uzurpator

Nie wiem, zmierz bębenek. Ale tak - zamocowanie kasety która tej podkładki wymaga bez niej powoduje, że jest minimalny luz na kasecie.

Na rynku istnieją dwie główne wersje bębenka HG - klasyczna o szerokości wieloklinu około 34.5mm oraz o szosowym pochodzeniu o szerokości ok 36mm. Koła targetowane na gravel na 99% będą miały bębenek drugiego typu, bo jest on kompatybilny z 11/12 rzędowymi kasetami szosowymi.

Bębenek 11s szosowe, kaseta na regularne HG. Potrzebujesz dystans 1.8mm pod kasetę. EDIT: A klucz zadkowy to insza inszość.

Przedłużka nie zwiększy pojemności przerzutki, ale za to dokona gwałtu na jakości zmiany biegów. RD-M4700 _raczej_ da radę się wspiąć na kasetę 11-32, ale na SS brakuje po prostu zakresu. Ja bym się w półśrodki nie bawił, tylko od razu zamontował 11-36 i przerzutkę GRX. Ale ja truskawki cukrem.

To jest RD-4700-SS, 33T pojemności, przeznaczona do kompaktu + 11-28 max. Wszystko ponad to przekroczenie zakresu.

To zrób pełny serwis swojego aktualnego roweru, ulepsz części, odśwież napęd etc. Żaden z moich nie jest młodszy od 10 lat. Niektóre dobijają już do pełnoletniości.

Nie powinno. Zalezy do tego co jest z przodu, jaka jest geometria haka przerzutki oraz długość widełek. Oraz taki detal jak fabryczna pojemność przerzutki. Z kompaktem 50-34 mamy do czynienia na kasecie 11-32 z 37T pojemności, co jest o 8T ponad to co jadają przerzutki SS. Da się to ustawić na komplet przełożeń na blacie oraz największe 4-6 zębatek z tylu. Do przeżycia, ale jest to, formalnie, ponad pojemność przerzutki.

Kupię amortyzator Suntour Duro, nie duroluxa, ale starego, dobrego duracza. Wersja 100 lub 130mm, bez znaczenia.

Mam dwa rowery z manetką srama, przerzutką shimano i 12 rzędową kasetą. Działa bez problemu.

Każdy z tych rowerów jest przyzwoity. W każdym będziesz miał problem z tylnym kołem. Od razu po kupnie sugeruję iść do serwisu i kazać sobie zmienić w tylnym kole szprychy po stronie kasety ze standardowych 2.0mm na 2.3mm.

To poniekąd prawda. A kaski mają ograniczony czas przydatności do spożycia ze względu na ekspozycję na UV.

Właśnie znalazłem w internetach: https://dnisbrakes.com/products/dnis-v6-6-piston-brake Podróba hope mono 6.

Shimano wytłacza już tarcze już na wszystkich poziomach produktu, poza chyba ice-tech ( chociaż kto ich tam wie ). Lepsze wycinane laserem tarcze to chińszczyzna za $5. Bez względu na rodzaj obróbki, klocki pocharatają tarcze po kilku hamowaniach. Tarcza aby w ogóle spełniać swoje zadanie musi być odpowiedniej twardości i sztywności. Nie da się tutaj kombinować z materiałem. Uniwersalnie ( poza wytłoczkami shimano, których nie testowałem ) - tarcze robi się ze stali aisi 420 lub 440 ( pokrewne rodzaje ) i mają one po hartowaniu twardość ~40HRC. To nie jest jakoś egzotyczny gatunek. Anegdotycznie - mam w jednym rowerze te shimanowskie wytloczki i są dokładnie tak samo działające jak inne które posiadam. Mam też tarcze o twardości 60HRC które wcale jakoś wspaniałe nie są. Tzn - nie róznią się od innych w działaniu.

@zekker Tarcze są uniwersalnie wykonane z tego samego materiału. To raz, a nawet bez tego współczynnik tarcia klocka o stal jest pewno identyczny. Więc pytanie do Ciebie - skoro jedna tarcza jest lepsza on innej - dlaczego? Poza "drogsze więc lepsze".

Tarcze nie wpływają na siłę hamowania - poza rozmiarem. M410 to silne heble, wyżej to już chyba tylko Sainty/Zee są, lub inne wspólczesne, trzebaby pomierzyć rozmiary tłoczków. Tak czy inaczej - będzie to jakieś 10%. Potem możesz kombinować z Shigurami lub jakieś wypasy typu Trickstuff Diretissima. Z opcji zatem faktycznie masz dobre metaliczne klocki ( polecam Ebc Gold ) oraz większe tarcze. Pewno wystarczy z przodu zmienić ze 180 na 220.