zdjęciu tylnego koła, przy wymianie wewnętrznych linek obracasz rower do pionu i korzystasz z pomocy grawitacji, itd...

Prośba o przeniesienie się na PW, bądź do innych tematów oraz sprawdzenie w regulaminie forum punktu 2i. Starajcie się nie robić offtopu w tak wielu tematach... Z góry dzięki.

73 strony, prawie 1800 postów w tym temacie, odpowiedzi na te pytania pojawiły się pewnie jakieś 100x, poszukaj zamiast pisać kolejne posty

A przypadkiem Rapid Rise nie było dedykowane do Dual Controli, które umarły śmiercią naturalną? :p

W obu przypadkach, do przewodu hydraulicznego jest taka końcówka rozporowa, którą się wkręca i ona ma na końcu magnes. W przypadku zwykłego pancerza łatwiej jest przeciągnąć linkę z magnesem na końcu (w zestawie) i potem pancerz na tę linkę. Niby tak, cena jest wciąż niska, bo 96 GBP (wiggle), ale to jakieś 200zł więc przy cenie Satori na poziomie niecałych 300zł to 2/3 więcej ;p No i inna kwestia jest taka, że akurat u mnie odpada manetka na lewą stronę, ta z Satori jest uniwersalna.

Przyszła dziś do mnie sztyca Satori Sorata Pro (350x30.9) - sama sztyca równe 600g, więc nawet nieźle. Ogólnie sprawia bardzo dobre wrażenie, nawet pomijając cenę (<300zł). Zobaczymy jak szybko porobią się luzy, chociaż jestem dość lekki i mało latam na MTB to może nie będzie źle. Przy okazji sprawdziłem zestaw ZTTO do wewnętrznego prowadzenia przewodów i sprawdził się mega dobrze, lepsze rozwiązanie niż wciąganie linek odkurzaczem XD

Prośba od moderacji - nie zakładaj już więcej nowych tematów tylko pisz w jednym

To zależy. Zacznij od przeczytania poprzednich postów :/

Bez przesady, można spokojnie znaleźć jeszcze lżejsze mostki Alu (97g dla 100mm) i nie wydać majątku: http://www.force-components.pl/index.php?p5615,kod-306031-force-mostek-team-lite-31-8mm-90mm-alu-czarny-mat Podana waga realna jest realna a nawet da się znaleźć lżejsze egzemplarze. Ja tam się nie boję na tym jeździć, tyle że mam to w szosie i ważę poniżej 70kg :p

https://forums.mtbr.com/downhill-freeride/avid-code-bleed-question-458488.html

W temacie innych propozycji to ostatnio było trochę dyskusji w tych tematach:

Jakiś czas temu też szukałem czegoś na sprawdzenie, co wydawałoby się w miarę dobrej jakości i kupiłem 2 pary spodenek Rion: https://a.aliexpress.com/5QwBbX41H https://a.aliexpress.com/fnbmHhhVt Oprócz nich używam kilku kompletów z martombike i szczerze powiedziawszy te pierwsze spodenki są lepsze od martoma. Te drugie z szarą wkładką powiedziałbym że są na podobnym poziomie jeśli chodzi o wkładkę (chociaż niby tam piszą, że ona jest dedykowana na dystanse ultra 7h+), chociaż porównując całokształt to w obu przypadkach chińczyki wypadają nieco lepiej. Pomijając wkładki to szelki są też lepiej wykonane, szczególnie te pierwsze spodenki mają lepszą oddychalność na plecach co łatwo zauważyć na trenażerze Poza tym w przeciwieństwie do innych chińskich spodenek rozmiar zgadza się z europejskimi (martom M i te też M pasują na mnie akurat). Kupiłem też 2 koszulki do tych spodenek i też jestem bardzo zadowolony, polecam.

Nie znam się na dircie (bo z tagów wnioskuję, że o tę dyscyplinę chodzi), ale 17" to chyba jednak trochę za dużo Dobrze by było jakby OP doprecyzował pytanie...

Możesz założyć praktycznie dowolne tarcze, również te Shimano

Ale wiesz, że wybierając 3k, 12k, UD czy cokolwiek innego wybierasz tylko wykończenie, jedynie ostatnią warstwę carbonu? Nie ma to znaczenia jeśli chodzi o wytrzymałość całego elementu ;p

Nie są zamknięte, bo nie łamią regulaminu forum, zresztą gdyby ten temat został zamknięty to zaraz powstałoby kilka kolejnych. Jeżeli ktoś dalej ma jakieś pytania niezwiązane z tematem zapraszam na PW zamiast robić więcej zbędnego spamu.

Koledzy, jeżeli nie macie nic w temacie do napisania to nie piszcie. Nie wiem czy Kacperek12 trolluje czy nie, ale nie ma sensu ciągnąć takich dyskusji. To czy sobie wsadza silnik 4kW do roweru i robi z tego motorower to już jego sprawa.