Chciałbym się podzielić swoją opinią na temat tych opon.
Opony zakupiłem przez allegro, cena 54zł wersja kevlarowa 2,0". Po odebraniu paczki ogarnęło mnie małe zdziwienie.. dlaczego nie ma stałego kształtu (oczywiście wiedziałem co zamawiam ale zawsze miałem druciaki). Myślałem, że z tego powodu będą jakieś większe problemy przy zakładaniu ale nie ma żadnej różnicy. Wsadziłem te same opony na przód i na tył. Waga to "480 gram +/- 50g" sam nie miałem możliwości sprawdzić dokładniej jak na zwykłej wadze podłogowej ale wyszło 0,5kg więc odchudziłem rower 0,7kg! Poprzednio miałem najtańsze kendy które są często w budżetowych rowerach waga ok. 820g.
Oczywiście od razu po założeniu pojechałem je przetestować (warunki suche). Niesamowita różnica w przyspieszaniu. Jednak to 0,7kg na samych oponach! Z początku byłem średnio zadowolony z zakupu ponieważ jedyną różnicę jaką odczułem to waga, a liczyłem jeszcze na duży + do przyczepności. W porównaniu do starych kend opory na asfalcie porównywalne jednak hałas dużo większy, ludzie od razu schodzą z drogi [zakaz ruchu pieszego na górnym pasie na malcie w Poznaniu! czy ludzie tego nie widzą?! :/ ]. Na ubitej ścieżce rower pewnie się prowadzi. Pierwszego dnia nie szalałem aż tak bardzo na zakrętach, wolałem dać sobie trochę czasu na wyczucie ich. Zrobiłem test hamulców na ubitej leśnej ścieżce. Wynik był dla mnie marny. Przednie koło nie blokowało się jak w przypadku poprzednich opon i tu jest plus, ale czuć było słabszą siłę pchającą mnie do przodu. Nawet nie podniosłem tylnego koła. Tyle z pierwszego dnia, nie do końca zadowolony wróciłem do domu.
Aktualnie opony mają przejechane trochę ponad 100km. Okazało się że po takim przebiegu opony się "dotarły" tzn zaczęły lepiej działać. Przy okazji zrobiłem serwis hamulców. W suchych warunkach bardzo dobrze się trzymają. Odczułem różnicę na podjazdach nie tylko ze względu na wagę ale również tylne koło mniej się ślizga. Na przytwierdzonych kamieniach trzymają się świetnie, z luźnymi szczególnie dużego kalibru już trochę gorzej. Przez piach można przelecieć z większą prędkością i nawet kierownica nie szarpnie.
Jednak w warunkach mokrych nie jest już tak dobrze. Opona w lesie szybko zakleiła się piachem (nawet nie błotem czy gliną) i nie chciała się oczyścić, ale o dziwo tylko z jednym poślizgiem wjechałem na tan sam podjazd który pokonuje bez problemu. Na zakręcie zarówno na suchym czy mokrym można spokojnie koło 30km/h jechać. Boczne klocki nie dotykają ziemi podczas jazdy na wprost przez co prawie zawsze są czyste. Po serwisie hamulców jest poprawa. Zapewne również przez hamulce nie byłem do końca zadowolony z hamowania. Jednak teraz mocne naciśnięcie klamki powoduje że rower staje dęba a tylne koło z moim tyłkiem leci wysoko do góry.
Oczywiście nie złapałem jeszcze żadnego kapcia i mam nadzieję że jeszcze długo mi się nie uda. Gorąco polecam oponki!
PS. Przy ostrym ruszaniu dźwięk opony jest cudowny słychać jak klei się do drogi (asfaltu).