Przeniosłem z zamkniętego tematu:
Wymiana amortyzatora to dobra droga.Jak zdecydujesz się na grubą oś to jednocześnie koło. Napęd - jeździć do zajechania czy decydować się na zmianę np. na 10rz.
16kg to kawał kloca - amortyzator i koła trochę odchudzą rower.
Jak sam piszesz sprzęt budżetowy więc po kolei w zasadzie wszystko ale od razu czy w miarę zużycia.
Pytanie ile chcesz zainwestować, w jakim przedziale czasowym i czy warto. Bo jak ma zostać rama to czy skórka warta wyprawki. Może warto zastanowić się nad wymianą roweru.
1.Amortyzator+koło. Może epicon zamiast raidona.
2.Opony
3.Koło tył
4.Napęd po zajechaniu lub jeżeli portfel ciąży razem z kołem.
Koła + amortyzator i lekko licząc 2000,-zł, opony 200,-, napęd 600,-. Liczone na okrągło wychodzi do wydania 2-3tys. Warto?
Ścigacza z tego nie zrobisz.