Jak nie ma, jak jest. We wszystkich klamkach z Servo na początku jest delikatny opór. A tak gwoli ścisłości to klamkom SLX bliżej do XT niż Deore. W sumie od XT różnią się tylko innym kolorem dekielka, dźwignią z odlewu, w przeciwieństwie do kutej z XT, inaczej umieszczoną regulacją oddalenia dźwigni i zaślepioną regulacją Freestroke (działa, ale trzeba wykręcić zaślepkę i wkręcić śrubkę). Z kolei Deorki nie mają ani regulacji odległości dźwigni, ani Freestroke. Tak czy inaczej im wyżej grupowo tym więcej bajerów, klamki na siłę wpływu nie mają. SLXy są trochę mocniejsze od Deorek, zaciski mają większe tłoczki. Różnicy w sile pomiędzy SLX a XT nie ma, w tych hamulcach zastosowano te same zaciski, różnice są jedynie w klamkach.
No i na koniec, jak ktoś pisze ze Deorki nie mają modulacji i działają zerojedynkowo niech się weźmie i nauczy hamować. Deorki mają bardzo dobrą modulacje, i piszę to będąc bikerem ważącym ok. 70kg, mającym w zaciskach klocki metaliczne i tarcze 180. Z klamką trzeba delikatnie, jak z kobietą, nie cisnąć na chama