milees
-
Liczba zawartości
29 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia użytkownika milees
-
Dlaczego? Jakieś konkretne przesłanki?
-
Fakt, nie będzie to bezinwazyjna metoda. Ale po zakupieniu tulejek będzie jak z fabryki A tak swoją drogą, to smar w sprężynie powietrznej mogę zastąpić olejem? Z tego co widzę, to konstrukcja tłoka na to pozwala.
-
Z tego co sprawdziłem to wystarczy skrócić rurkę, o której już wspominałem. Dzisiaj dostałem nowe gąbki i olej więc zobaczymy jaki będzie efekt
-
Wygląda całkiem młodo
-
Wiek widelca jest mi nieznany. Kupiłem go jako nowy, jakieś 2 lata temu, ale od osoby prywatnej więc mógł trochę leżeć. Jest jakiś sposób na sprawdzenie roku produkcji? Generalnie rower od momentu założenia nowego widelca nie jeździł zbyt wiele. Ale jak już jeździł to hamulec przedni był hamulcem głównym i widelec jakieś tam niutonometry przyjął na siebie A co do tarcz... no cóż powiedzieć, to taka młodzieńcza fantazja była. A że charakterystyka hamulców bardzo mi przypadła do gustu to jeżdżę już tak kilka lat. Zrobię wbrew zasadom i z tyłu zostanie 203, a na przód 180. Odpuszczę trochę biedakowi bo któregoś dnia rzeczywiście może nie wytrzymać
-
Ale ten gumowy odbojnik ma jakieś 2 cm... musiałbym go w ogóle wywalić. Co do tarczy to wiem, że przesadziłem. Jeżdżę tak od 2 lat z dwoma tarczami 203, ale planuję wrzucić 180 mm. Chociaż z drugiej strony, jak widać jedynym objawem są te drobne rozjaśnienia na goleni, które jak sam pisałeś są normą
-
Wiem, brakuje tłoka. Ale na trzpieniu tłoka nie było już żadnych tulejek, tylko to co widać na załączonym zdjęciu, tzn. gumowy odbojnik. Jedynym sposobem jest skrócenie rurki i ewentualne dokupienie tulejek żeby można było powrócić do fabrycznej konfiguracji. Ja przynajmniej innego sposobu nie widzę Tak się zastanawiam... skoro już przy 100 mm dzieją się takie rzeczy na goleniach, to czy przy tych 120 - 130 mm i tarczy hamulcowej 203 mm sprawa się nie pogorszy? Tzn. na golenie będzie działała o wiele większa siła.
-
Witajcie, Dzisiaj zabrałem się za serwis RS Recon Race i mam kilka pytań. Po pierwsze, czy mam się martwić delikatnymi rozjaśnieniami na lewej goleni? Ślizgi jak widzicie na zdjęciach wyglądają wzorowo, tak samo uszczelki. Gąbki były delikatnie brudne, ale kupiłem nowe bo jedna była przyszczypana przez uszczelniacz. Zastanawiam się czy te rozjaśnienie jest efektem coraz to gorszej jakości powłoki, jakiej używa RS (inni producenci zresztą też) czy może czegoś jeszcze? W lagach oleju było tyle ile trzeba, amor ma 2 lata. W środku żadnego syfu nie było, gąbki mocno nasączone. Kolejna sprawa to zwiększenie skoku. Aktualnie jest 100 mm, ale chciałem zwiększyć do około 120. Pytanie tylko w jaki sposób to zrobić. W niektórych reconach są tulejki, po wyciągnięciu których zwiększa się skok amortyzatora. U mnie czegoś takiego nie ma... jedynym rozwiązaniem, z tego co widzę, jest przycięcie o 2 cm tej metalowej rurki (na przykład recon gold miał właśnie skróconą rurkę i dodane tulejki).
-
Pisząc "Ja jestem właśnie na etapie planowania jak to rozwiązać, by było jak najlepiej" miałem na myśli modyfikacje korka, by zastosować wentyl do felg i schować go jak najgłębiej Nie wątpię, że szczelność układu jest na najwyższym poziomie, ale tłoczek z chęcią przygarnę pod skrzydła (masz wiadomość na gg).
-
Racja. Ja jestem właśnie na etapie planowania jak to rozwiązać, by było jak najlepiej. Jeżeli się uda, to na pewno zdam relację. Boję się tylko trwałości układu, skoro pisałeś już o tym, że wypluło uszczelkę po pewnym czasie.
-
A nie myśleliście nad tym, by wytoczyć korek w taki sposób, by wsadzić tam wentyl do kół bezdętkowych? Nie potrzeba żadnego kleju ani uszczelnienia. Wentyl sam się uszczelnia: http://allegro.pl/ms525al-metalowy-zawor-wentyl-skrecany-tuning-i2176820238.html Dodatkowo wytoczyć ten korek w taki sposób, by wentyl prawie całkowicie schował się w goleni (tak jak jest to zrobione w seryjnych amortyzatorach).