Skocz do zawartości

sznib

Mod Team
  • Liczba zawartości

    10 598
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    236

Zawartość dodana przez sznib

  1. Jak koniecznie potrzebujesz czterotłoczkowe haeble (ważysz sporo i długie i strome zjazdy w górach0 to bierz SLXy. Sainty to nie do tego typu roweru.
  2. Na zawodach XC ludzie walą dropy po 1,5m i objeżdżają rockgardeny bez mykmyków i dają radę. Ale jak ktoś chce zamiast ćwiczenia techniki ułatwiać sobie życie na każdym kroku i płacić za to niemałe pieniądze to... kto bogatemu zabroni? Dla mnie 50mm to bardziej placebo niż rzeczywiste ułatwienie.
  3. Tylko mineralny, najlepiej Shimano, DOT zniszczy uszczelki.
  4. Ja tam nigdy ślizgów smarem nie smarowałem, co najwyżej maczałem palec w oleju i przejechałem po ślizgu. Nie widziałem też w żadnym manualu na YT żeby ktoś ślizgi smarował.
  5. https://rowerowy.com/sklep/narzedzia-serwis/serwis-amortyzatorow/oleje-smary/prod/slick-honey "Slick Honey to wielofunkcyjny smar do uszczelnień widelców, o-ringiów czy łożysk." IMO, nada się na ślizgi.
  6. Ja mam przykręcone tymi drugiego typu. Ważne tez żeby klej na nich był i żeby za mocno nie przykręcać.
  7. Pany, ja mam dużą tolerancję na offtop, ale bez przesady. Jest taki dział "nierowerowe forum na max", tam sobie załóżcie temat i dyskutujcie na temat przepisów dla kierowców samochodów, w tym temacie nie.
  8. Taki, malutki Już skończony.
  9. Nie muszą być do końca wysunięte, wbijasz trochę, uginasz i potem dopompowujesz.
  10. Przy pompowaniu amora robisz przerwę i uginasz go kilka razy żeby się ciśnienie między komorami wyrównało, po czym pompujesz dalej do nominalnego ciśnienia roboczego.
  11. https://allegro.pl/oferta/adapter-tektro-a-m180-przod-20mm-pm-pm-180-mm-9437264160
  12. Dlatego zamiast używać adapterów przelotowych, takich jak zastosowałeś, zdecydowanie lepiej zastosować taki typ: Wkręcasz go w mocowanie amora raz, a potem zacisk już w adapter, dzięki czemu gwint w mocowaniu amora jest bezpieczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...