sznib

Bo w tle dolina.

Bo zielono dookoła.

Bo w trawie leży.

Po jakiemu to? Bo raczej nie po polsku. Po pierwsze to nie rdza, bo to alu golenie, nie stalowe. Widać że warstwa anody jest starta, ten amor się na daje na śmietnik, nie do użytku.

Bo zaparkowawszy pod chmurkami.

Bo koło płota

Bo droga w dół.

Bo dmuchawce.

No rzeczywiście, tak się schowały że trudno się dopatrzyć. Pogrubię, żeby były łatwiej widoczne.

Regulamin działu nakazuje dodanie zdjęć. Proszę uzupełnić.

I cyk, teleportacja na Marsa

Bo wrześniowe pejzaże.

Mówisz masz.

Bo zostawiłem ślad. BTW, drogi suche jak pieprz z warstwą prochu, prawie jak na pustyni...

W kwestii parkowania to niech najpierw ogarną tych co teraz parkują na zakazach, przynajmniej w miejscach niebezpiecznych (za blisko skrzyżowania albo przejścia), bo do tej pory zupełnie to nie wychodzi. Po co kolejne martwe przepisy?

W praktyce to jest tak że bardzo wielu kierowców wymusza pierwszeństwo. O ile pieszy do przejścia zbliża się powoli i jest w stanie ocenić czy kierowca zwalnia żeby przepuścić czy ma w d przepisy i zapieprza nie patrząc na nic, o tyle rowerzysta wjeżdża na przejazd tak szybko, ze nie jest w stanie tego zrobić. Musiałby zwolnić do minimalnej prędkości, a to już praktycznie nie jest pierwszeństwo. Niestety, żyjemy w kraju, gdzie policja nie jest w stanie zapanować nad piratami drogowymi, a lepiej nie mieć pierwszeństwa w tym przypadku niż pchać się do szpitala, albo jeszcze gorzej. Także w obliczu otaczającej nas rzeczywistości zmiana nie jest zła, ale brak kampanii informacyjnej po jej wprowadzeniu to jakiś skandal.

Bo Zły Misio i Dzielny Osiołek.

I myślisz że politycy odpowiedzialni za przepisy jakoś bardziej przejma się tym że tu wątek założyłeś?

Bo wariat jedzie

Bo szosowe odcinki niektóre też fajnie wyglądają.

Bo się naczepiały zielone cosie.

Nie możesz zostawiać w środku opiłków, musisz się ich pozbyć, np przepłukując dobrze wodą i potem zostawiając do wyschnięcia. BTW, nie zakładaj nowych tematów odnośnie tej przeróbki, pisz w jednym.

Bo też nie w lesie. Ale w okolicy.

Bo kolejne oblicze popcornu.

Możesz. Nie będzie problemu.