Fenthin

@ACTIVIA Długo zbierałem się do napisania tego, zdecydowanie zbyt długo. Dużo się jednak w moim życiu działo i temat trochę zaginął w całej masie innych spraw. Ale muszę w końcu pochwalić Pana Piotra, jak mu obiecałem... prawie rok temu. Oddałem do serwisu moje dwa Epicony. Przedni oraz tylny. Z przednim nie było problemu, Piotr zrobił serwis w moment. Z tylnym zaproponował, że wypadałoby wymienić jedną z uszczelek, ale nie ma ich u siebie i wiąże się to z wysyłką do producenta. Poszło. Tyle, że okazało się, że od producenta wrócił jakiś inny damper. Temat rozciągnął się trochę czasowo, ale Piotr wyjaśnił sprawę z serwisem, więc do mnie wrócił odpowiedni sprzęt. Mimo, że Piotr wiedział o tym, że ze składaniem roweru nieszczególnie bardzo mi się spieszy, mimo że to nie z jego winy sprawy się przeciągnęły, z uwagi na dość długi czas realizacji usługi zachował się bardzo honorowo i zaoferował naprawdę potężną rekompensatę. Takich ludzi nam trzeba. Z pasją i podejściem, by klient był zadowolony. Tak więc raz jeszcze, wielkie dzięki I przepraszam, że tak długo trwało z mojej strony napisanie tych paru zdań.

@Lawstorant Faktycznie nawet nie pomyślałem. Ale zawsze można też zmienić tarcze na 180mm.

Dlatego w przypadku PM-PM od razu wymienia się adaptery z przelotowych na takie z własnym gwintem i czterema otworami. Problem praktycznie znika.

Markhor ma mocowanie PM. Więc potrzebujesz adaptera PM/PM. Tylko nie to. Znaczy działać będzie, ale taki - z czterema otworami - jest dużo bezpieczniejszy dla gwintów w widelcu: https://allegro.pl/oferta/adapter-hamulca-przod-tyl-180-shimnao-tektro-pm-pm-7771783302

Komora jest mała, ciśnienie spore. Jak kolega wyżej napisał, każde podłączenie pompki powoduje obniżenie ciśnienia w widelcu, bo powietrze by mogło oddziaływać na manometr w pompce ulatuje do wężyka. Stąd też zabobon, by pompować widelce na wyższe ciśnienie niż wymagane.

Przede wszystkim, w ciężarówkach i - co chyba nawet ważniejsze - pociągach tak to działa, bo z prostego rachunku zysków i strat wynika, że mimo wszystko gwałtowne wyhamowanie kilkudziesięciu w przypadku ciężarówki lub kilku tysięcy ton w przypadku pociągu towarowego jest jednak bardziej rozsądne niż brak możliwości jakiejkolwiek efektywnej reakcji w przypadku rozszczelnienia układu.

Pozwolę sobie wsadzić kij w mrowisko http://www.rwann.fr/mtb/bikepacking/decathlon-triban-rc-520-gravel/

Najlepszym przykładem zauważonego przed gigantów małego zainteresowania tanim crossem z barankiem jest Trek Checkpoint AL 3... na Sorze i w cenie prawie 1000zł wyższej od prezentowanego tu Tribana. Widocznie klienci jednak są. Narzekanie na niepełną grupę, mechaniczne klamkomanetki? Skądś się ta cena musi wziąć. Co prawda nie mam zamiaru zmieniać szosy przez najbliższych kilka lat, ale gdybym miał coś dziś kupować, patrząc na moje potrzeby nie wiem czy nawet niższy RC 500 nie byłby zupełnie wystarczający. Nie ścigam się, jeżdżę praktycznie sam, bez napinania na wyniki, po co coś więcej? Tylko te hamulce Promaxa, ciekawe czy takie samo badziewie jak inne ich produkty.

"Nic bardziej mylnego". Najpopularniej stosowane stopy stali nierdzewnych (A2, A4) mają strukturę austenityczną. Co za tym idzie, element wykonany z takiej stali nie będzie oddziaływał z magnesem. Ciekawi mnie, gdzie wyczytałeś coś o tlenku żelaza do tytanu? Serio, chciałbym źródło. Lub gdzie znalazłeś śruby z czystego aluminium, czy może lepiej powiedzieć glinu? Jeśli element ma przenosić jakiekolwiek obciążenie, nie stosuje się czystych pierwiastków, tylko stopy. Stopy tytanu, stopy aluminium. To, że piszemy, że coś jest wykonane z "tytanu" lub "aluminium" jest skrótem myślowym. Miałeś kiedyś w ręku jakiś bardzo czysty metal, choćby nowy miedziany kabel? Miękkie to trochę, co nie? Ale jak już weźmiesz stop miedzi, jakiś brąz lub mosiądz, inaczej to już wygląda. Skąd idea, że albo czyste aluminium, albo aluminium-tytan? Tu masz skład materiału, z którego śruby "aluminiowe" najczęściej znajdziesz w sklepach http://www.oberonrd.pl/?p=main&what=127 Plus ten "przeważnie" dodawany do tytanu tlenek żelaza mocno kłóci się z materiałem śrub z linku, który podałeś. Inna sprawa, że jak już to nie dodawany byłby konkretny związek, tylko osobno wyszczególniony tlen oraz żelazo. Najpopularniejszym stopem tytanu jest, jak w śrubach z linku, Ti-6Al-4V. A więc większość tytanu, około 6% glinu, 4% wanadu i kilka innych pierwiastków, których maksymalne stężenia nie mogą być przekroczone.

