Hmm. A czy benzyna nie jest szkodliwa? Tak w ogólności?
Ja do odtłuszczania używam, nie wiedzieć czemu, bardzo mało popularnego środka polskiej firmy Voigt: Brudpur-VC 242.
Główne cechy tego produktu to przede wszystkim: bardzo dobre własności odtłuszczające, praktyczny brak szkodliwości dla otoczenia (jedynie bardzo wysusza skórę - polecam rękawiczki ) i niska cena - 1L to koszt ok 12 zł.
Jak czyszczę?
Łańcuch oczywiście "szejkuję". Najpierw w wodzie celem usunięcia makro-zanieczyszczeń, następnie w jak najbardziej stężonym powyższym preparacie. Kasetę demontuję i czyszczę w wiaderku szczotką do zębów (100% Brudpur), a zębatki korby, bez demontażu, tą samą szczoteczką i preparatem który został po/przed czyszczeniu kasety. Preparat po czyszczeniu zębatek ląduje w butelce z łańcuchem.
Kaseta i łańcuch podlegają płukaniu w ciepłej wodzie, a zębatki korby podlegają obfitemu opryskaniu wodą za pomocą spryskiwacza do kwiatków (taki domowy, ręczny Karcher ).
Preparat po "szejkowaniu" ląduje w słoiku i czeka następne 200-250km. To, że preparat jest po czasie jest brudny, wcale mu nie przeszkadza i dalej znakomicie pełni swoją rolę.
Takim oto sposobem wszystko lśni i (prawie) nic się nie marnuje, ot co.