Tłumaczenie w stylu "kupiłem i musi takie być, bo tak uważam, a tak w ogóle to były tanie, są zaje...ste i przestańcie narzekać". Proponuję odrobinę luźniej, nikt Cię nie atakuje.
Shimano czy inni znani producenci piszą jasno i wyraźnie, co siedzi w ich podeszwach. Nylon, włókno szklane, włókno węglowe. Czy jest to podstawowy materiał, czy dodatek, czy też może jedynie fragment jest z niego wykonany. A full-carbon zaczyna się od około 1000zł.
Pytanie co tam siedzi jest zdecydowanie głębsze i chętnie sam rozciąłbym takie papucie, by to sprawdzić. W pełni węglowe podeszwy znajdziemy jedynie w najdroższych modelach, niżej ten materiał to ewentualnie dodatek, gdzie podstawowym jest np. włókno szklane. I nie ma w tym nic złego, amatorowi to zupełnie wystarczy. Natomiast pisanie że to carbon nie dając żadnego potwierdzenia jest chyba nieco nie fair wobec potencjalnych zainteresowanych, nie sądzisz?