Kubek76

Nie wiem czy już kupiłeś. Ja mam Soila 1.0 i też rozważałem Eartha 2.0. Przesiadłem się z HT XC i to na kole jeszcze 26. Więc zmiana wielka. Jeśli chodzi o wybieranie i komfort na nierównościach to w porównaniu z poprzednim rowerem jest świetnie. Tam gdzie zjeżdżałem i rower nerwowo czasem brykał teraz jest spokojnie, a koło trzyma glebę. Na korzeniach i kamieniach ręce i plecy mniej się męczą. Oprócz zawieszenia też balon większy bo opona 2.4. W Solilu 1 siedzi RS Recon co w Earth 2.0 tylko wiadomo większy skok. Trochę widelec nie powala. W HT mam Rebę i lepiej wybiera. Jak nie kupisz to się nie przekonasz. Poszukaj dobrze może kupisz model 2020 w dobrej cenie. Ja kupiłem za 6150 model 2020 a w większości sklepów jest grubo ponad 7 tysi. Jeśli zakładasz od razu wszystko zmieniać i chodzi tobie o ramę to bym się zastanowił bo podobnie jak w moim Soilu tak w Earth rama jest pod względem wagi dużym minusem.

To i ja napisze coś od siebie o napędzie 1x12. W rowerze XC na kole 26" mam napęd 2x10 XT z korbą SLX 38x24. Ostatnio testuję Krossa Soil podstawową wersję 1.0 z napędem 1x12 ale w odróżnieniu od fabrycznej wersji mój ma korbę SX 32t i resztę napędu NX 11-50. Napiszę tak, oba napędy są fajne ale bardzo spodobał mi się 1x12 NX. Plusy 1x12: na szybko zmieniającej się trasie nie trzeba przerzucać przodu, tył wrzuca się szybko, działa precyzyjnie, kliknięcie i bieg siedzi, stopniowanie ok nie wybija mnie z rytmu. Minusem na początku jest pojedyncze zrzucanie po jednym kliku ale po godzinie jazdy w pofałdowanym terenie przestało przeszkadzać przyzwyczaiłem się. Duża masa NX to minus, a może i nie. Duża masa bo zębatki są stalowe i blat stalowy. Ma to pewną zaletę. Odporność na ścieranie i wytrzymałość. Stalowe sębatki SRAM są naprawdę długowieczne widzę to po innych rowerach. W mojej korbie SLX wydaje mi się, że szybko zjadłem alu zęby na blacie, również szybko skończyły się koronki kasety 13,15,17t, a dbam o sprzęt i nie zaniedbuję. Ja jestem zdecydowanie za 1x12. 2x10 to zostawiam sobie tylko na szosę. Na 1x12 wyjeżdzam wszystkie wzniesienia co wcześniej na 2x10, a może nawet lepiej, takie pierwsze odczucia.

dzięki

Wydawało mi się, że telegraficznym skrócie zapodałem do czego potrzebuję budżetowego trailowego fulla, którego zamierzam zakupić, ale w twoim przypadku to nie wiem o co lata? Ja szukam sprzętu na szlaki może nie wymagające ale jednak. Po zwykłych wielkopolskich lasach to dymam na tym sprzecie z fotki. Widzę, że niezłe jaja sobie robisz.

Jeśli nie sprawi to wielkiego problemu i masz po drodze 7anna to bardzo proszę. Mam nogę 92cm do tego but i siodło w moich rowerach mam na wysokości 80,5cm od osi korby. Najbardziej rozchodzi się o to czy starczy ta L-ka z fabryczną sztycą.

w tym na 2020 najcięższy 12s sram sx kaseta pg1210 zębatka w korbie 32t eagle ta sama co w nx ale korba już trochę inna. Nikt nie może mi udzielić mi jednoznacznego info czy w omg L ustawię siodło pod moje 92cm nogi bo rach i stack są podobne do Canyona, Kross

Jeśli jeszcze nie dokonałeś zakupu, a masz możliwość przymiarki sprawdz sobie Cube Nuroad Pro. W kategorii 4,5 tysi mieści się. Prawie rok jeżdzę modelem 2019 i bez naciągania polecam. Bardzo komfortowa geo. Pełna Tiagra, sztywne osie i tarczowe hamulce, nie są szczególe ale działają jak na mechaniki dobrze.

Zależy mi na trailowym rowerze na dłuższe objazdy singli (Świeradów, Bielsko, Glacensis). 40 wiosen mineło mi i na extremalne trasy enduro nie wybieram się. Konkretnie do wyboru mam takie rowery: Octane One OMG 2020 Kross Soil 1.0 2020 Canyon Neuron 6.0 NsBikes Nerd Lite 2 2020 Wszystkie na kole 29. O1 i Krossa mogę zakupić poniżej 6500 natomiast dwa kolejne są niewiele ponad 7 tysi. Pytanie raczej do ludzi praktycznie obeznanych z trailowymi lub bliskich enduro maszynami co sądzicie o tych sprzętach. Tylko proszę bez propozycji daruj sobie taniego fulla weź wypasiony ht xc itp bo w garażu takowy jest plus gravel na szutry i leśne ścieżki. Z góry dzięki.

Mam niemal bliźniacze klamki ale Deore i klikania nie ma. Jedyna różnica między prawą a lewą to to, że od tylnego jest bardziej miękka pomimo prawidłowego odpowietrzenia.

