Skocz do zawartości

safian

Mod Team
  • Liczba zawartości

    6 677
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez safian

  1. A szukałeś? Bo mi zajęło to jakieś 15 sekund: http://www.forumrowerowe.org/topic/24340-maszynka-i-odtluszczacz-finish-line-chain-cleaner-finish-line-ecotech-2/
  2. TNT to nazwa używana przez Geaxa, rozwinięcie tego skrótowca to 'Tubes, no tubes', więc odpowiedź jest oczywista - można i z dętką i bez niej
  3. Jeżeli o Rohloffa chodzi to IMO w tym wszystkim najważniejsze jest dobre wytarcie łańcucha po smarowaniu, bez tego to i po 50 km może być głośny, w moim przypadku spokojnie na 200-300 km w suchych warunkach starcza, bo w błocie (nie 'błocie' ) to żaden smar nie wytrzyma zbyt długo (bywa, że i po kilku km jest masakra ).
  4. Za amortyzację tak małych rzeczy jak zalana dziura, albo kostka brukowa etc głównie odpowiadają opony i ciśnienie w nich, amortyzator takich drobnostek nie wybierze.
  5. safian

    [Damper] DT Swiss M210 opinie

    Masz szczęście, bo wczoraj złożyłem rower... ok 10 mm
  6. safian

    [Damper] DT Swiss M210 opinie

    No tak, wspomnieli o wszystkim, czego nie posiada A o tłumieniu odbicia pewnie nie wspomnieli? A się wątek zielono-czerwony zrobił... Oczka mają średnicę dziesięciu milimetrów i tak, metalowe oczka osadzone są na gumie (a przynajmniej tak to wygląda).
  7. Jeżeli chcesz mieć więcej płynu w układzie to: Ponaciskaj klamkę, żeby tłoczki nieco się wysunęły. Otwórz odpowietrznik w klamce. Po otwarciu poziom płynu powinien nie być pod sam korek, więc dolej kilka kropli tak, żeby było na max. Zakręć odpowietrznik Po sprawie. Po naciśnięciu na klamkę zwiększasz w układzie ciśnienie i tłoczki się wysuwają, w momencie puszczenia klamki, kiedy tłoczki nie schowają się do końca (np. kiedy zużyją się klocki) zmniejszone ciśnienie (na skutek wysunięcia się tłoczków) kompensowane jest przez membranę w zbiorniczku wyrównawczym, czyli kawałek gumy, który staje się wklęsły, dzięki temu w układzie cały czas jest takie samo ciśnienie. Jeżeli będziesz chciał je zwiększyć to możesz ową membranę uszkodzić (jest gumowa, więc nie jest to zbyt trudne), albo tak jak dzieje się u Ciebie nadmiar płynu może gdzieś wypływać. W sytuacji, kiedy przy wysuniętych tłoczkach dolejesz oleju membrana z powrotem się cofnie, przez co na przykład nie będziesz w stanie cofnąć bardziej tłoczków niż były wysunięte w momencie dolania płynu, dlatego przy odpowietrzaniu zawsze należy cofnąć tłoczki.
  8. safian

    [Damper] DT Swiss M210 opinie

    Niestety mam zielonego pojęcia jak pracuje Epicon, więc nie porównam, jedyne do czego mam porównanie to do Monarcha XX i wydaje mi się, że RS jest mniej progresywny, wykorzystuje więcej skoku i nieco lepiej wybiera, no ale to trochę droższy damper. Kurcze, to zabrzmi jakbym był starym ścigantem, albo jakimś prosem, ale gdybym się nie ścigał to bez manetki mógłbym żyć, na płaskim dobrze ustawiony prawie nie buja a jeszcze jak masz dobry dostęp do pokrętła blokady to schylić się też nie problem.
  9. Przede wszystkim to nie wciskaj oleju na siłę, bo w najlepszym przypadku uszkodzisz membranę. Jeżeli koniecznie chcesz mieć za dużo płynu w układzie to najpierw naciśnij klamkę hamulca, żeby przybliżyć klocki do tarczy, wtedy dolej oleju (ale nie musisz odpowietrzać, wystarczy dolać kropelkę przy otwartym odpowietrzniku) i zakręć. Co do pytania to zwykle na zestawie do odpowietrzania jest oring
  10. safian

