Lumperator

Wkleje jak tylko przyjdze zębatka i to coś nowego. Ciepło Piksel z tymi XTRami

Ostatnio rower często zmienia "twarz", a to za sprawą tego, że nie mogłem utrafić w wygodną kierownice. FSA okazała się dziwna w prowadzeniu. To podgięcie w górę 4 stopnie jednak jest nie dla mnie. Przy mocniejszych skrętach traciłem panowanie nad kołem. Co ciekawe przy wypłaszczeniu w chwytu do poziomu, problem zniknął, ale podgięcie do wewnątrz za bardzo sie zwiększyło i jazda była mówiąc króko do kitu. Kolega z forum redbull śmieje się, że pierwszy raz widzi gościa co ma taką rozkminę z kierownicami. Ostatnie podmiany: Amoeba Scud 620, Borla 600 z pogięciem aż 12 stopni, prosta Truvativ 580 5 stopni, prosta WCS 580 5 stopni, gięta WCS 660 9 stopni, prosta KCNC SC Bone 600 10 stopni, FSA Afterburner 670 9/4 stopnie... i teraz WCS 2x 720 (konkretne wiosło). Ogólnie pod względem sztywności WCSy rządzą. Do każdej mógłbym się lekko przyeczyepić, ale jednak nie do Ritcheya. Abstrahujac od mizernie namalowanych znaczków i dużej podatności na zadapania powierzchni "wet-black", te kierownice są najsztywniejsze z powyższej stawki. Niewiele ustepuje tu Amoeba Scud. Mimo, że pod 25,4 ze starym mostkiem Vitra, ten set był naprawdę w porządku. Niestety, jak to bywa z osobami, którym wiecznie coś nie pasuje (ja?), wybór rurki rzecz niełatwa. Ostatecznie po wielu przemyśleniach i odczuciach, doszedłem do wniosku, że potrzebuję prostej kierownicy z podgięciem w tył 9 stopni. Żadnej (poza Syntace) nie znalazłem w rozmiarze "staroświeckim". Problem potęgował fakt, że miało być lekko i nie przekraczać 200 zł. Przez pewien czas miałem oczy skierowane na Syntace, ale w końcu dałem sobie spokój z używanym karbonem. Niedawno zaś wchodzę do pewnego sklepu na B, który lubi robić wirtualne licytacje i patrzę tam WCS 2x 720 za 159 zł. Waga 236g. Zamówiłem, obyło się bez problemów. Kiera przyszła w sporym kartonie. Po wyjęciu sobie myślę - przecież mnie zatrzyma między drzewami Jak na moje przyzwyczajenia niezły szok. Ale biorąc do ręki takiego dryblasa muszę stwierdzić, że jest dość lekko. Sztuka na wadze - 239g. Przy tej szerokości i zagięciu w tył wynik wagowy uważam za bardzo rozsądny. Pierwsza myśl - trzeba to bedzie radykalnie skrócić. Jednak moje zapędy do brzeszczota postanowiłem ostudzić i sprawdzić jak się sprawa przedstawia na trasie w opcji "full hd". Jednym słowem klawo. Bardzo fajne uczcucie rozpędzania na stojąco, sztywność i szybka reakcja na skręty. Docelowo jednak będzie coś w okolicach 660, tak mi się chętniej łapało. Na razie nic więcej powiedzieć nie mogę, kierę mam zaledwie 1 dzień. Wygląd ma ciekawy, sztywność bez zastrzeżeń, a cenowo wyszło fajnie. Jak temat z kierownicami zostanie zamknięty, bierzemy się za resztę gratów do zmiany. W pierwszej kolejności siodło. Spróbuję polecanego przez Coxa Fizika Aliante, sprawdzę WTB Deva i może cos od Speca. W kwestii lajtowania pójdą do podmianki zaciski. Niedawno Tune 16+17 sprzedały się za 103 zł, zapomnaiłem o nich :/ Międzyczasie wywaliłem koszyk na bidon z racji że używam regularnie bukłaka. 53g mniej, zawsze coś . W drodze aluminiowy młynek 26T 27g zastąpi stalowy 59g (w rozpisce jest błąd wagowy). A niebawem mała niespodzianka z tematem hamulcowym. Nie, nie tarcze Foty gratów WCS 2x na wadze: https://plus.google.com/photos/111273191794382564614/albums/5907652775900451937?banner=pwa

Stosowałem różne FL z lepszym i gorszym skutkiem. Czerwony starczał mi na 50km. W czasie jednego wypadu łańcuch potrafł rzęzić. Ale brudu na łańcuchu nie było. Zielony bardziej się lepi, szybciej zbiera brud, ale przy dokłądnym sytarciu łańcucha nie jest źle. za to wystarcza na znacznie dłuzej (ok 300km). FL Ceramic był u mnie najgorszy. Bardzo brudził napęd. Próbowałem różnych technik. wycierania do sucha, a i tak się syfiło. Dopiero Rohloff dał mi to czego potrzebowałem. Starcza na bardzo długo, łańcuch pracuje na nim świetnie i nie zbiera brudów jak się lańcuch przetrze do sucha. Od pierwszego depnięcia nie słychać pracy napędu, czego nie mogę powiedziec o zielonym FL, który potrzebowął chwili, żeby się "ułożyć". Rohloff może i kosztuje więcej, ale jest znacznie wydajniejszy.

Pojeździj trochę na 600-tce, różnica odczujesz znaczną. Ja tam uważam, że nie wszystkim musi koniecznie pasować 660-680 czy więcej. Dużo zależy od stylu jazdy, terenu, geometrii ramy i przede wszystkim własnej anatomii.

Od maniaka miałbyś sparwdzona ramę, a ta co wisi na allegro to kij ją tam wie.

