Wiele starych singli w lasach to ścieki, które kiedyś były wydeptane przez chodzących tamtędy ludzi. Tworzenie nowych, jak w bikeparkach, wymaga użycia ciężkiego sprzętu, który wszędzie by się nie zmieścił, więc bez wycięcia jakiejś tam ilości drzew by się nie obeszło.
Droga, jak miałaby być oficjalna, musiałaby być odpowiednio zadbana, co oznacza między innymi usuwanie wiatrołomów po wichurach, więc jakiś dojazd musiałby być żeby to robić.
Nie widziałem jeszcze żeby gdzieś w Polsce wybudowali DDRa w postaci singla, (pomijając trasy w bikeparkach). Zwykle to zwykłą betonowa droga, czasem szuter, w wielu przypadkach chętnie używane przez kierowców, pomimo zakazu.