napisał, że bez pedałów, czujników i koszyczków więc każdy normalny potrafi sobie doliczyć.
Z drugiej strony czy rower waży 9,9 czy 10,5 nie ma większego znaczenia, różnica w zasadzie nie odczuwalna, poza lepszym samopoczuciem.
Mam koła 600 g lżejsze i radykalnych różnic nie widzę, a tam masa ma największe znaczenie.
Spoko rowerek, też mam superflya tylko w ładniejszym malowaniu