Skocz do zawartości

uzurpator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 899
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uzurpator

  1. Pozwolę sobie wrócić do wątku. 1. Dystans pomiędzy krawędzią wodzika przerzutki a linią zębów dużej zębatki powinien wynosić 'jak najmniej, bez haczenia'. W naklejeczce Shimano sugeruje się 1mm. Więc 3mm to już za dużo. Ale to najwyżej doprowadzi do degradacji samej zmiany biegu. 2. Orientacja małej zębatki nie ma znaczenia tak długo jak napis jest 'do ramy'. Cycek może być w dowolną stronę, bo asymetryczne BCD pozwala tylko na dwie pozycje, a zębatki mają parzystą liczbę zębów, więc obie możliwe pozycje są ekwiwalentne. Jeżeli zębatka będzie ustawiona błędnie, to spowoduje to albo spadanie łańcucha na suport przy zmianie blat->młynek, albo spadanie łańcucha na zewnątrz podczas zmiany młynek->blat. Tak czy inaczej - obie te dolegliwości nie spowodują zawijania łańcucha. Na pierwszym zdjęciu widzimy efekt zahaczenia krawędzi szerokiego ogniwa łańcucha o krawędź zęba podczas zmiany blat->młynek. Temu ma zapobiegać fazowanie krawędzi zęba od wewnętrznej strony. Domniemam, że problem występuje tylko na tym zębie oraz na jego symetrycznym koledzie po drugiej stronie - przez co zasysa tylko w dwóch pozycjach korby. Ale... Na fabrycznej ( lub niewiele jeżdżonej - 700km to niewiele ) nie spodziewałbym się tego efektu. Chyba, że albo łańcuch albo zębatka mają wadę fabryczną. To łańcuch shimano założony "odpowiednio"?
  2. Po przerobieniu X widelców różnej maści wypracowałem roboczą teorię, iż 'tępota' wielu widelców zależy nie tyle od ich konstrukcji wewnętrznej, ale od kąta główki oraz rozstawu i średnicy lag. Hipotetycznie, widelec powietrzny posiada dodatkowe uszczelnienia komory powietrznej, których opór trzeba przełamać zanim zacznie się uginać. Ale po pierwsze, ściany komory powietrznej są smarowane olejem uszczelniającym, po drugie zaś przy skomplikowaniu współczesnych tłumików, i co z tym idzie, liczby uszczelnień po tamtej stronie, nie powinno to mieć znaczenia. Za to, w moim odczuciu, im bardziej upasiony milimetrami widelec miałem, tym mniej chętnie się on ugina. Podobnie, im stromszy kąt główki, tym ładniej widelec pracuje. W porównaniu mój Metric to drewno przy lagach 36mm i 63* hta jeżeli porównany go z poczciwym epiconem na lagach 32mm i kącie główki 71*. W tym samym momencie Metric to najbardziej pluszowy widelec dużego kalibru który kiedykolwiek posiadałem.
  3. Kupiłem na alledrogo trupa przerzutki XTR RD-M981-GS z uwalonym wózkiem. Dosztukowałem wózek z Zee który mi się walał po warsztacie. Początkowo wstawiłem bieda kółeczka z jakiegoś alivio. 178g, będę latać jak kozica. Potem znalazłem w 'przydasiach' kółeczka z jakiegoś chińczyka na elo-zią łożyskach maszynowych: I niestety 5g więcej. Jak żyć? Najlepsze jest to, że nie mam sensownego zastosowania dla niej. Po prostu chciałem to zrobić.
  4. Sprzedam amortyzator jak w tytule. X-Fusion Metric HLR pod koło 27.5", sterówkę taper oraz oś 20mm ( klasyczną ). Więcej info na OLX: https://www.olx.pl/d/oferta/amortyzator-x-fusion-metric-hlr-27-5-enduro-180mm-fr-stunt-CID767-IDTAF44.html?bs=olx_pro_listing Na forum to przesyłkę ogarnę w cenie która wynosi 999zł.
  5. Tak jak pisze Sznib, oraz fakt, że parowanie widelca ze, na oko, 150 skoku z ramą 100mm to dość awangardowe połączenie. Zaś 130 to całkiem w trendy z tamtego okresu wpada. Oznaczenie AM zresztą też.
