Nic nie jest zawyżane. Powietrze jest mocno progresywne, więc końcówka skoku wymaga bardzo duzej siły do wciśnięcia, dlatego podczas normalnej jazdy nie "pracuje", ale przy skokach czy nagłych "strzałach" to i ona jest wykorzystywana. Gdyby tak nie było to amor byłby za miękki i po skoku by dobijał, co nie było by dla niego zdrowe.
Sag jak najbardziej pracuje, tak jak reszta skoku. Jak tego nie wiesz to nie łapiesz jak działa amortyzator.