Właśnie chyba udam się jeszcze do mojego ubezpieczyciela na rozmowę co w takich przypadkach, gdyby ktoś staranował mi rowery na bagażniku. Inna kwestia taka, że nawet jak ktoś nas stuknie w zderzak oczywiście lekko to na dachu rowerki chyba przetrwają i można kontynuować urlop, a na haku jak trafi to może być po urlopie. Może trochę dramatyzuję, no nie wiem.

Witajcie. Również myślę nad zakupem bagażnika. Bardziej skłaniam się ku takiemu na hak z racji auta. Na starym Golfie miałem dachowy bo auto niskie i łatwo było załadować na dodatek tanie rozwiązanie. Zmieniłem auto na wyższe i teraz mam kłopot. Bez stawania na progu drzwi nie da pewnie rady na dachu ustawić 3 sztuk. Żeby umyć środek dachu to już naprawdę muszę się wyciągać a mam 190cm wzrostu i długie łapska. Dodatkowo dach szklany więc przy załadunku można kuku zrobić. Ale jeśli chodzi o bagażnik na hak to martwi mnie jedno. Możliwość najechania na mój bagażnik przez kogoś za mną, a gdyby do tego doszło 3 rowery uszkodzone najprawdopodobniej do kasacji. Czy słyszał ktoś o takiej sytuacji. Czy ubezpieczyciel sprawcy nie będzie stawał okoniem przy likwidacji szkód i czy z oc sprawcy mogę dochodzić odszkodowania za zniszczone rowery? Jak na to popatrzy Policja na miejscu zdarzenia? Trzy zniszczone rowery i bagażnik to niezła sumka może się uzbierać. Nawet lekkie zderzenie bagażnikiem może niezłego bałaganu narobić.

Do filcowych uszczelniaczy przeciwkurzowych trzeba zsunąć dolne golenie uprzednio odkręcajc imbusem dwie śrubki na ich dole. Jedna śruba jest dostępna po wyciągnięciu czerwonego pokrętełka (obie są różne jak dobrze pamiętam). Po lekkim odkręceniu można delikatnie puknąć młotkiem gumowym aby puściły golenie i je zsunąć. P zdjęciu należy wyciągnąć te filce, wyczyścić i nasączyć olejem (nie reagującym z gumą) np. silikonowym, tylko nie smarem. Oczyścić gumy i założyć z powrotem. Ja ostatnio zrobiłem sobie taki serwis podstawowy czyli zdjęcie goleni oczyszczenie filcowych uszczelniaczy i gum, smarowanie goleni. 20min i po krzyku. Ku mojemu zdumieniu miałem w goleniach trochę wilgoci. Wytarłem wewnątrz i golenie nasmarowałem wewnątrz rzadkim smarem, najlepszy byłby silikonowy ale nie miałem. Amorek chodzi bardzo fajnie. Na pewno nie gorzej jak go kupiłem. Zrobiłem błąd, że nie spuściłem powietrza i nie skontrolowałem czy jest olej w komorze. Pogoda brzydka to będzie co robić

Chciałbym się upewnić czy dokonałem właściwego wyboru. Mam 190cm wzrostu i dł. nogi 90cm. Chciałem zmienić ramę na bardziej sportową. Wybrałem wstępnie 20,5" ramę Author Egoist, czy byłaby ok pode mnie? Rozważałem jeszcze Gianta XTC (2012 )z tym, że nie wiem jak tu z tymi rozmiarami L i XL oraz CUBE Reaction Team. Patrząc na tabele z geometriami wychodzi, że Egoist 20,5" i Cube 22" długości górnych rur mają takie same, tylny trójkąt również różnica jest w wysokości rury podsiodłowej, w Egoiście krótsza o 2cm. Jeśli możecie podpowiedzcie coś w sprawie Gianta L podobno ma górną rurę 615, a XL 635mm i odpowiednio podsiodłowe 510 i 560mm. Ach, wymiary górnych rur mierzone w poziomie, nie po osi rury. I jeszcze gdybyście pomogli gdzie można dostać ramy Reactiona (sklepy)? Dodam, że obecnie mam 21" Author Solution.

Jaca911 najwidoczniej zużywasz więcej niż dostarczasz do organizmu i tracisz cały czas na wadze. Nie ma przyrostu masy bo być może nie dostarczasz organizmowi właściwego budulca do odbudowy tkanek mięśni w trakcie ostrej ich pracy. Wiele cennych informacji o treningach i odżywianiu znalazłem na stronkach potreningu.pl i sfd.pl. Inną przyczyną może być również stan chorobowy. Nie zaszkodzi zrobić sobie podstawowe badania. A tak dla osób które pomimo jazdy na rowerze nie zauważyły zmiany masy mogę powiedzieć, że moja żona od pewnego czasu chodzi na zajęcia na roweruch spinningowych i u niej waga przy odpowiedniej diecie zmieniła się tylko o 2kg na minus ale zdecydowanie tłuszcz został zredukowany, a przybyło mięśni. Więc waga nie jest jakimś super wyznacznikiem. Nie jestem specjalistą, ale chyba w którymś numerze MR wyczytałem że powinno się wykonać badanie udziału % tłuszczu w organiźmie co daje lepszy obraz całej sytuacji.

Może komuś moja opinia się przyda. Nie wiem z jakiej firmy ma Allegrowicz LOKO_2005 sprzedawane ciuchy, ale zakupiona u niego koszulka od kilku miesięcy używana jest co drugi dzień, a po każdym treningu prana. Tkanina, szwy, kolory bardzo dobrze się trzymają. W porównaniu z replikami znanych firm jak Craft brak mi w tych tanich taśmy silikonowej na dole koszulki. Słyszałem że sprzedawane repliki w sklepie Vika-Sport są dobrej jakości.