  6. @Kingins Biorąc pod uwagę Twoje dotychczasowe osiągnięcia, dyplomatycznie powiem, że Twoja i ogólna definicja "dobrze działa" są rozbieżne.
  7. @Kingins Zmiana biegu z przodu powoduje obrót wózka. W przerzutkach z offsetem kółka prowadzącego odsuwa to rzeczone od kasety. Im dalej prowadzące od kasety, tym bardziej upośledzona jest zmiana biegów z tyłu. Przerzutki przeznaczone do napędu z przednią przerzutką mają mały, lub żaden, offset. Zobacz sobie różnicę w konstrukcji RD-M7100 vs RD-M7120.
  8. Fałszywy dylemat jest fałszywy. Dane shimano wynikają z cech konstrukcyjnych tych przerzutek, jeżeli się tych założeń nie przekroczy _za bardzo_ to można sobie kombinować. Przy czym warto pamiętać, że pierwsze 10 koronek kasety 11 rzędowej jest identyczne z kasetą 10 rzędową natywną z dokładnością ~2mm ( 0.2mm na każdy dystans, pomiędzy koronkami ). Różnica na tyle niewielka, że można _w miarę_ sensownie wyregulować 11 rzędowy napęd na 10 rzędowej kasecie i vice-versa. Teraz RD-M78x i pochodne mają skos pantografu dobrany do kasety 11-32 oraz zerowy offset kółka prowadzącego. W praktyce te przerzutki są pożenione z kasetami 10rz 11-28 do 11-36, tyle, że im bardziej ekstremalne, tym gorzej to działa. Co więcej, nie lubią kaset o zbyt dużej krzywiźnie stosu. Dla tej przerzutki 11/12 rzędowa kaseta 11-32 jest odpowiednikiem 11-28 na 10 rzędach i działa to _tak se_ . Vide obrazek wyżej gdzie widać moją szosówkę z 12 rzędową 11-32. RD-5120 i pochodne, to rodzina wprowadzona z 11 rzędowym shimano. Ma ten sam skos co RD-M78x, ale niewielki offset kółka prowadzącego. Ten offset pozwala na obsługę kaset 11-4x w 10 i 11 rzędach, ale ogranicza zakres obsługiwanych koronek w korbie. 11 i 10 rzędowe 11-46 które Shimano oferuje to taki 'overclocking' tych przerzutek, bo poza tym 46 te kasety mają takie same sekwencjonowanie jak 11-42. RD-5100 i pochodne to konstrukcja pochodna z 12 rzędowych 1xX. Duży offset prowadzącego, duża wrażliwość na długość łancucha, praktycznie brak możliwości używania przedniej przerzutki. 10-rzędowe 11-42 pewno jeszcze obsłuży, bo to jest 11-rzędowe ~11-51 bez jednej koronki. Z 11 rzędowym 11-42 może braknąć regulacji B w dół, taka cecha konstrukcyjna tej przerzutki. _Generalnie_ przerzutki z dużym offsetem prowadzącego są w miarę obojętne na rozmiar kaset, chociaż niewielki skos w konstrukcjach shimano tutaj przeszkadza. Sram x-horizon ma wywalone, działa na wszystkim. Na 10 rzędowym 11-42 będzie działać i rodzina 5100 i 5120. Może nie optymalnie, ale dramatycznie lepiej niż 78x
  9. Można policzyć Poza tym zwykle jest wybite gdzieś na zębatce.
  10. Akurat w tym przypadku obie przerzutki ( rd-m5100 i rd5120 ) obie obskoczą kasetę 10 rzędową 11-42 - a o takiej rozmawiamy. Dopiero na 11 rzędach 5100 _może_ mieć problemy z 11-42, chociaż powinno być wciąż w specyfikacji. Za to 5120 prawie na pewno nie obskoczy 11-51 na 11 rzędach. Jak chcesz, mogę Ci to rozrysować. Zaś rd-m78x definitywnie nie obsłuży 11-42 na 10 rzędach. Z tego samego powodu dla którego 5120 nie radzi sobie z 11-51 na 11 rzędach. Na 99% masz linkę prowadzoną po złej stronie śruby mocującej. Rzucam fotę jak to u mnie wygląda. Poza tym co zrobiłeś tej biednej baryłce?
