Skocz do zawartości

thetere

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    152
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

2 875 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika thetere

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

25

Reputacja

  1. Gdyby tylko autor napisał że szuka roweru do treningu, że lubi szybciej jeździć, a w planach ma wystartowanie w swoim pierwszym maratonie, a nie do rekreacyjnych wycieczek z wyprostowaną ( w zamyśle ) pozycją. O definicje wyrażenia "rekreacyjna jazda" nie chce się spierać, wystarczy mi pierwszy post tego tematu i już wiem o jaką rekreacje ( czyli standardową ) chodzi autorowi, i do tego się odnoszę. Myślę, że przeciętny tego typu kolarz nie będzie dostosowywał kadencji pod taką jazdę, wybiera się na luźne wycieczki a na forum każą mu się uczyć pedałowania z określoną liczbą obrotów - po co się pytam. Do pościgania na zawodach, owszem, ale do takiej rekreacji ? Bezcelowe.
  2. Lepszych w czym ? To jest największa bolączka świata rowerowego, że amator jeżdżący rekreacyjnie podkupuje rozwiązania od zawodowców zarabiających na swojej szybkiej jeździe, czy też po prostu kolarzy którzy rower traktują na sportowo. Potem taki Janusz robiący 2k km rocznie kupuje sobie "lajkrę" na godzinne piątkowe coffe ride, dokupuje siodło deskę, aby za chwile dokupić pampersa na tyłek, goli sobie łydki ( to ma za darmo ) by rany szybciej się goiły, kupuje sobie progresywnego MTB na płaskie jak stół lasy Mazowsza, nie zważając na to że geometrie ówczesnych XC zmieniły się nie dla tego, że nagle jego okoliczne lasy stały się bardziej pagórkowate, tylko dlatego że trasy wyścigów CC UCI zmieniły na przestrzeni nastu lat swoją charakterystykę, a za tym trendem poszły działy marketingów wielkich brandów rowerowych, muszące produkować coraz to nowsze rozwiązania których "nie" potrzebujemy, aby kwity się zgadzały. Popyla sobie potem taki Janusz po płaskich terenach ht MTB mecząc się z kątem 67. Wchodzi na forum i czyta, że tarcze hydrauliczne lepsze od linkowych, że deore lepsze od MT200, XT od deore, bidak pewnie w swoim życiu nigdy nie trafi na oficjalną informację shimano, która wypuszczając hamulce do Alfine tłumaczyła, że są to hamulce robione na bazie deore tylko ( o ZGROZO ) o zmniejszonej sile hamowania. Ale na forum przecież do rekreacji potrzebne są heble działające zero-jedynkowo - które w moim mniemaniu dla mniej doświadczonego rowerzysty na górskich asfaltach wręcz są niebezpieczne. Potem ktoś mu wyśle elaborat mówiący, że na przełożeniu 32x11 przy kadencji 90 może jeździć 35 km/h zmienia napęd na 1x i stwierdza, że podobne trasy robi wolniej albo ciężej, pisze o swoich spostrzeżeniach, na co otrzymuje odpowiedź że musi zwiększyć kadencje, no bo jazda przy 90 obrotach korbą jest bardziej rekreacyjna niż przy 60, ktoś inny napisze że jeździ na kadencji 120, po czym nasz Janusz stwierdzi, że mniej się zmęczy na kadencji 60 z przełożeniem 32-11 niż przy 120 obrotach robionych ze zdjętym łańcuchem. Na koniec będzie się zastanawiał jak to jest w kolarstwie szosowym, że na mizernej jak na nich kadencji 90 z malutką tarczą na korbie 40t i kasecie 10-46 są w stanie jeździć ponad 45 km/h, a pchają się w jakieś korby z 50 ząbkami - pomimo że na spotkanych na drodze kilku tysięcy kolarzy ( przypuścimy że często bywał na warszawskich gassach ), na palcach jednej ręki może wskazać takich co zbliżali się do 45 km/h. Takich dyrdymałów jest mnóstwo, mających się nijak do rekreacyjnej jazdy na rowerze. Uwypukliłem pewne słowo klucz, przyczyną tego jest pierwszy post w tym temacie, już cytuję:
  3. No nie, w tym Evado 7.0 pomimo dwóch tarcz na korbie będzie lżej niż w tym Tabou. Przełożenie 26-39 będzie lżejsze jak 28-36 - i to tak wyczuwalnie. Ciężkich na zjazdach może Ci braknąć, ale nie lekkich.
