Miałem już napisaną dłuższą wypowiedź, ale przed momentem coś stało się mojej przeglądarce i tekst powiedział "pa, pa", a kopii nie robiłem.
Skracając. Albo to faktycznie jakiś rower z odrzutów, albo przesadzasz.
Zapytaj kolegi czy nie zalewał przypadkiem tego XCM, one bez modyfikacji nie chcą działać.
Sprawa z obręczami faktycznie coś śmierdzi.
Manetki - zarówno specyfikacja jak i Ty mówicie, że to SL-M360, a klamki to ST-EF60. Przecież ST u Shimano to klamkomanetki? Jeżeli mógłbyś, wrzuć zdjęcie kokpitu, gdyż chciałbym zobaczyć jak to faktycznie wygląda.
Przerzutka przednia to zwykły Tourney jaki siedzi i w niektórych makro, tego nie przeskoczysz. Swoją drogą: akurat ta przerzutka obsługuje zarówno dolny (bottom-pull) jak i górny (top-pull) ciąg linki. Domyślam się, że miałeś na myśli Top Swing i Down Swing.
Przerzutka tylna - dziwne, Deore powinna działać ładnie.
Kaseta - kolejna dziwna sprawa, moja CS-HG30 ma już ponad 1500km i z pewnością przejedzie jeszcze sporo.
Podsumowując. Nie dałbym 1400zł za ten rower mając do wyboru Levela A2 w takiej samej cenie czy Unibike Fusion tańszego o 150zł. I nawet nie kwestia tego co napisałeś, ten rower po prostu nie jest wart tych pieniędzy.
Na koniec jeszcze zabawna sprawa, czyli wentyle. To pewnie samochodówki, które po prostu tylko tyle wystają.