Wygląda to zazwyczaj tak: jadę sobie, patrzę na lewo, na prawo i o - fajne krzaki. Wsadzam w nie rower, wyciągam aparat, ustawienie parametrów to kilkanaście sekund, pstrykam ze 3 kadry, raz wąsko, raz szeroko, wsadzam aparat w plecak i jadę dalej. Wychodzi jakieś 5 minut.