Właśnie rozebrałem swojego R7. Miałem zmienić tylko kąpiel i wyczyścić go w środku. Po zlaniu starego oleju zauważyłem, że olej z prawej goleni ma lekko różowy kolor, czyli wychodzi na to, że zabarwił się od czerwonego Motorexa, który wyciekł z tłumika. Zbyt dużo go wyciec nie mogło bo ogólnie nie było go jakoś dużo. No ale chyba nie powinno tak się dziać?
Zauważyłem też, że tłumik utawrdza się przy wciskaniu trzpienia i trzpień odbija, a powinien chyba chodzić płynnie i nie odbijać. No i faktycznie ostatnio amor wykorzystywał jakby trochę mniej skoku mimo, że napompowany był niższym ciśnieniem.
Muszę rozebrać też tłumik i zobaczyć co tam się dzieje.
Edycja:
Tłumik rozebrany. Wszystko wydaje się OK, uszczelki całe. Ma ktoś jakiś pomysł co mogło być nie tak? Możliwe, że to przez tą ilość oleju która wyciekła tłumik pracował inaczej?