  11. Idiotyczna rada. Serio. 5100/5120 są natywnie przeznaczona do tego napędu i będzie działać. Nie 'lepiej', ale po prostu. Kombinowanie ze starymi XT z grup 2x10 i 3x10 skończy się tak, że jak wszystko jest nowe to "jupi działa", a jak łańcuch się nieco zużyje to przestaną wchodzić wysokie biegi. Natywne rozwiązania _zawsze_ działają lepiej. Takie kombinowanie ze starymi przerzutkami miało opary sensu 10 lat temu, jak 1xX wchodziło. Teraz zawsze kupujemy natywne rozwiązania. Zdjęcie? Bo to brzmi jak "jestem serwisantę który chce ci sprzedać nowy sprzęt".
  12. Jeżeli CN-HG701 nie posiada powłoki twardego chromu ( Shimano nazywa to Chromizing chyba ) to będzie miał takią samą charakterystykę jak tańszy model.
  13. @gad 0:09 - dystans kółeczka prowadzącego od koronki: 1km. Powodzenia z pracą jak się łańcuch ciut rozklepie.
  14. Zużycie zębatki. Łańcuch zahacza o krawędź zębatki. Ewentualnie bubel. W zębatkach lepszej klasy od węwnętrznej strony ząbka jest fazowanie które temu zapobiega. Można dorobić pilniczkiem.
  15. Gdyby nie fakt, że masz te wymaganie co do gripa, to bym powiedział, że dziadujesz. Inwestycja w 8/9 nie ma sensu poza utrzymywaniem przy życiu starszego roweru lub retro skrętu. Moim zdaniem - które jest moje - to kup używkę zee manetka + przerzutka. Chodzą po ~200zł. Do tego kaseta chińczyk 11-36 + kieta hg54 + chińska zębatka w jakim tam chcesz rozmiarze. Z gripem to jest taki problem, że to albo retro trupy, paści albo wypasy pod 12rz są dostępne. A to, że rower stary... to co? Działa, wymaga upgradu, to upgradujemy. Do jeżdżenia wokół komina karbą/tytą nie trzeba.
  16. Przerzutkę na Zee, zębatka motsuv czy inny deckas. Reszta OK. EDIT: Baj di łej - mam po taniości zębatkę 42T N/W pod 104mm BCD. Oddam po taniości.
  17. Ta rama ma raczej 130-150 skoku. Epicon z tego rocznika to damper powietrzny, progresywny, więc raczej z mniejszą niż większą puszką, chociaż patrząc na ramę, to może być bonusem mieć coś bardziej liniowego. Damper na pewno jest rozbieralny, raczej kwestia tego czy komukolwiek się będzie chciało go robić, serwis wyjdzie pewno 50% ceny dampera. EDIT: Skok 115/130 przekładany położeniem dampera. Stawiam, że w pozycji 130 to nawet sprężyniak podejdzie.
