sznib

1. Ja bym się zastanawiał pomiędzy SLXami a Deore 4tłoczkowymi. Oba warianty ok. 850pln. Serwis za montaż nie powinien wziąć więcej jak 50pln. Musisz zwrócić uwagę na fakt że klamki w nowych hamulcach Shimano nie są kompatybilne ze starymi manetkami z "telewizorkami". 2. Na 90% będą do skrócenia przewody, bo oryginalnie są bardzo długie, żeby pasowały do każdego roweru. Potrzebny będzie zestaw do odpowietrzania (zwykła strzykawka, kawałek gumowego wężyka, oryginalny lejek od Shimano bardzo się przydaje, ale nie jest niezbędny) i olej do zalania (ok. 12pln na Allegro). Spokojnie można samemu ogarnąć jak się ma choć trochę zdolności manualnych, na YT sporo jest poradników. 3. IMO najtańsza sensowna opcja to Deore 2tłoczkowe. 4. Tarcze polecę Shimano, najlepiej RT 76/86, przód 180, tył wystarczy 160, do tego stosowne adaptery. Klocki półmetal dobrej firmy powinny ogarnąć, jednak ja bym od razu kupił wersję hamulców z metalikami.

Jaka długość trasy by Cię interesowała?

W niedzielę rano coś planuję pojechać, jakby co można się zgadać.

Bo ostrość łapałem na liść, a pajęczynę zauważyłem dopiero na monitorze. _Ale coś tam ją widać.

Gwoli ścisłości; pająka na zdjęciu nie ma, tylko jego dzieło.

Bo wiosenny listek na którym wiosenny pająk utkał wiosenna pajęczynę.

Bo koło "żółtej rury".

Dobre A jaki zdziwiony

Bo wczoraj piękna wiosna... ...a dziś śniegu napadało

Kilka mm to nie taki mały. Dobierz cieniutki oring o odpowiedniej średnicy i daj pomiędzy pierścień Segera a szaft i zobacz czy to rozwiąże problem.

Najdrozsze rowery na rynku:

Standard. Wsztstko zależy czy jakieś elementy zawieszenia nie będą ze sobą kolidowały przy pełnym ugięciu z damperem 190/50.

Niezły przegląd maszyn. Prawdę mówiąc o Demo 2015 nie wygląda gorzej niż nowsze konstrukcje. Najlepsze buty do MTB, od Sama Pilgrima

Bo przy zatopionym forcie.

Nie wiem, kumpel dużo jeździ, może już nadszedł jego (koła) czas.

Jak cały rower to sklep może go wziąć na czas naprawy. Trudno powiedzieć ile to potrwa, ale czytałem już historie jak ludzie po kilka miesięcy czekali.

Jak widać. To nie mój rower, tylko kumpla. Sytuacja na wczorajszym wypadzie. Dobrze że miał trytytki, ścisnęliśmy to i koło jakoś się obracało w ramie, dzięki czemu mógł prowadzić i nie musiał nieść roweru.

Bo pech większy niż przebita dętka.

Dodać należy że musisz się przygotować do dość długi okres oczekiwania na amora, a szkoda teraz, jak się sezon zaczyna. Ja bym pojeździł do jesieni, a potem dał na gwarę. Amor kupowany osobno, czy kupiłeś cały nowy rower?

Napisałbym, ale nie będę używał wulgarnych słów

Bo foch

Bo drzewna ławka a.k.a ławka z drzewa. A z boku ule.

Bo droga wytyczona tropem węża.

Bo wypatrywałem pierwszych liści, ale jeszcze nie ma. BTW, jakoś krzywo te drzewa rosną...

To jest do Duroluxa i wątpię żeby pasowały. Oryginałów RSa też nie dostaniesz. Ja jak kupowałem w styczniu zeszłego roku to dość długo szukałem i w sumie jedyny wybór był między tymi Rockbrosami i SKFami: https://allegro.pl/oferta/uszczelki-skf-rock-shox-35-mm-z-kolnierzem-9319645892