Skocz do zawartości

elkaziorro

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 957
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    599

Zawartość dodana przez elkaziorro

  1. Kopaniec, moje tereny. A to taki mały, lokalny cud natury.
  2. Coś od Dare 2b, ale jaki to konkretny model to Ci nie powiem, bo nie pamiętam, a metki już nie ma.
  3. Dobra, przyznaję się - przemycam z Czech kofolę.
  4. To nie kwestia miejsca pracy, a drogi do niej. Gdy pogoda pozwala, to zamieniam auto na rower i asfalt omijam szerokim łukiem. Bo dzień wykorzystany do końca
  5. W mojej okolicy jest trochę takich miejsc, więc już przywykłem, ale czasem zdarza się przysiąść na pół godzinki i pokontemplować.
  6. Ze swoimi zdjęciami w innych tematach bywam, ale że tam aż takiego poziomu nie ma, to postanowiłem spróbować i tu. Wiem, że wiele mi brakuje to najlepszych z tego wątku, ale obiecuję, że będę się starał. Ja z gór generalnie jestem, to i zima u mnie długo potrafi być, stąd takie zapasy opału. Poza tym ostatniej jesieni baba sprzedająca buraki na rynku powiedziała, że w 2016 lata nie będzie, to wolałem się zabezpieczyć. A opon nie palę. Będą założone do samochodu, ale póki co na zakup owego mnie nie stać, choć już co nieco kasy na wymarzonego wartburga mam i myślę, że tak za 7 lat zrobię z nich pożytek.
  7. Cukinii w monopolowym nie było, zresztą frytki z cukinii to mi tak średnio podchodzą, zgagę mam po nich pierońską. Co do węgla, to tak, węgiel ten KTM, strugałem go z dwutonowego kawałka, dwa lata mi zeszło, a efekty widać. No a że go ciągnie do rodziny, to lubi w piwnicy przesiadywać. Ale że chodzą słuchy, że KTMy to drewno, podobnie jak Rasiak (ponoć rodzina), to i w to środowisko go ciągnie - zdjęcie poniżej. A co do filtrów - teściowej brak, więc i pończochy nie mam. Za to mam sąsiadkę, nie młodą już, pończochy u niej nie widziałem, ale patrząc na brak męża, dzieci, charakter i urodę podejrzewam, że błonę to ona posiada. Może pożyczy, to następne zdjęcie naświetlę na niej.
  8. Dopiero co w sklepie byłem, po ziemniaki. A zdjęcie robione opróżnioną do połowy butelką Velkopopovickiego Kozela.
  9. W takim razie nic tu po mnie, bo temat mówi wyraźnie - Codziennie Jedno ZDJĘCIE
  10. Dokładnie tak, jak pisze HarveyDent, choć dodałbym jeszcze do tego szczęście znalezienia się we właściwym czasie przy odpowiednim świetle. Dokładnie, JPG to nie RAW, czasem ciężko coś sensownego z tego wyciągnąć, szczególnie jak się robi zdjęcie pod światło. Ale niektóre komóreczki już mogą zapisywać w RAW, więc może coś tam się polepszy z deczka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...