  18. Czy ten post pisała AI? Bo jest komplet wszystkich dolegliwości zada kierownictwo ma względem szlachty. I po ścieżkach nie jeżdżą, i dzieci straszą, i ruch tamują i jeszcze nie czapkują kierownictwu uniżenie. Gańba. Zatem zacznijmy od początku. Ja - rowerzysta, na rzecz tego posta, ciasnogatki z pieluchą dającą odrobinę uroku w kroku na liście użytkowników publicznej infrastruktury jedynie poniżej pieszego w kwestii praw. Ty, opasły, spocony wąsacz w audiku TDI na gazie jesteś na samym dole - pod zbiorkomem i transportem towarów. I tak jest z wielu przyczyn. Najistotniejsza jest taka, że potencjał audika, co niemiec płakał jak go sprzedawał, do czynienia szkód jest DRAMATYCZNIE wyższy. Ja prowadzę pojazd o łącznej masie 120kg. No gruby jestem. Z prędkością 20-25km/h jeżdżę, chyba, że z góry jest. Ty prowadzisz, szybko ale bezpiecznie, oczywiście, pojazd o masie 1600kg z prędkością 80km/h. Różnica energii kinetycznej... tfu, przepraszam za język intelektualistów, audikogazowicz nie zakuma. Siłą robienia 'ała' w moim przypadku to 5800 'ałów'. Twój zaś to 790000 'ałów'. STO TRZYDZIEŚCI SZEŚĆ razy więcej. Zatem i smycz na której ty, kierownik, jesteś trzymany jest te sto razy krótsza. To zaś oznacza, że z Twojego punktu widzenia rowerzysta to pojazd uprzywilejowany, zaś z puntku widzenia Policji, na rowerzystę patrzy się przez palce. Co więcej - nie rozumiem co Cię obchodzi obecność, tudzież brak, drogi dla rowerów, drogi dla rowerów i pieszych lub pasa rowerowego. To nie są znaki dla Ciebie. Ty _ZAWSZE_ masz założyć, że na pasie ruchu na którym potencjalnie rowerzysta może się znaleźć ( czyli w praktyce - wszędzie poza autostradą i drogą ekspresową ), rowerzysta się znajdzie. "JAK TO?" słyszę? Otóż: - po pierwsze - nie muszę jeździć po ścieżce na którą nie mam legalnego wjazdu z kierunku z którego jadę lub w kierunku w którym jadę. Tutaj przypadek: https://www.google.com/maps/@50.2260929,18.9794237,3a,75y,137.04h,74.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbdNuKG00RcJWwWMMDxDAFw!2e0!7i16384!8i8192 Ten placyk za torami to taka w miarę popularna destynacja rowerowa - skrót na osiedle którego zarys widać w górnym, lewym rogu. Jeżeli jedziesz z tego kierunku to na ścieżkę po lewej nie mozesz w praktyce wjechać na całym jej przebiegu aż do skrzyżowana za naszymi plecami lub ronda nieco dalej. Znaczy się możesz jeszcze tutaj: https://www.google.com/maps/@50.2252746,18.9804653,3a,75y,148.18h,72.78t/data=!3m6!1e1!3m4!1s5wYxkLXzq3DlDscl-WYx3A!2e0!7i16384!8i8192 I ja wiem, że kierownictwo UWIELBIA jak szlachta przecina skrzyżowanie po przekątnej, lub zatrzymuje się, robiąc bezpieczny manewr, i blokuje ruch. Lubicie tak, nie? - po drugie - nie wszystko jest DDR, DDPR lub pasem rowerowym. Np są takie kwiatki: https://www.google.com/maps/@50.1937471,18.9866016,3a,75y,87.95h,73.29t/data=!3m6!1e1!3m4!1sv_gw1dbE3TQSs_D4V_p02Q!2e0!7i16384!8i8192 Gdzie, poza oczywiście jeździe po przekątnej na skrzyżowaniu po lewej jest ciąg pieszy z dopuszczeniem jazdy rowerem i _nie muszę_ nim jechać. - po trzecie, infrastruktura rowerowa bywa budowania idiotycznie, np, ten sam chodnik z dopuszczeniem zmienia się w przejazd rowerowy, który staje się drogą z dopuszczeniem _o długości 50m_ aby złączyć się z jezdnią: https://www.google.com/maps/@50.1936804,18.9894897,3a,75y,97.23h,85.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1s6X52yNTuGON9HI1VgO79cA!2e0!7i16384!8i8192 ale rozumiem, to są jakieś 'katowice', dziura na końcu świata. To przejdzmy do okolic Wrocławia, europejskiej stolicy czegoś_na_pewno, gdzie CHAD ( Janosik? Ondraszek? ) na szosówce pokazuje kierownikom co o nich sądzi https://www.google.com/maps/@51.0315692,17.1233871,3a,75y,240.3h,63.