Skocz do zawartości

viechooo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    166
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez viechooo

  1. Ja czasem myję karcherem i rower ma się dobrze czwarty sezon. W każdym razie do jednorazowego mu wiele brakuje. Niczym się tak ładnie roweru nie domyje jak myjką właśnie. Wygląda po takim zabiegu jak nówka. Ale trzeba to robić z głową...

    Również myję karcherem i również wszystko ok :) Po prostu wystarczy zwracać uwagę, żeby nie "psiukać" wprost w łożyska.

  2. Czyli nie przeszkadza, że wlałem oleju silnikowego 10W tak? Dobra dziś postaram się dolać więcej oleju, jak wejdzie to nawet drugie 50ml i dam znać co i jak:)

     

    Dolałem 30ml do tych 50ml czyli miałem około 80ml i dość znacznie zmniejszyło to skok amortyzatora (realnie ok 5cm). Troszkę odlałem, około 10-20ml i teraz skok jest na poziomie około 6,5 cm ale pracuje w miarę normalnie.Normalnie to jest nie gorzej niż na sprężynie. Tyle, że ten skok jakiś niewielki.

  3. Nie to że powoli odbija. Po prostu jest mułowaty. Jak jakiś "zoom" który nie widzi żadnych dziur i ugina się tylko na krawężnikach. I to nie jest przez twardość bo jak się go dobrze wciśnie to spokojnie wykorzystuje cały skok. Oleju wlałem 50ml. Pół syntetycznego 10W. Uszczelki za bardzo sciśnięte- też na to wpadłem i poluzowałem śrubę góra o jeden obrót i wtedy tłoczek już nie trzymał ciśnienia. Zaaplikowałem mu na ślizgi smar do łożysk. Ślizgi są plastikowe.

    Jakieś pomysły? Co dalej można z tym zrobić?

  4. Idąc tropem kolegi z forum przerobiłem swojego xcm'a v3 hlo na powietrze.

    Nie piszę żeby się pochwalić, wręcz przeciwnie :) mam problem.

    Sprawa wygląda tak, że amorek po przeróbce stał się strasznie mułowaty. Odwrotnie niż zakładałem. W końcu ta przeróbka miała usprawnić jego pracę a nie ją upośledzić :(

    Uprzedzając pytania przesmarowałem go i wlałem oleju do "komory powietrznej".

×
×
  • Dodaj nową pozycję...