Świetnie wymyślone. Amor dostał drugie życie... na dwa płuca

Dzisiaj zakończyłem projekt nowego kokpitu. Waga podniosła się o 7g, ale jest szerzej i sztywniej Kierownica miała 670mm, ale ostatecznie została przycięta na 620mm. Fajne dla mych łap kąty: 9 w tył i 4 w górę. Manetki są od kolegi z forum. Pracują wzorowo i wygląd też mają, ale spasowanie elementów mogło być lepsze. Klamki XT to temat bardziej retro. Pracują zupełnie dobrze. Chwilowa proteza przed przejściem na tarcze Mostek Ritcheya myślę dobrze się tu uzupełnia z resztą szpeju. amoeba vitra 580 (180g) -> FSA Afterburner 620 (235g) ............ +55g amoeba vitra 80mm (123g) -> Ritchey WCS 80mm (107g) ......... -16g Manetki XT 770 (232g) -> XTR 970 (218g) ................................. -14g Klamki Avid SD7 (178g) -> XT 739 (160g) .................................. -18g Gripy Specialized szare (12g) -> Specialized czarne (12g) ......... 0g 713g vs 720g

Dokładnie tak.

Szczerze mnówiać w serwisie wzięliby od Ciebie 5 zł za nabicie. A rurę sterową mozna na luzie samemu przycicąć brzeszczotem. Także ja nie wiem kiedy Ci się zwróci koszt za to narzędzie, prawdopodobnie nigdy

Ja na tych gumach nie raz brąłem w deszczu i sporym błocie. Wiadomo, ze trocjhę rzuca, ale da się sytuacje opanować. I tak jak koledzy wyzej, model 120tpi z miękką mieszanką jest bardzo przyczepny.

Ja mogę tylko powiedzieć jak się moja SC Bone pod 25,4 zachowywała przy 58cm i wadze osobnika 60kg. Otóż była miękka. Przy mocniejszych podjazdach wyraźnie pracowała góra-dół. Pewnie model pod 31,8 jest sztywniejszy, bo i cięższy przy okazji. Pod osobę 100kg w życiu bym tej kiery nie zaproponował. Chyba, że lubisz pływać zamiast jechać

KIEROWNICA AMOEBA VITRA HB210-1 620mm x 25,4 Kierownica jest lekka, wykonana z alu 2014. Poducent podaje informację o przewyzszeniu 30mm, ale blizej jej do low-risera. Pewnie chodzi o sumę przewyższenia i zadarcia w górę. Bardzo wygodna na zjazdach, pewna w zakrętach. Kierownica wykonana jest uczciwie w stosunku do kwoty na jaką jest wyceniona. Trochę pracuje przy podjazdach na stojąco, ale sytuacja nie jest drażniąca. Laserowo naniesione loga pomimo kilku lat trzymają się bardzo dobrze. Środek kierownicy jest matowy, zaś po zewnetrznych stronach błyszczący. Materiał - alu 2014 Kąty - ok. 9' w tył, 4' w górę Waga real - 198g Cena - 100 zł. KIEROWNICA AMOEBA SCUD HB121 620mm x 25,4 Odczuwalnie sztywniejsza od wersji Vitra. Miałem z nią krótki kontakt, ale jest to inna klasa sprzętu. Przede wszystkim w porównaniu do Vitry ma mniejsze gięcie w tył i jest bardziej smukła. Przy ustawieniu poziomym przewyższenie jest niewielkie. Wygodniejsza przy jeździe na stojąco. Ma bardziej wyścigowy charakter. Cena 115 zł za giętą kierownicę o długości 620mm i dobrej sztywności to naprawdę rzecz godna uwagi. Materiał - alu 7050 Kąty - ok. 7-8' w tył, 4' w górę Waga real - 195g Cena - 115 zł.

Puszcza kampinoska jest łatwa. szczególnie, że jechaliście wyznaczonymi szlakami, a nie na jąkąś wątpliwą ścieżką. Kiedyś władowałem się tam ze znajomym w bajoro po kolana. I tak spokojnie kilometr szliśmy z rowerami na plecach Ale co innego bardziej zapadło mi w pamięć - KOMARY. Jak się trafi gdzieś w podmokłe miejsca, to komarów jest tyle, że bez jakiegoś repela ani rusz.

Nie przesadzaj. 1cm w mostku da sie wyraźnie odczuć.

Moze upewnij się, że pokrętło od blokady jest zaciągnięte do samego końca. Jesli da sęe jeszcze troszkę pociągnąć, to spróbuj ułożyć kulki pod pokrętłem w innych otworach. U mnie było podobnie, nie blokowało na sztywno.

Czy ja wiem, pozycja wydaje się dość dobra. Moze spróbuj jeszcze z mostkiem 100mm. Na pewno zbyt blisko kokpit i mocniej nachylona pozycja nie sprzyja dłoniom. Pokombinuj też z lepszymi gripami. Niekoniecznie piankowe, byleby miększe, a moze nawet lekko wyprofilowane (np. wybrzuszone w środku). No i nachyleniem kierownicy tak jak zasugerowałem koledze wyżej. Minimalna zmiana kąta może być zbawienna.

First ma jak dobrze pamiętam wysokosć 490mm, czyli dość sporo. Lagi wystają na 130mm. Oni obniżają wysokość do 460mm pozostawiając ok 100mm w lagach, z czego realny skok to pewnie okolice 85-90mm. Prawdopodobnie element nr 3 robi out, a pod sprężynę i gumowy element wędruje dystans 20-30mm. Podnosi spreżynę z tym elementem w górę i szybciej blokuje tłok powietrzny. Komora teoretycznie nie zmniejsza się, bo ma wiecej przestrzeni od góry. Dobrze byłoby to zobaczyć na rozbebeszonym amorku