Rower testowy, więc używany. Ale widać, że mechanik tak bardzo skupił się na czyszczeniu, że nie za bardzo zauważył, że w rowerze jest RockShox a nie Manitou
Do zawodowca mi baaardzo daleko, ale dzięki.
A zdjęcia od jakiegoś czasu robię bezlusterkowcem od sony, jest na tyle poręczny, że można go zmieścić do kieszonki koszulki rowerowej.
Pewnie, że mógłbym. Góry Izerskie, droga między Kopalnią Stanisław a Mokrą Przełęczą, tu akurat widok w kierunku Stogu Izerskiego.
A tu kolejne, bo mgły.