Używam starszej wersji bodajże od 2015 roku. Inna dioda, sterownik, trochę mniej światła. I wszystko w sumie ok, bardzo fajna alternatywa dla Convoya S2(+). Jedyne co to w tym roku padła jedna z uszczelek, podczas jazdy w deszczu latarka złapała wilgoci i zgasła. Po powrocie do domu rozebrałem ile się dało, wysuszyłem ją, wymieniłem uszczelki i jak na razie wszystko gra. Jeśli jesteś zainteresowany polecam odezwać się poza Allegro. Było taniej.

Panowie, weźcie się tak nie spinajcie, jak się nie znacie. Oczywiście, że da się wymienić uszczelki z XCM na lepsze. Wymaga to co prawda wymiany dodatkowo dolnych i górnych lag, korony, rury sterowej, sprężyny oraz hydrauliki, ale się da. Nazywa się to w skrócie "zakup nowego amortyzatora".

Nowego, należy zaznaczyć. Za 700-800zł można kupić świetną bazę. Dorzucając 200-300zł na pełny serwis można mieć świetny rower odstający o lata świetlne od nowego roweru za 1000zł. Tym bardziej od propozycji tych dwóch pseudo-fulli.

Takie osłony stosowane były dawniej w niemal wszystkich amortyzatorach rowerowych, motocyklowych. Trzeba pomierzyć, z czegoś się dopasuje.

Możesz wymienić (czasem wystarczy tylko dokręcić) sam zaworek. Dokładnie taki sam znajdziesz w każdej dętce z wentylem Schrader (Auto/AV) czy wentylach do felg samochodowych, motocyklowych. Potrzebny będzie jeszcze wkrętak do wentyli. Do kupienia w sklepach motoryzacyjnych, ewentualnie podjedź do wulkanizatora/serwisu - też powinni mieć.

Przede wszystkim, inwestowanie w ten rower jest nieopłacalne. Jeśli jednak nadal chcesz się za to zabierać, to na początek, jak już czytałeś - opony i dętki. Ale nie pchaj się w 23c, weź 25c. Wagowo niewiele więcej, komfort natomiast lepszy. Do tego lekkie dętki. I już z 200-250g różnicy. Potem może być sztyca, siodełko. I na tym bym się zatrzymał. Potem są już już droższe wydatki - koła i widelec. Napęd też jest ciężki. I tu można dorzucić w końcu wymianę kierownicy czy mostka. I finalnie z roweru zostanie Ci tylko, również niezbyt lekka, rama.

Oferty na OLX sięgają za podobne sprzęty 400zł. Ale nie oszukujmy się. 100zł to jest jego realna wartość. Może ktoś za 150zł się skusi. Osprzęt jest nieco niż w tym z Ceneo. Ale półka cenowa i jakościowa ta sama.

W zasadzie powinno być BR-M395 + BL-M396. I tutaj Shimano oznacza to tak: BR - hamulec/zacisk, BL - klamka hamulca, M - grupa MTB, R/L - prawy/lewy

Domyślam się. Nawet miałem dopisać ironicznie coś o naszym narodowym "sporcie"

Sunrace CSMZ90 też waży w okolicach 600g. Gdzieś te oszczędności w cenie muszą być zrealizowane.

Trigger NX jest wyceniony 2 dolary drożej niż gripshift GX. Nie ma co narzekać Teraz jeszcze, jakie będą realne ceny. Biorąc pod uwagę, że aktualnie całą grupę GX można kupić w sugerowanej cenie NX. Ja się jaram, w planach na przyszły rok jest, by w końcu przejść na coś współcześniejszego z 3x9.

Śmietnik. Zbyt istotne miejsce, mało materiału do ewentualnej naprawy, poza tym to odlew. Może coś dobierzesz: https://allegro.pl/listing?string=dolne golenie rock shox&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-wp-uni-1-5-0329 Recon ma lagi 32mm, więc od Tory po SIDa raczej da się zrobić przeszczep.

Albo zrobić to poprawnie i właśnie wymienić sprężynę negatywną: http://activia.sgl.pl/czesci/czaci-zamienne/sprazyny-i-podzespoy/sprazyny-negatywne/307

To prawda, chemia "rowerowa" jest bardzo droga. To samo jest ze smarami. I nie bierz za dużo, o ile nie planujesz w najbliższej przyszłości robić hamulców w samochodzie. Najmniejsza butelka, jaka będzie. Na dwa hamulce nie zużyjesz nawet 50ml.

1. Musisz. 2. Z. 3. Mało. Musisz jeszcze uwzględnić szczeliny między tarczą a klockami. 4. Za dużo kombinujesz 5. Szkoda pieniędzy.

Hamulce rowerowe ogólnie zalewamy od dołu. Tak, by pęcherzyki powietrza same z siebie wędrowały do klamki. A stamtąd poza układ. DOT 5.1 to jeden płyn hamulcowy. Do zastosowania w samochodzie, rowerze, motocyklu.