A ja sprzedaje swoejgo OneOne Inbreda val "Męskich nie było".
Rama On-One Inbred w standardowym kolorze fioletowym, slot dropouts czyli do jazdy z przerzutkami i jednobiegowo.
Rozmiary. Efektywna wysokość ramy 18 cali, faktyczna środek suportu - środek rurki poziomej 15.5cala. Górna rurka efektywnie 23 cale.
Widelec Manitu Marvel Expert (zdjęty z Cuba, po serwisie), stery Superstar Components, mostek Race Face Evolve (mocno krótki), kiera NS Evidence Lite szara, chwyty nowe ESI Grips, manetki Sram X7 3x9, przerzutka przednia nie zamontowana SLX double, przerzutka tylna SRAM X9 średni wózek, korba Deore Octalink 175mm (z przekręconym gwintem – naprawione w Dre Rowery – wklejona tulejka), środek suportu Deore Octalink, zębatki Deore z przodu kupione w tym sezonie, dorzucam Blat stalowy On-One 33T(do napędu 1x…), kaseta Deore 12/36 9 speed, łańcuch – wymieniane w zeszłym roku.
Rower aktualnie poskładany jest w zestawie 3x9. Przednie koło piasta On-One 456 9mm through bolt (nowe łożyska od wiosny – miało luzy, już nie ma), obręcz WTB Laser Disc Trail, szprychy DT comp, nyple mosiężne. Koło tylne piasta XT, obręcz WTB Dual Duty, szprychy DT Comp, nyple mosiężne. Heble Elixir 5 180/160mm. Zacisk Brand-X na skrętkę, sztyca Richtey 350mm, siodło Whyte.
Rower mam od 1,5roku, jeździłem maratony, raz w góry, i do pracy. Czyli zgodnie z przeznaczeniem. Rower wczesną wiosną był przemalowany w profesjonalnej lakierni, i poskładany na nowo w serwisie Epicentrum. Napęd wylądował na 3x9, podciągnięte zostały szprychy, znienione łożyska w kole, linki i pancerze. Do potwierdzenia w Epicentrum.
Rama naprawdę ma wygodną geometrię i jest zwrotna w moim odczuciu dzięki krótkiemu mostkowi i całość stabilna dzięki dobremu amortyzatorowi.
Dorzucam do roweru 2 komplet opon na ciężkie warunki (coś na błoto i kamloty, musiał bym sprawdzić) , teraz jest Suagaro na tyle i z przodu faja opona Vredestein – obie gotowe przyjąć mleko i system na bezdentkę. Dodatkowo koszyk na bidon Zefal, błotniki (takie kompaktowe), oświetlenie z Chin (miejskie, fajne małe), za dopłątą zestaw w las (Canvoy S2+ pod rower, ładowarka, aku zapasowe). Coś tam pewnie bym jeszcze znalazł.
Co do wad. Klocki pewnie w połowie sezonu wyzioną ducha (50zł), napęd jest ok, jest mała wgniotka na 2mm (taką ramę już dostałem). Hmm jest nowy lakier więc rower nie ma zarysowań nawet. Mankamentem jest korba i ten nieszczęsny gwint – rower ma pedały SPD M520 – pewnie da się je wykręcić.
Cena do negocjacji po oczywiście testach i oblataniu w TPK (Trójmiasto). Rower sprzedaje bo na fulla się przesiadam – ciągnie wilka do Ęduro.
Rower z bogatą historią - Ivanowy - części od Kazy - no i mój od 1,5 sezonu. Na zdjęciu stare chwyty - teraz ESI.