Crazyk

Na koła zamiast taśmy poszła podwójna niebieska izolacyjna, śrubki tylnej przerzutki KCNC blue - 11.153kg.

Chyba Ty

Ważysz o połowę więcej niż ja xD Rama Boplighta nie jest jakaś super wytrzymała, chociaż myślę, że zapewni mi poczucie bezpieczeństwa. Pękać chyba często nie pękają, jedynie strach o uderzenia punktowe (np. od kierownicy). Ale.. Trudno się mówi

Krzysi33k, nie przesadzajmy, chociaż faktycznie kupno innej ramy ze względu, że komuś się ona nie podoba nie jest do końca sensowne Velo pękają mówisz? Chyba nie jest to jakieś ciągłe zjawisko a raczej przypadek bo szczerze mówiąc tylko raz słyszałem o pękniętym siodełku Velo (wyżej). Nie oszukujmy się, ale plastikowe stelaże w siodłach ważących nawet ponad 200g też pękają ProCombat, faktycznie nowa rama 2011 jest dość ładna, co nie zmienia faktu, że w życiu jej bym nie kupił. Wolę swoją. Głównie ze względu na wagę, straszne z niej kowadło w stosunku do wersji z 2008. Mało tego obecna ramka całkiem mi się podoba i czuję do niej pewien sentyment Jeżeli ją kiedyś zmienię to na coś lżejszego, np. Boplight Co do projektu, mała zmiana. Okazyjnie kupiłem prawie nowe koła, na których pośmigam przynajmniej sezon 2012 (później zobaczymy), mianowicie: Koło przednie: 869g -Piasta SLX HB-M665 -Obręcz: Mavic XM317 Disc - Szprychy: Sapim Race - Nyple DT mosiężne Koło tylne: 1067g -Piasta SLX HB-M665 -Obręcz: Mavic XM317 Disc - Szprychy: Sapim Race - Nyple DT mosiężne Waga całości: 11,172KG

Przy Finish Line czerwonym jeżeli jest łańcuch dość czysty to można tylko nałożyć kolejną warstwę smaru, natomiast przy innych lepiej umyć cały napęd.

Karmy.. Hmm.. Pierwsza jazda na nich mnie przestraszyła. Pojechałem na krótkie single i jechałem tak jak na starych oponach - dość szybko. Jednak na dość krótkim odcinku przyzwyczajony do poprzednich opon 2x wypadłem z trasy. Po prostu kładąc się nagle traciłem całkowicie przyczepność i leciałem długo nie mogąc jej odzyskać. Tak więc trzymanie boczne w stosunku do innych opon nie zadowala. Jednak z biegiem czasu przyzwyczaiłem się i wyczułem dokładnie na ile sobie można na niej pozwolić a balansując na granicy utraty przyczepności można ładnie pokonywać zakręty. Chociaż o ile tył nadał by się na kręte i szybkie single tracki to na przód dobrze byłoby mieć coś co lepiej się trzyma w zakrętach. Na prostej duże klocki bardzo dobrze gryzą ziemię. Ogólnie opona tania, lekka i dość uniwersalna. Mi odpowiada ;P

@marsman, jakieś zdjęcie możesz zapodać? Dziwna sprawa trochę, ale swoją drogą mój Boplight na plastikowym stelażu też już pękł w 2 miejscach od spodu a ważę też 60kg (chociaż o dziwo nie czuć tego pęknięcia siedząc).

Kiedyś można było na allegro dostać to siodło bez pokrycia za około 100zł co jest bardzo niską ceną Waga kilka gramów więcej od Boplighta całkowicie mi nie przeszkadza. A 120 to faktycznie dość mało, ale "podobno" jest wygodne.

@nieborak, korki bolighta, dostałem razem z rogami tylko nie wiedzieć czemu waga jest bez korków. Tak więc +3/4g do rogów trzeba doliczyć Velo carbon z pokryciem, najlepiej całe czarne o ile gdzieś jeszcze takie znajdę. Swoją drogą wersji bez pokrycia dłuugo już nigdzie nie widziałem

Nowe, aktualne zdjęcia: Co chciałbym zmienić w zimę? Złożyć jakieś koła na eq21, piasy xt oraz wymienić siodło - Velo carbon. Co będzie to czas i portfel pokażą

@piotrulek84, 8500

Hahaha. Na pewno ważąc kilkadziesiąt kilogramów gdybyś miał na głowie 200gramowy kask środek ciężkości wypadłby metr wyżej. Myślę, że w kasku od razu by Cię obróciło, w końcu to 200g. Obetnij się też na łyso, zawsze to lżejsza głowa ^^ A tak na serio to kask nie miałby tu nic do rzeczy, szanse uderzenia są takie same, te 200-250g (policz sobie jaki to procent masy Twojego ciała) NIC by nie mogło zmienić, a na pewno nie aż tyle. Co do noszenia kasku to jeżdżąc dość dużo warto go mieć. Sam długo kask zakładałem tylko okazjonalnie, aż się nie przewróciłem trochę poważniej. Teraz praktycznie zawsze kask jest na głowie. Tak naprawdę robiąc dziesiątki tysięcy kilometrów trudno nie zaliczyć w końcu jakiejś gleby.