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjrcyIw33nbP1UaAN1vzaNA!2e0!7i16384!8i8192 Wiesz dlaczego? Bo to jest ścieżka będąca popularną ścieżką typu "roller coaster" poprzecinaną wjazdami/zjazdami do posesji gdzie twoi kumple wyjeżdzają jak zombie, nie patrząc na nic po bokach poza innymi psycholami w puszkach na szosie, zaś na rowerze robisz sobie urocze hop-bęc na nie profilowanych zjazdach do tych posesji. Swoją drogą - kolesia znalazłem przypadkowo - akurat ten odcinek pamiętam z czasów mieszkania we WRO, takie zrobił na mnie wrażenie. No i taki sposób budowania 'ścieżek' jest bardzo popularny w Polszy, przynajmniej był całkiem niedawno. Np tutaj: https://www.google.com/maps/@52.2520131,20.8196568,3a,75y,286.83h,83.85t/data=!3m6!1e1!3m4!1skOlyxjjuNRfM79iWLkrN0Q!2e0!7i16384!8i8192 Wygląda znajomo? Nie wiem o którym odcinku DW580 tutaj mówisz, ale wziąłem sobie przeleciałem jakieś 2km i w kierunku w którym jadę znalazłem dwa znaki pionowe i zero poziomych informujących o DDR, DDPR lub pasie. Ergo - takowej w praktyce brak, jedziemy szosą. Na tym przebiegu też mamy po drodze przystanki autobusowe, roller-coaster, wyjazdy z posesji oraz sklepów. Zaś najlepsze jest tutaj: https://www.google.com/maps/@52.2540941,20.7956598,3a,75y,276.1h,76.21t/data=!3m6!1e1!3m4!1shTHF_l1bT2PIIRrUV0YqQQ!2e0!7i16384!8i8192 Jadąc z kierunku 'Kaczergi Stare' nie ma legalnego oznaczenia DDPR, znak jest _przed_ skrzyżowaniem i nie ma możliwości wjazdu na rzeczoną DDPR. Jedyną legalną metodą wjazdu na DW580 _jest_ jazda szosą w obu kierunkach dopóki nie ma legalnego wjazdu na rzeczoną DDPR, co biorąc pod uwagę oznakowanie, może oznaczać kilkaset metrów, lub więcej, bez tej możliwości. Jak pisałem wyżej, kierowca _ZAWSZE_ musi zakładać, że rowerzysta jedzie szosą. Jeżeli zaś czterech rowerzystów zginęło, to kierowników trzeba przywołać do porządku. Sugeruję progi zwalniające co 50m i ograniczenie do 30km/h z foto radarami. Jeżeli nie potrafią korzystać z maszyn które prowadzą, to będą do tego zmuszeni. Jestem też za obowiązkowym transponderem GPS w każdym samochodzie i wymuszoną blokadą zapłonu strefą 30km/h poza drogami krajowymi. Głosujcie na mnie. Baj di łej - jeżeli zastanawiacie się dlaczego jestem tak cięty. Otóż 99% jeżdżenia uprawiam na rowerze i jakiś jeden na dziesięciu kierowców to zombie które totalnie nie rozumieją co robią i jak to robią.
  19. uzurpator

    [szosa] Pierwsza szosa

    Idiotyczny. Nie dość że grawel, to jeszcze z krossa. Gorzej to głosowanie na na <aktualna partia polityczna przy władzy >. Tak serio - rower jak rower. Zajeździć, kupić nowy.
  20. @Mentos Domniemam, że działa we wszystkich kierunkach.
  21. No trochę za późno. Szukaj serwisu z odpowiednimi narzędziami. Protip: nie znajdziesz łatwo, a jak już to zrobisz, to mostek/stery/podkładki/gwiazdka taniej wyjdą.
  22. Będzie działać. Sporo ludzi na mtbr jeździ z manetka/przerzutka AXS i kaseta/kieta shimano. W praktyce - jeżeli zmieniasz korbę, to taka jaka pasuje zębatka. Jeżeli nie zmieniasz korby, jeździsz ze środkowego blatu i chcesz go mieć jak najbliżej ramy. RD-M781-SGS nie obsłuży 11-42.
  23. Nie tyle 'stery' co kompletną górną miskę. Do tego nabić gwiazdkę, mostek zmienić itd. Ewentualnie zanieść widelec to serwisu gdzie natną gwint, ale to może być trudne, bo to w miarę nietypowe narzędzie.
  24. To zależy do jakiej korby. Chyba Wolftooth robi i SRAM w niższych modelach pod mocowanie GXP takie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...