Z tego co czytałem o Transferach (tych starszych) to jedna z najbardziej niezawodnych sztyc na rynku była, ale prędzej czy później będzie wymagała serwisu. A serwis Foxa drogi i samemu w domu nie do ogarnięcia.
Zaletą One Upa jest, co bardzo ważne, dostępność części na wymianę. Ja sam mam Canyona G5, który jest rebrandem PNW Loam. Kartridż do kupienia u nas jest, widziałem, ale nic więcej. Jak się zużyją piny do prowadnic to trzeba by zza gramanicy kupować, cena 60zł plus 130 wysyłka. Także lipton pod tym względem.