szliri

Lakier nie rysuje się, manetki jaki i hamulce weszły bez problemu nie uszkadzając z żaden sposób powierzchni. Napisy trzymając wąsko kierownice także nie zostały na moich dłoniach

Kadargo czy do Ciebie nie dociera że to nie śmietnisko ? Załóż osobny temat wedle zaleceń Admina. Mam nadzieje, że moderator poczyni odpowiednie kroki bo widzę, że stworzyłeś własny regulamin tego forum. Temat został utworzony głównie dla kilku osób które poprosiły mnie o opinie na temat tej kierownicy ponieważ sami nie są przekonani do zakupu, nie obnoszę się z tym że ją zakupiłem. Skąd wiesz czy po teście jej nie spalę czy potnę na kawałki. Skąd wiesz że nie kupiłem jej tylko na potrzeby tego testu ? http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/90442,internauci_nie_moga_odpowiadac_za_kupno_podrobionych_towarow.html - poczytaj sobie bo widzę, że już widzisz moją osobę za kratami.

Kadargo weź sobie tabletki na uspokojenie. Nic nie wnosisz ciągle pisząc to samo. Chcesz coś zgłosić? Wolny kraj a jak masz jakiś problem to po prostu napisz do mnie na PW a nie robisz z tematu śmietnik.

Musisz wymienić uszczelki : http://www.sklep.eurobike.pl/index.php/produkt/uszczelka-przeciwkurzowa-sr-suntour-xcr

Wiem, zostaje nie wielka część skoku. Jak uda mi się pożyczyć Mosso sztywniaka od kolegi to mogę to porównać obie kierownice.

Mam w amortyzatorze coś takiego jak blokada skoku 200 km przebiegu - kiera cała i zdrowa nic nie puka czy stuka. 660mm okazało się lekiem na całe zło - przy 190 cm tego mi było trzeba. Jest wygodnie rower nabrał zwrotności. Co do zakupu to oczywiście istnieje chiński Superlogic lecz bez napisów propozycja dla kadargo

Beskidek - Pozytywny - polecam robić z nim interesy dobry kontakt, odpowiedź na każde pytanie,tanio - można targować się co do ceny Zdecydowanie Polecam

Nazwa : Ritchey Superlogic Carbon Typ kierownicy : Flat (prosta) Mocowanie mostka : 31,8mm Szerokość : 660mm Materiał : Carbon UD Kąt wygięcia 5° Waga (realna) : 123 g Kolor : UD Carbon Cena : 90zł Ostatnimi czasy coraz bardziej popularne wśród bikerów stały się części stworzone z włókna węglowego potocznie mówiąc karbonu. Moja dotychczasowa kierownica aluminiowa (Truvativ Team) mimo niskiej wagi straciła na przełomie 2 lat względy estetyczne a także szerokość jej nie dawała mi należytego komfortu. Wybór padł na kierownice właśnie z karbonu jednak budżet miałem mocno ograniczony. Postanowiłem dać szansę kierownicy No Name zwanej repliką topowego modelu Ritcheya - Superlogic. Wybrałem model prostej kierownicy o szerokości 660mm (dostępne są również inne szerokości). Włókno węglowe można w prosty sposób skrócić więc jeśli taka długość okazała by się zbyt duża można przyciąć. Przejdźmy wiec do wyglądu. Powierzchnia kierownicy jest gładka zaś na froncie w miejscu montażu mostka materiał jest szorstki co w znacznym stopniu zwalcza możliwość obracania się kierownicy(fot1). Taki zabieg jest bardzo pomocny wiem to z doświadczenia z własną sztycą wykonaną tą samą technologią. Napisy kierownicy na pierwszy rzut oka nie sprawiają wrażenia podróbki jednak nie mam odniesienia do oryginału(fot2). Końce kierownicy w miejscu montażu korków są nieco mniejsze od tych w kierownicach aluminiowych przez co konieczna była modyfikacja samych korków (przycięcie materiału)(fot3). Waga realna kierownicy wynosi jedyne 123 gramy co jest bardzo dobrym wynikiem biorąc pod uwagę średnicę montażu 31,8 mm jak i samą szerokość 660 mm. Pod względem wytrzymałości poddałem kierownicę lekkim ugięciom oczywiście w ramach rozsądku - sprawiała wrażenie sztywnej (porównanie do aluminium). Czas na jazdę. Po zamontowaniu osprzętu udałem się na krótką przejażdżkę głównie to była szosa ale wjechałem także do parku gdzie miałem możliwość przejechania się po hopach. Słyszałem wiele opinii o tym że karbon pracuje. W moim odczuciu nie ma różnicy pomiędzy rurką z włókna a aluminium, obie pracują tak samo. Na chwile obecną kierownica nie pękła nie mam zastrzeżeń co do działania. Kwestie wizualną pozostawiam forumowiczom - osobiście przyznam że kierownica robi pozytywne wrażenie. Pozostała część testu po rozsądnym przebiegu (fot1) (fot2) (fot3) (fot4)

