Siemqa wszystkich forumowiczów!
Pomocy, mam taki problem :
Dwa miechy temu próbowałem coś majsterkować z hamulcami (idiota ze mnie) bez powodu i uciekło mi trochę płynu, a więc dolałem trochę dot'a... ;/ Potem wylałem, bo przeczytałem, że jest żrący i zalałem olejem do wspomagania w samochodzie i miałem efekt "miękkiej klamki", więc postanowiłem zalać olejem mineralnym firmy Finishline. Wszystko robiłem wg. waszych zaleceń, a dalej muszę z całej siły klamkę naciskać, a i tak to nie jest to co na początku... Czemu tak się dzieje, przecież odpowietrzyłem itd. chociaż zauważyłem przy odpowietrzaniu, że nie wszystkie bąbelki mi naraz wypłynęły, wypływały nieregularnie i dużych odstępach... Czy może to być problem z uszczelkami o ile tam jakieś są, ale przecież mi nic nie cieknie tylko lekko się dekiel z wyrównawczego poci... POMÓŻCIE PROSZĘ!!!
Zapomniałem dodać, że klamka się naciska normalnie, ale uczucie jakby tarcza była tłusta albo klocki... Tarczę przeczyściłem, ale co z klockami jeśli papier ścierny nie daje efektu?