    [Damper] DT Swiss M210 opinie

    Tja, ja to posiadam... W sumie jeżeli szukasz czegoś do ścigania to jest ok, lekki, w miarę wygodna manetka blokady (chociaż dosyć twardo działa a sprężynę przestawić w 'lżejszy' otworek się nie da, albo przynajmniej mi się nie udało ). Jeżeli chodzi o pracę to hmm, nie buja, w miarę dobrze radzi sobie na mniejszych i średnich nierównościach. Według mnie dość kiepsko radzi sobie na większych nierównościach, bo jest cholernie progresywny, jak dobrze ustawię SAG i relatywny brak bujania (chociaż coś tam się zawsze rusza, ale nie było to nigdy problemem) to wykorzystuje max 80% skoku i nie ma bata, żeby wykorzystać więcej. Z drugiej strony jak ustawię, żeby wykorzystał więcej skoku (chociaż do końca to chyba nigdy nie udało mi się dojść ) to wiadome - bujanie i na byle gównie amortyzator skacze do połowy, dlatego IMO do ścigania damper się nadaje, do jakiejś bardziej turystycznej jazdy ja bym go nie wybrał. Jeżeli chodzi o blokadę skoku dodam tylko, że blokuje się na kamień - zero skoku tłoku przy włączonej blokadzie (kolejny argument za tym, że to bardziej do ścigania). Jest jeszcze regulacja tłumienia odbicia, która IMO działa w dość małym zakresie, natomiast do mojego użytku jest to zakres wystarczający i zwykle ustawiam gdzieś w środku. Mogę jeszcze dodać, że po roku używania (ok 7100 km, w tym 12 maratonów + 2 x góry) z damperem nie działo się nic i nie wymagał żadnego serwisu. U mnie pracuje w ramie Meridy 96 3000-D (damper fabryczny).
  11. Łączę posty i podklejam (wszystko jest w 1. poście), dzięki za ładny opis, niedługo pewnie sam się za to zabiorę to wkleję swoje spostrzeżenia
  12. Jakiej używasz spinki? Jeżeli Wippermanna to pamiętaj, że trzeba ją odpowiednio założyć.
  13. M086 nie są termoformowalne... Jakie jest zastosowanie tej nakładki na przód buta? To ma tak jakby rozciągać przód na boki? Jakieś pomysły na zastąpienie tego domowymi sposobami? Bo co do reszty to chyba nie ma problemu - elektryczny piecyk (130 stopni na 3-4 minuty?) + worek i odkurzacz załatwią sprawę.
  14. Panowie, jeżeli coś chcecie pisać w temacie to najpierw spójrzcie powyżej i przeczytajcie tytuł wątku. To chyba nie jest miejsce na takie dyskusje. * ja bym dał tak pro forma jeszcze kilka punktów za spam edit by mrmorty
  15. Jeżeli nic się nie dzieje to faktycznie może być nieco zapowietrzony. To o czym pisałem wcześniej, czyli sprężanie płynu to raczej przy mocniejszym nacisku na klamkę. Jako że powietrze dużo łatwiej się spręża to o ile znajduje się ono w układzie to właśnie ono jest najpierw sprężane a dopiero później w ruch idzie płyn ruszając tłoczki (no, to w dużym uproszczeniu). Rzuć okiem czy tłoczki poruszają się przy lekkim przy nacisku na klamkę.
  16. Generalnie zawsze tylny hamulec a raczej klamka będzie bardziej gumowata niż przód - powód? Dłuższe przewody i więcej płynu hamulcowego w nich, który nie jest idealny i też w pewnym stopniu jest ściskany przy naciskaniu klamki. Na tych fotkach skok nie wydaje się specjalnie duży, jeżeli hamulce hamują to ja bym się nie martwił. @Darek1990: Od kompensowania stanu zużycia klocków jest zbiorniczek wyrównawczy, gdyby go nie było to przy dużym stopniu zużycia okładzin klamka dochodziłaby do kierownicy
  17. E tam, moje ważyły 38g ;D
  18. Ciężkie Ci się trafiły
  19. A regulować położenie zacisku próbowałeś?
  20. Nie są, kolega napisał, że to torx i ma rację, akurat Magura (prawie) wszędzie w serii MT ma torxy: https://lh6.googleus...00/IMG_2008.JPG Swoją drogą nie naciskałeś klamki jak nie było czegoś między klockami? Może po prostu trzeba klocki rozepchać (wygoogluj jak to się robi )
