Skocz do zawartości

sznib

Mod Team
  • Liczba zawartości

    10 595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    236

Zawartość dodana przez sznib

  1. sznib

    [serwis] pomoc

    Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia:- pkt 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu- podobny temat już istnieje- narusza inne postanowienia i zasady regulaminu forum lub/i polityki prywatności.Zasady pisania na forum: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/
  2. To stwierdzenie można zastosować do każdej kolizyjnej sytuacji, gdzie jeden uczestnik ruchu jedzie przepisowo, a drugi wymusza powodując niebezpieczną sytuację. Przykładowo; jedziesz autem główną drogą, a z podporządkowanej wyjeżdża inny kierowca wymuszając pierwszeństwo. Też można powiedzieć że mniemałeś że się zatrzyma i zachowa odpowiednio, że wg. przepisów masz pierwszeństwo, to możesz jechać. W takiej sytuacji każdy przyzna że wina leży po stronie tego co wymusił. I prawidłowo. Nikt nie będzie pisał "Czy zachowałeś ostrożność?", "Czy zwolniłeś i upewniłeś się że się zatrzyma?". Tylko w przypadku sytuacji z rowerzystami i pieszymi zawsze znajdzie się spora grupka ludzi szukająca winy u poszkodowanego i próbująca wybielić kierowcę. I to w obliczu faktu, że wg. policyjnych statystyk w większości wypadków w których brali udział kierowcy i rowerzyści/piesi to ci pierwsi byli winni.
  3. Kidyś czytałem na jakimś zagranicznym forum temat o tych właśnie przewodach i ktoś pisał ze zamontował BH59 zamiast BH90 i że działało i że nawet różnicy w działaniu zauważalnej nie było.
  4. Słyszałem że się zbliża sporo wcześniej. wyciągnąłem rękę i tak z 2-3 sekundy trzymałem żeby mógł zauważyć, więc nie, nie sygnalizowałem w momencie kiedy on wyprzedzał. Nie jestem amatorem. to była klasyczna akcja ze strony kierowcy "a, zdążę wyprzedzić zanim skręci".
  5. No to właśnie dlatego się obejrzałem i nie jechałem na pewniaka na ślepo. Widać, było warto. A gdybym wcześniej się odwrócił, a on i tak postanował wyprzedzić to nic by nie dało. Na obejrzenie jest sekunda, może dwie, żeby nie stracić panowania nad rowerem. Przez ten czas można jedynie zobaczyć czy jedzie za tobą, ale czy będzie nieprzepisowo wyprzedzał to nie odgadniesz.
  6. Ja wyciągniętą rękę chwilę trzymałem, żeby mnie widział. Nie zacząłem skręcać zarz po wyciągnięciu ręki.
  7. Tylko jakie to ma znaczenie, jak nie miał prawa wyprzedzać pojazdu, który sygnalizuje skręt? W sumie to obejrzałem się jakieś 1-2 sekundy po rozpoczęciu odbijania, bo słyszałem silnik, Z doświadczenia wiem, że można się takich akcji spodziewać.
  8. Tradycyjnie podniósł mi ciśnienie bezmózg za kierownicą, święta krowa, który myśli że przepisy go nie obowiązują, przynajmniej w stosunku do rowerzystów. Korzystając z ładnej pogody wybrałem się na małego popołudniowego tripa. Zanim dojechałem do lasu jechałem kawałek główną i skręcałem w lewo, w podporządkowaną. Oczywiście wyciągnąłem łapę sygnalizując skręt. Powoli zacząłem odbijać w lewo, ale że słyszałem za sobą dźwięk silnika obejrzałem się i to mnie uratowało, bo oczywiście debil mnie wyprzedzał. Takim to nie tylko prawko zabierać, ale i mordę obić by należało. Bo w sumie, to co daje zabieranie prawka? W ostatnim tylko tygodniu słyszałem w radiu o dwóch przypadkach potrąceń pieszych na przejściach. W jednym zginęło dziecko. W obu przypadkach kierowcy mieli już kilkakrotnie nakładany zakaz kierowania pojazdami. Gdzie tu sens w nakładaniu takiego zakazu, jak się tego nie egzekwuje w żaden sposób? To jakby dać dziecku szlaban na telefon i mu go nie zabrać, licząc że uszanuje zakaz. I potem przyłapać go z telefonem i znowu zrobić to samo. Tyle że dziecko używając telefonu nie naraża życia innych ludzi jak bandyci za kierownicą.
  9. Pany, mała sugestia; wysilcie się bardziej, bo samo "bo" to żaden powód nie jest. Zdjęcie wyżej, na szybko; "bo rower leży", "bo droga w lesie", "bo jesień" itd, itp.
  10. sznib

    [Do 4000] Pierwszy full

    Z podanych Scott zdecydowanie najlepszy, pozostałe na słabym, budżetowym osprzęcie. Ale Scott jest do serwisu, jak pisze w ogłoszeniu, a jeśli sam nie ogarniasz tych spraw to serwis ów może sporo kosztować. No i jest już w rezerwacji.
  11. Jak odciągniesz olej i odepniesz zacisk to nie wyciągniesz tłoczków. Zdemontuj klocki, odkręć zacisk, umieść nad jakąś miską i pompuj klamką tak żeby tłoczki wychodziły. Możliwe że będą wychodzić nierówno, wtedy musisz przyblokować tego co się bardziej śpieszy żeby drugi wyrównał. Pompuj aż jeden tłoczek wypadnie, drugi powinien dać się wyjąć rękami. Oczywiście olej się wyleje. Potem odkręć śrubę mocującą przewód do zacisku i mocno pociągnij przewód żeby wyszedł. No i na koniec zostaje odkręcenie dwóch śrub trzymających zacisk razem. Tu potrzebny będzie dobry klucz, a jak nie będzie chciało iść należy podgrzać miejsce gdzie znajduje się śruba.
  12. Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia:- pkt 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu- podobny temat już istnieje- narusza inne postanowienia i zasady regulaminu forum lub/i polityki prywatności.Zasady pisania na forum: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/
  13. Koło zaplatane przez amatora bardzo często nie przechodzi odprężania, stąd luzowanie podczas jazdy. Sam tak miałem przy pierwszym zaplataniu; obejrzałem poradnik na YT jak poukładać szprychy, wycentrowałem i tyle. Potem zdziwko że się poluzowały i że dziwne dźwięki wydawały na początku jazdy. Dopiero potem przeczytałem o odprężaniu.
  14. Po świeżym zapleceniu i wycentrowaniu koła i pierwszych jazdach szprychy się układają, co powoduje ich luzowanie. Dlatego trzeba je podociągać jak się już ułożą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...