Hm.. Kwest nie waży 600g tylko około 530-540g, przynajmniej moje. Opony w teren mam prawie 100g lżejsze (komplet) i różnica jest duuża na korzyść kwesta. Cichutko idą po asfalcie, zauważalnie szybciej a przede wszystkim nie zużywamy opon terenowych (jak ktoś ma nawet w ciągu roku 1000km się na nich przebujać to opłaca się cenowo). Przebicia? W tamtym roku złapałem jednego snake (moja wina) i raz dziura na szkle od potłuczonej butelki. W tym roku przebiłem je raz, po jednym wypadzie zrobiła się zarówno z przodu jak i z tyłu mała dziurka (na następny dzień uchodziło powietrze). Chyba musiałem w coś wjechać.. Czyli ogólnie trwałość uważam za bardzo dobrą bo trochę tysięcy na nich zrobiłem..

Witam. W rowerze cały czas następują zmiany, aktualnie wygląda to tak: Adaptery tarcz + śruby: 74g Dętki Maxxis Ultralight 26x1.75-2.125: 264g Gripy KCNC Blue: 13g Hamulec przedni (z 2 śrubami): 324g Hamulec tylny (z 2 śrubami, 130mm): 354g Kaseta SLX CS-HG80: 280g Kierownica Boplight 25,4mm/560mm: 149g Koło przednie Joytech/Mach1exe: 1038g Koło tylne j/w: 1247g Korba Shimano Deore: 895g Linki i pancerze: 91g Łańcuch LX CN-HG73: 260g Manetki Deore SL-M590: 270g Mostek: Boplight Team 25,4/110mm: 130g Rogi Boplight: 59g Opona przednia: Kenda Karma 26”x2.0: 487g Opona tylna: Kenda Karma 26”x2.0: 495g Pedały Crank Brothers Candy X – 299g Podkładki pod mostek KCNC Blue – 2x 3mm + 1x5mm: 10g Przerzutka przednia SLX FD-M660: 147g Przerzutka tylna SLX RD-M662 SGS: 260g Rama: Kross Level A2 2008 19”+hak+stery : 1774g Siodło Boplight: 200g Suport SM-BB51: 94g Sztyca Boplight 27.2x295mm : 215g Śruby do tarcz – 26g kpl Tarcza przód Accent Freezer 180mm: 156g Tarcza tył Accent Freezer 160mm: 124g Top cap KCNC Blue: 8g Widelec Suntor Epicon LOD 2009: 1687g Zacisk sztycy: Accent Lite – 23g Zaciski kół Dartmoor Bolt-On: 66g -------------------------------------------------------------- Całość: 11,519KG Niestety całkiem aktualnych zdjęć nie posiadam, załączam fotkę na slickach (Kenda Kwest 1.5") i ze starymi chwytami http://imageshack.us/photo/my-images/819/10042011577.jpg/

@sPiDy, wydaje mi się, ze jest troszkę wyższy niż powinien (w stosunku do starego pulsometru, PODOBNO ludzie piszą, że polary też pokazują trochę niżej), ale mimo wszystko używam i polecam.

Hamulec: Tektro Auriga Comp Klocki: Seryjne, organiczne. Siła: Na początku całkiem całkiem jednak z biegiem czasu coraz słabsze. Modulacja: Dobra. Niepożądane dźwięki: Na początku cisza, później coraz bardziej piszczały. Mokre warunki: Spadek siły, pisk. Klocki złapały tendencję do szlenia się. Przez co przy zużyciu około połowy grubości nie nadawały się do jazdy (pisk i utrata siły). Hamulec: Tektro Auriga Comp Klocki: Accent, spiekane. Siła: Bardzo dobra, maksymalną moc uwalniają gdy są już lekko rozgrzane, ale na zimnych jest też w porządku. Modulacja: Dobra, jednak nie ma szału. Niepożądane dźwięki: Dominuje cisza. Przy czystych tarczach w suchym nie wydają całkowicie żadnych dźwięków. Przy przybrudzonych tarczach zdarza im się delikatnie zapiszczeć przy dłuższym, trochę mocniejszym hamowaniu (w ogóle mi to nie przeszkadza). Mokre warunki: Piszczą, szczególnie gdy tarcze są mokre i zimne. Spadek siły minimalny, przy delikatnym rozgrzaniu hamują praktycznie jak na suchym. Ogólnie nie mam się do czego przyczepić, polecam.

@hubertkajak, ja stałem przed takim samym wyborem i z braku funduszu byłem zmuszony wybrać Sigme PC-9 MAN. Za tę cenę nic lepszego raczej nie kupisz. Ogólnie dość przyjemny pulsometr

@hubertkajak, działa dość ładnie. Nie gubi sygnału, puls równo rośnie itd. Jedynie zawyża trochę puls, ale sigmy już tak mają niestety

@Domin777, jak to się znalazł? Opisz jak..

@dejtrejder, delikatnie się podwyższy, trochę inaczej może się jeździć. jednak zawsze w ciągu 10 minut możesz zmienić skok Epicona na 80mm, wtedy będzie tak jak dotychczas.

A słyszałeś żeby kogoś ukarali, jeżeli przejechał obok zatrzymującego go patrolu (nie mówię tu o jakiś wielkich ucieczkach)? "Ale przecież ja myślałem, że wzywaliście do zatrzymania tego co jechał obok" albo "Oj nie zauważyłem" - i po sprawie Sytuacja autora ze strony prawa jest prosta - chodnik nie całe 2m, mandat się należał. Niech się odwołuje, dojdą jedynie koszty sądowe a mandat się nie zmieni