  21. http://www.forumrowerowe.org/topic/107993-hamulce-magura-mt-custom-hydrauliczne-tarczowe/
  22. Tak to jest jak się testuje dietę przed wyścigiem a nie przed treningiem...
  23. 18" - wystarczyło zobaczyc na 1. posta @Ukaniex: To napisz raz jeszcze, chętnie poczytam ;D @EpicPoznan: Jak na razie to ja nie mam kasy na doprowadzenie roweru do używalności a Ty mi o nowej ramie piszesz ;D
  24. No i dobra, nowy rok to czas podsumowań, więc będzie małe podsumowanie Na dzień dzisiejszy rower prezentuje się tak: (Na fotce nie ma gripów, są inne pedały i opona na tylnym kole, ale o tym za chwilę) Rower zrobił przebieg ~6000 km, niektóre części więcej, niektóre wymienane w sezonie mniej. Wracając do gripów niestety gripy ESI zostały zniszczone przy zdejmowaniu, było małe nacięcie i poszło po całości, niemniej jednak gripy w moim odczuciu sprawiły się świetnie, w miarę lekkie, świetnie trzymają się kierownicy i dłoni, mokre, czy suche - nie ma różnicy, na przyszły sezon przynajmniej na początek założę pewnie beznadziejne KCNC, później zobaczymy, może znów kupię ESI. Sprawa pedałów jest prostsza, Eggbeatery wsadziłem do szosówki, sprawują się dość dobrze, jednak w ostatnim czasie prawy (ten, którego częściej 'używam' czasem się wypina) no i zepsułem uszczelkę w jednym korpusie Jeżeli chodzi o wspomnianą tylną oponę to aktualnie tylne koło stoi i czeka... Czeka na serwis, niestety na ostatniej (albo przedostatniej) przejażdżce pękła tylna szprycha, ale koła sprawują się dobrze, alu bębenek w Novatecu wygląda bardzo przyzwoicie, łożyska kręcą się całkiem dobrze, ostatnio w tylnej obręczy zmieniłem tylko naklejki na nowsze (wziąłem ze starszej, zósemkowanej obręczy). Co do całej reszty (z drobnym wyjątkiem) nie mam zastrzeżeń - hamulce są mocne, świetnie hamują, w górach spokojnie jednym palcem mogę się zatrzymać, odpowietrzanie i serwis jest dość łatwy, hample mają plusa Widelec Foxa również spisuje się nad wyraz dobrze, w zasadzie pisałem co o nim myślę wcześniej, więc nie ma co się rozpisywać. Zastrzeżenia mam do: - Przerzutki tylnej XT M772, która nie działa dobrze z kasetą 11-28, czasem potrzeba było dwóch cyknięć, żeby przeskoczyło prawidłowo o jedną zębatkę, na nowy sezon założę lepsze pancerze (prawdopodobnie TE Jagwire), oprócz tego ostatnio praktycznie przestało się kręcić górne kółeczko, może dokonam zmiany na normalne bez luzu, powinno to poprawić zmianę przełożeń - Pancerzy Niro, które okazały się kompletną kupą - lekkie, ale na cały sezon nie ma szansy, na początku działały w miarę dobrze, później trochę za bardzo się uginały, lipa straszna. - Sztycy, która spowodowała, że w tym momencie mam pierwszą na świecie i jedyną Meridę 96 3000D ze zintegrowaną, karbonową sztycą, ale przynajmniej jest dobrze ustawione to nie ruszam, za rok najwyżej wezmę przetnę sztycę i po sprawie To tyle, na nowy sezon być może zmienię kierownicę na jakąś low-rizer 620-640, ale nie wiem jak będzie z kasą, do tego wspomniane pancerze Jagwire, gripy KCNC no i nowa opona na tył (zapewne albo Saguaro albo Mezcal, na przodzie teraz będę śmigał ze starym Saguaro, który ma jeszcze dość bieżnika) tak więc rower pewnie trochę przytyje, być może >11 kg, ale trudno, będę musiał z tym żyć To chyba tyle niusów.
  25. Czyli chcesz tubeless ready, tubeless różni się tym, że (w przypadku tubeless) niepotrzebne jest mleczko, zwykle nawet taśma uszczelniająca, zakładasz, pompujesz i jedziesz, specjalny rant opony, grubsza, bardziej odporna na uszkodzenia guma. Odpowiadając na Twoje pytanie to tak, możesz za pomocą mleczka uszczelnić taki zestaw i będzie się to spisywało dobrze (o ile nie masz wersji SS, bo to trochę ciężej się uszczelnia )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...