jeszcze wogle na scocie 29 nie jezdzilem, poki co skladam go dopiero wybralem, bo do tej pory jezdzilem na 26-ce scotta i ze tak powiem ufam tej firmie i ufam ze geometria bedzie na tyle bliska innym scale na ile sie da (a ta mi po prostu odpowiadala). ale jak pisalem - jestem wzrokowcem i o ile scott jest ladny o tyle canyon jest po prostu definitywnie w moich klimatach malowania, prosto, z jajem i w najlepszych kolorach
ps: merida dla mnie jest obciachowa. mialem 2 rowery tej firmy i nie zamierzam dochodzic do 3-ki. dlaczego ? za duzo merid, zbyt odpustowe, brzydkie
edit: tez bym pewno wszedl w 2 blaty (choc rower bedzie stricte do scigania i o ile np tarcza 28 wystarczyla by mi w zupelnosci - jezdze raczej silowo na niskiej kadencji i mam spory power - o tyle boje sie ze braklo by mi na duzej) ale mam korbe xtra 3-ke z nowym duzym blatem stronglighta ktory kosztowal majatek wiec poki co jestem skazany na taki uklad. zreszta troche by to bylo duzo zmian naraz bo oporcz przejscia na 29 przechodze takze na bezdetki (ztr)