U mnie to zjawisko znika przy 160psi. Dzisiaj próbowałem różnych kombinacji z ustawieniami, ale jednak wydaje mi się, że ten amor (albo mój egzemplarz) nie pracuje na tyle dobrze na ile go wyceniono. To że brakuje mu precyzji to sprawa wiadoma, ale u mnie nawet wjazd na krawężnik jest zbyt wyraźny. Po zablokowaniu jeszcze coś pompuje, ale załóżmy, że tak ma być. Niestety po mocnym naciśnięciu na kierownik, amortyzator ugina się znacznie. Linkę od manetki mam dobrze naciągniętą. I kwestia tłumienia. Kręcenie w stronę żółwia i królika nie przynosi znacznej różnicy. Owszem, po całkowitym dokręceniu na żółwia, powrót jest wolniejszy, ale osobiście spodziewałem się większej różnicy. Trochę żałuję, że nie wybrałem wersji U-Turn. Być może dostosowana pod moją wagę sprężyna rozwiązałaby wszelkie problemy. Jazda na Torze jest niekomfortowa, a sam amortyzator stworzony jest dla ludzi 75kg+. Chyba trzeba się przesiąść na coś bardziej kulturalnego - może R7 Super albo używany Skareb. Ehhh szkoda tej Tory, dobrze się zapowiadało.