  4. Yes13 Ten twój stary rower to podejrzewam ( ale nie jestem pewien ), że na wolnobiegu, czyli najmniejsza zębatka 14 t, a na korbie środek to zapewne 32 t - tak to dość lekko. Jak kupisz coś z współczesnym napędem 3x8 to powyższe ustawienia będą wypadały na 38-11 - czyli dużo ciężej, ( dla mnie najczęściej używane przełożenie to 38-13 ). A żeby nie było jakieś konkrety: Evado 3.0 Podstawowy rower, którym w razie co dojedziesz z Warszawy do Lizbony i z powrotem. Zaoszczędzony hajs możesz przeznaczyć na ulepszania o których pisałem wyżej. Zastrzeżenia: Korba - nie wiem jak dziś, ale naście lat temu najtańsze korby shimano były robione chyba z plasteliny. Pewnie dziś jest lepiej, ale wizualnie to ona nie różni się zbytnio od tych produkowanych np: 2008 roku. U siebie mam Suntour XCT 48-38-28 - jest sztywna. Evado 7.0 Na Cuesie 2x10 czyli grupie która ma zastąpić wszystkie altusy, acery, alivio - za parę lat już nie kupisz nowego roweru na tych gratach. Ewentualnie jak chcesz coś z korbą 3x w wyższej cenie jak Evado 3.0 to poszukaj sobie coś na deore 3x10, nie dopłacałbym do alivio 3x9. Z tym deore może być problem w tym budżecie, ale pewnie coś można znaleźć. Mam starego MTB 1x11, crossa 3x8 i nowo złożonego ( jeszcze go nie pobrudziłem ) progresywnego mtb 1x12. Nie wyobrażam sobie jechać w Bieszczady na bikepacking na crossie 1x - mordęga, nawet na jednodniowa dłuższą wycieczkę. Nigdy nie miałem problemów z przednią przerzutką, ani razu jej nie regulowałem. Ale zgodzę się że można mieć problemy - tylko nie z przerzutką a z wiotką korbą co obciera o prowadnicę. Zgodzę się też, że ludzie wrzucają na środkowy blat i na tym śmigają, dla mnie pod Warszawą na niektórych trasach wystarczyłby odpowiednio dobrany singelspeed, ale w górach używam całego spektrum zestawu 3x8 ( 2x10 też byłby spoko )
  5. Nie chce mi się dyskutować, bo: - prawdopodobnie podane dane wynikają z rzetelności speców rometa. Nie wierze że jest tam 66 stopni. - 8° różnicy to jest w świecie rowerowy kosmos. To tak jakbyś przy kącie główki ramy porównywał szosę z rowerem enduro - podobne różnice są. Może w podsiodłowej nie jest to aż tak wyczuwalne, ale to dalej 8° - nie 2 czy 3 °.
  6. 66° względem 74° w np: Meridzie crossway, czy Krossie evado. Trzeba być bardzo tolerancyjnym, żeby tego nie wyczuć, mając dwa rowery obok siebie.
  7. Te wyliczenia kadencji, rozmiaru kół i przełożeń aby udowodnić że da się jeździć ileś tam na godzinę, nie są warte funta kłaków. Szczególnie w przypadku amatorów. Znakomita większość ludzi bardziej się zmęczy cisnąć 30 km/h na blacie 32t niż np: 38t. Sama duża kadencja może spowodować u mniej doświadczonych rowerzystów, obicie tyłka. Ja polecam coś więcej niż 1x ze względu na kulturę pracy, dla mnie w 1x w warunkach szosowych, ale i nie tylko, jest zdatny do jeżdżenia tylko jak nie będę przerzucał na skrajne zębatki kasety - mnie ten dźwięk przekosów denerwuje. W każdym zestawie 1x który ujeżdżałem: NX11s, Deore12s- kaseta sunrace, XT12s-kaseta deore, był ten problem. W lesie na wybojach nie przeszkadza aż tak, ale w rekreacji i owszem. A po drugie, to zakres, i stopniowanie - wiem ciężej jest używać dwóch manetek, ale na litość w rekreacji ? naprawdę szybka zmiana biegów jest tak potrzebna - ja tam wolę większą gęstość przełożeń względem szybkości ich zmiany. PS. Ten Polygon'a Heist X7 to bardzo fajny rower ( pomijając napęd ), sztywną oś to chyba tylko oni w crossach robią, dla mnie geometria też super, ale nie wiem czy dla autora tematu. Ona jest inna niż we wszystkich innych crossach, bardziej przypomina tą z MTB z przed dekady - niski przekrok, efektywna długość górnej rury spora. To jest chyba najagresywniejszy cross obecnie na rynku. Nie wiem, nie siedziałem na nim, nie powiem czy to spoko, ale ma bardzo dziwny kąt rury podsiodłowej 66° ? dziwna wartość, albo słaba rzetelność podawanych przez rometa danych. Konkurencja ma powyżej 70°. Dwa stopnie przy kącie główki są bardzo wyczuwalne.
