w sumie najważniejsze, że jest nr telefonu, jakby co podaję też kontakt do mnie: 607 854 845.
na Facebook'u jest to samo info tylko po prostu widać ludzi, którzy włączyli się do akcji poszukiwania (póki co 200 osób widziało info i może rower utkwi im w pamięci).
co do dziewczyny widzianej na skrzyżowaniu Hallera / Powstańców to była z pewnością właścicielka, złożyłem dla niej ten rower i nie było jej dane się nim długo cieszyć, miejmy nadzieję, że wypłynie gdzieś we Wrocku, albo złodziej ogarnie, że ukradł coś rzadkiego i "zwróci" w jakiś sposób.