Koła na bikestacji kupiłeś jak zgaduje ? Sam się do nich przymierzam więc jak możesz to dodawaj wpisy w razie gdyby były z nimi problemy Rama faktycznie trochę nie pasuje do całości a kiera czy aby na pewno bezpieczna przy Twojej wadze ? Jaka to jest szerokość bo waga bardzo niska przyznam.

Ja mam sztycę Bontragera ta sama budowa, śrubę w jarzemku musisz naprawdę mocno dobić moją dokręciłem tak, że już trzeszczała ale trzyma już siodło jak należy wcześniej ten sam problem miałem.

Nie są to może zawrotne prędkości ale do mtb myślę że wystarczające

Na szosie można przycisnąć z takim blatem czy raczej bez szans ? Kominy krótsze stosowałeś czy ze standardowymi nie ma problemu ?

Jak oceniasz look-i quartz ? Taktowanie 24 i 36 jest dla Ciebie wystarczające ? Ogólnie myślę o takim rozwiązaniu w swoim rowerze.

Faktycznie z dętkami dziwna sprawa, na pewno są jednakowe te same rozmiary ? Może masz 2 inne tylko nie zauważyłeś

Kup ramiona xtr + daj te zębatki co masz, a wynik wyjdzie coś w okolicach poniżej 680g, więc myślę że warto.

Już podjąłem decyzję : kupię x0 z carbonowym wózkiem i wtedy zacznę przeróbkę teraz faktycznie jest to mało opłacalne. Dzięki za zainteresowanie.

Nietypowe bo teraz jest inny standard np. Kcnc albo innych alu tutaj nie wsadzę. Waga 204 dotyczy nowej x9 10 biegowej . Co do nowej przerzutki to zawsze rzeczy które dokupię do tej będę mógł przełożyć do np. x0 jak wiadomo nic nie jest wieczne ;P

Wózek nie wiem czy jest rozbieralny ponieważ po dłuższych oględzinach nie znalazłem żadnej śruby mocującej. Co do kółek, jedno jest niestandardowe więc o wymianę ciężko.

Witam, chciałbym przedstawić Wam przerzutkę którą od dłuższego czasu użytkuje w swoim rowerze MTB. Model pochodzi gdybam z 2007 roku ponieważ posiada następujące kółka : Waga katalogowa wynosi 230g (wg. Bikekatalog.pl) , mnie łatwym sposobem i nie dużym kosztem udało się urwać całe 10g przy czym przerzutka znacznie zyskała na wyglądzie : Dodatkowo usunąłem napis na korpusie przerzutki który nie był już pierwszej świeżości : Zamierzam jeszcze kilka gramów zrzucić na : - 2 śruby kółek przerzutki na aluminium - śruba główna mocująca na aluminium - na korpusie jest sporo powierzchni którą można zeszlifować Poniżej fotki na wadze : Jeśli macie jakieś pomysły na dalsze odchudzanie to śmiało

Ogólnie wcześniej miałem juicy 3 i siła wg mnie była zadowalająca stąd dobre nastawienie do wyższych modeli . Co do shimano to czytałem że są czułe na niskie temperatury a ja z reguły zimą jeżdżę może nie po kostki w śniegu ale przy ujemnych temperaturach.

Witam, stoję przed zakupem hamulców hydraulicznych do mojego roweru xc - z mocowaniem pm, wstępnie jestem zainteresowany wymienionymi modelami - starszymi ze stajni avida. Prosił bym opinie na temat tych modeli, siły hamowania, pozostałe kwestie takie jak waga są mi znane. Z góry dzięki za zainteresowanie.

Na zimę i do miasta to najlepiej kup sztywny widelec. Sztywniaki Mosso są w cenach 150-200zł mowa o używanych a na pewno takiego nie zniszczysz bo nie ma ani uszczelek ani innych dobrodziejstw Ponadto sporo lżej

Mojego bolt-ona tylko z pomocą kombinerek da się skręcić bo nakrętka alu po prostu wiruje zastępczo dałem końcówkę od zacisku shimano, skręciłem mocno i na razie się nic nie dzieje KCNC też przykuły moją uwagę lecz budowa jest bardzo przybliżona do Accent Titan więc pewnie działa to podobnie. Jeśli ktoś je ma w MTB niech się jeszcze wypowie.