  8. Do rekreacji to każdy crossowy praktycznie się nada - wystarczy altus z tyłu, amor NEX, i hamulce na linkach; czyli taka podstawa. Takim zestawem dojedziesz z sakwami na drugi koniec świata. Sam mam podobny, i pomimo leżących na półce, nowego napędu sram GX 2x10 i hydraulicznych hamulców deore, nie mam żadnego prawdziwego powodu aby wymienić te części. Gdybym miał nieograniczony budżet na rower typu cross, to i tak kupiłbym podstawowy - przede wszystkim taki który mi się podoba wizualnie; i dopiero w takim wymieniał części, ale nie zaczynałbym od napędu czy hamulców, tylko od siodła, chwytów, dokupiłbym ( o ile nie ma ) mostek regulowany - do testów pozycji, może porządną sztyce amortyzowaną, albo karbonową. Gdybym miał Ci coś konkretnego poradzić, to niedopłaciłbym do acery czy alivio względem altusa, a dopiero do deore, lub cuesa - z którym nie miałem styczności. Tak jak pisałem, nie jest to konieczne, ale jak ma się budżet to czemu nie. XT trekingowy to chyba przerost formy - ale rozumiem też tych co to wybierają, bo w branży rowerowej wiele części to po prostu biżuteria, i nie ma w tym nic złego. No i omijałbym napędy 1x, w górskim ok - sam mam; ale nie w crossie.
  9. Wiem, temat przedpotopowy, ale mam skompletowanego nieaktualnego GXa 2x10, i brakuje mi przedniej przerzutki, bo w internetach już nie ma dostępnej pod obejmę/dolną. Pytanie, czy manetkę GXa x2 pożenię z przerzutkami X9 X0 czy XX ( jeszcze starsza technologia jak GX ) ? Pamięta ktoś czy zmieniał się uciąg w manetkach GX/NX gdy przechodzi ze starych X9/X0 ?
  10. Nowe zalane, ale w komplecie dwa wkłady i baryłki jakby ktoś potrzebował skrócić, no i śrubki montażowe. Kupione na Rosebikes. Cena 950 zł z przesyłką do paczkomatu.
  11. Kupiłem rowery, i do każdego w pudełku z akcesoriami ( lampki, dzwonek, odblaski, instrukcja ) dostałem takie podkładki, gdzie się je montuje ?
  12. Wymieniłem, i dla potomnych dwa spostrzeżenia: - Wkład wbijany w przewód ma szerszy otwór przez który przepływa olej ( slx 4t względem deore 2t ) - sam przód też jest szerszy, nie widać to na pierwszy rzut oka, ale w amortyzatorze SID jest taki zaczep na przewód aby nie dyndał - ciężko było go tam wsadzić. Porada dla amatora: Zdejmij wszystkie części z przewodu ( gumę izolującą od klamki, nakrętkę, baryłkę ) zanim zaczniesz wbijać wkład, przewód jest dość sztywny i jak go ugniesz a potem puścisz nie będąc zbyt uważnym to ... będziesz wszystko to co było na przewodzie szukał kilka metrów od roweru.
  13. Rok temu byłem, i podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Rower typu cross z oponami Specialized tigger sport 38c, nie uważam że trasa jest pod mtb, jak gdzieś się nie dało jechać to tylko króciutkie fragmenty - niemniej ( dygresja ) przy rowerze obwieszonymi ciężkimi sakwami na takich wąskich oponach czułem się niestabilnie, szczególnie na asfaltowych zjazdach, mam już marathony 47c. Zaczynałem w Rucianych i jechałem przeciwnie to wskazówek zegara, najbardziej wysunięty odcinek na południe był szutrowy, niby dla gravelowców fajny, ale jak jest sucho, a samochody co chwilę jeżdżą, to ten odcinek będzie mi się już wiecznie kojarzył z wszędobylskim pyłem, unoszącym się w powietrzu. Zdecydowanie ten odcinek poprowadziłbym po drugiej, mnie ruchliwej i mniej szutrowej stronie jeziora nidzkiego - byłem i polecam. Też najbardziej wysunięty na północ fragment powinien być poprowadzony nie przez Węgorzewo, a przez jedną z najbardziej malowniczych tras na mazurach, Harsz-Sztynort. Osobiście trasę sobie przedłużyłem i od Sztynortu pojechałem naz zachód, do klimatycznej miejscowości Reszel, potem przez Sorokwity, i na ukos przez mazurski park krajobrazowy do Rucianych. Miałem ogromną nadzieję, że uda się przejechać tą trasę bez pomocy elektrycznej nawigacji, niestety oznaczenia są zbyt rzadko.
  14. Jak szczęki Ci pasują, to w budżecie masz nowego krossa vento 7.0. Może technologia stara, ale takiej małej masy nie dostaniesz nigdzie w tym budżecie. Nie sądzę, że jak złapiesz bakcyla na szosę, to będziesz modernizował ten pierwszy rower za 6k zł - nawet jak polecą Ci tu ultra nowoczesny. W takim budżecie będzie za dużo do wymieniania w nowym rowerze, a w używkę szkoda inwestować przeważnie. Pewnie i tak kupisz nowy. Czytając to, to nie wiem czy nie lepszy byłby gravel typu merida silex i jakieś odpowiednio szerokie opony pod asfalt. Albo rower typu cross i pokrewne.
  15. To ja już nie wiem co robić, przewód w ramie, więcej roboty przy wymianie, i olej trzeba zlać. U mnie wymiana z nowych mt200 na nowe 4tł. SLX
×
×
  • Dodaj nową pozycję...